Firma EFI zdaje się nie przejmować ludową mądrością, iż lepsze jest wrogiem dobrego i co roku organizując konferencję użytkowników Connect w Las Vegas sama podnosi sobie poprzeczkę. W 15. jej edycji, składającej się z ponad 200 sesji warsztatowych i plenarnych, wzięło udział blisko 1500 uczestników, z czego ponad 1000 stanowili klienci amerykańskiej firmy – to o 20 proc. więcej niż przed rokiem.
W Las Vegas, w otoczeniu długonogich tancerek, wytrawnych hazardzistów sączących long-drinki od bladego świtu i stylizowanych na lata 60. XX w. kaplic ślubnych łatwo stracić orientację. Dlatego jednym z najczęściej przewijających się wyrażeń podczas jubileuszowej, 15. edycji konferencji EFI Connect był GPS – bardzo przydatny także w gąszczu nowych technologii i aplikacji dla branży poligraficznej, z których przecież nie wszystkie są skazane na sukces. Firma EFI, która odnotowuje imponujący wzrost kolejny rok z rzędu (o czym dalej), konsekwentnie umacnia swoją pozycję na rynku dzięki dwóm zasadom: koncentracji na rynkach oferujących największy potencjał rozwoju oraz gotowości do postawienia się na miejscu klienta i patrzenia na oferowane rozwiązania przez pryzmat jego oczekiwań.
Kierunek: inkjet
Rozwiązania wielkoformatowe stanowią już połowę biznesu amerykańskiego koncernu, dlatego duża część budżetu R&D przeznaczana jest na doprowadzanie technologii inkjetowej do perfekcji. Od kilku lat obserwujemy prawdziwą LED-ową transformację – kolejne maszyny wielkoformatowe są wyposażane w system utrwalania na zimno, obecnie dostępny już praktycznie w każdej szerokości, w rozwiązaniach płaskich i rolowych. Dostępny jest również zaawansowany system do cyfrowej produkcji etykiet EFI Jetrion oraz – od niedawna – wysokoprędkościowa drukarka z tzw. obszaru entry-level, która pozwoli początkującym w branży wielkoformatowej korzystać z przewag, jakie oferuje utrwalanie na zimno. Skąd ta obsesja na punkcie LED? Zdaniem firmy EFI są przynajmniej trzy jej powody. Po pierwsze, pozwala ona drukować praktycznie na każdym podłożu, włączając te najbardziej delikatne i wrażliwe na temperaturę. Umożliwia to dostawcom usług druku oferowanie nowych produktów, które dotychczas były dużym wyzwaniem lub wręcz były niemożliwe do zadrukowania na maszynach z konwencjonalnym utrwalaniem UV. Po drugie, większość drukarek umożliwia nałożenie białego atramentu podkładowego w jednym prze-biegu, bez obniżania prędkości produkcyjnej – to również stwarza okazję do poszerzenia oferty o efektywne kosztowo aplikacje. Wreszcie po trzecie – diody LED konsumują znacznie mniej energii elektrycznej, a wyposażone w nie maszyny generują znacznie mniej odpadów, co razem tworzy nie tylko ekonomiczną, ale i ekologiczną propozycję.
Kierunek: produktywność
Dla amerykańskiego koncernu równie ważne jak rozwiązania drukujące są systemy do zarządzania produkcją. I to – można powiedzieć – historycznie, ponieważ pierwszą komercyjną akwizycją EFI było Print Cafe, jedną z ostatnich – DirectSmile. Przez lata koncern przejmował mniejsze i większe firmy specjalizujące się w systemach MIS/ERP i oprogramowaniu dla poligrafii, aż stworzył portfolio rozwiązań, które zaspokoi potrzeby praktycznie każdego klienta. Co zmieniło się w podejściu firmy EFI do tego obszaru, to pogrupowanie poszczególnych rozwiązań w tzw. ekosystemy, rozumiane jako kompletne cyfrowe workflow, łączące i umożliwiające interakcję pomiędzy wszystkimi poszczególnymi maszynami oraz wymianę danych z każdego źródła w harmonijnym, wydajnym środowisku. Koncern pogrupował rozwiązania software'owe według segmentów rynku, któremu są dedykowane i zintegrował je w wyspecjalizowany ekosystem. Pierwszy segment to EFI Enterprise Suite, przeznaczony dla drukarń komercyjnych i prasowych, którego sercem jest EFI Monarch. Drugi to EFI Enterprise Packaging Suite dla producentów etykiet, opakowań giętkich i kartonów składanych, którego centrum stanowi EFI Radius. Kolejny segment to rozwiązanie dla drukarń komercyjnych średnio- i niskonakładowych, cyfrowych oraz wielkoformatowych EFI Midmarket Suite, w którym rządzi EFI Pace. Ostatni segment, EFI Productivity Suite, łączy niezależne rozwiązania takie jak program do marketingowych kampanii cross-mediowych DirectSmile, dynamicznej estymacji wizualnej iQuote, system web-to-print Digital StoreFront itp. Struktura każdego segmentu jest modułowa i skalowalna, co umożliwia ewolucję wraz z rosnącymi potrzebami rozwijających się klientów. EFI podzieliło również każdy segment pod kątem czterech funkcjonalności: generowanie nowych źródeł przychodu, prepress, produkcja oraz wydajność i rentowność.
Kierunek: klienci
Trudno wyobrazić sobie konferencję EFI Connect bez tzw. rozmów przy kominku, przeprowadzanych przez Guya Gechta, CEO koncernu z branżowymi osobistościami i jednocześnie użytkownikami rozwiązań EFI. W tym roku rozmówcą G. Gechta był Thomas Quinlan III, dyrektor zarządzający i prezes RR Donnelley, który z reguły nie bierze udziału w branżowych spotkaniach, co tym bardziej świadczy o wyjątkowości konferencji Connect. RR Donnelley to jeden z największych klientów firmy EFI, który w ostatnich latach przeszedł prawdziwą transformację, adaptując się do nowych warunków rynkowych i stając się firmą świadczącą usługi już nie tyle druku, co komunikacji graficznej. Drugim rozmówcą Guya Gechta był Avi Reichental, dyrektor zarządzający i prezes firmy 3D Systems, który w 2013 roku został zaliczony przez magazyn „Fortune” do prestiżowego grona Top 50 światowych liderów biznesu. Pod przywództwem Aviego Reichentala 3D Systems stał się wiodącym graczem rynku content-to-print, który przedefiniował sposób kreacji, produkcji i w pewnym sensie stylu życia.
Kierunek: miliard
Firma EFI przyzwyczaiła rynek do licznych przejęć – ubiegły rok był pod tym względem mniej dynamiczny, więc Marc Olin, dyrektor operacyjny koncernu podkreślił wagę „przejęcia” Gabriela Matsliacha w roli nowego dyrektora generalnego działu Productivity Software.
Rok 2015 będzie dla szefa EFI, Guya Gechta rokiem przełomowym – przypadnie w nim 10. rocznica przejęcia marki Vutek, 20-lecie jego pracy dla EFI oraz 50. urodziny. Ukoronowaniem roku byłoby z pewnością wcześniejsze osiągnięcie przychodu w wysokości miliarda USD – jako cel dla tej kwoty Guy postawił sobie koniec roku 2016. 29 stycznia br. firma EFI opublikowała wyniki 4. kwartału 2014 oraz podsumowała cały ubiegły rok. Rok finansowy, który zakończył się 31 grudnia 2014, zamknęła kwotą 790,4 mln USD, co oznacza 9-procentowy wzrost rok do roku. Bardzo dobre wyniki czwartego kwartału – 7-proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem 2013 – pozwoliły nam zakończyć kolejny świetny dla zespołu EFI rok i to pomimo zdecydowanie negatywnego wpływu silnego dolara w drugim półroczu – skomentował Guy Gecht. AN