Trzeci gracz na rynku Đ Drukarnia Skarbowa
6 Dec 2016 14:42
Wielka trójka Đ Samindruk, Drescher Polska i Drukarnia Skarbowa Đ praktycznie podzieliły pomiędzy siebie polski rynek formularzy technicznych, druków ăbez końca" i składanek komputerowych. Po przedstawieniu dwóch pierwszych graczy Đ kolej na ăSkarbówkę".
Podobnie jak konkurenci Drukarnia Skarbowa opiera się na więcej niż jednej ănodzeÓ. Poza formularzami drukuje się tutaj druki ze specjalnymi zabezpieczeniami, znaczki pocztowe, dowody osobiste czy paszporty. Jednak formularze stanowiš istotny segment asortymentowy w tym zakładzie. O zakresie działania Skarbowej w tej dziedzinie rozmawiamy z kierownikiem zakładu nr 2, Lubomirš Karpińskš.
Na wstępie dowiadujemy się, że kierownictwo Drukarni Skarbowej, analizujšc rozwój informatyki i elektroniki, doszło do wniosku, iż ograniczanie się w produkcji poligraficznej wyłšcznie do papieru może okazać się w przyszłoci niebezpieczne. Z tego względu zdecydowano się na budowę kolejnego obiektu produkcyjnego przy ul. Karczunkowskiej (mówił o tym dyrektor Andrzej Płatek w wywiadzie udzielonym Poligrafice przed kilkoma miesišcami). Tu majš być wykonywane przede wszystkim karty magnetyczne. Jak wiadomo, karty te znacznie ograniczyły drukowanie czeków i innych produktów dotychczas wykonywanych na papierze i kartonie.
Przechodzimy do sprawy drukowania w Skarbówce formularzy, druków ăbez końcaÓ i składanki komputerowej. Okazuje się, że wszystkie te produkty w sumie stanowiš ponad 50% całej produkcji zakładu nr 2 Drukarni Skarbowej.
Rozwój banków, instytucji ubezpieczeniowych, wielkich koncernów (np. przemysł samochodowy) spowodował niebywały wzrost popytu na formularze techniczne. Jednoczenie rozwijała się komputeryzacja w tych instytucjach. Poczštkowo formularze i inne druki były proste, ograniczały się do perforowania wstęgi papieru bez zadrukowywania jej. Z czasem coraz bardziej rosły wymagania klientów w zakresie kolorystyki, grafiki, jednym słowem wysokiej jakoci końcowego produktu. Potrzebny był zatem nowoczesny, specjalistyczny sprzęt, który był produkowany przez takie firmy, jak Mller Martini, Goebel czy Drent.
Pierwszš maszynš zwojowš w Drukarni Skarbowej była Gazelle firmy Drent, kolejnš Đ Concept szwajcarskiego Mller Martini. Kilka miesięcy temu w miejsce Gazelle pojawił się nowy produkt Drenta Đ maszyna Vision. Okazało się, jak informuje Lubomira Karpińska, że dostawcy maszyn nie zawsze spełniajš swoje zobowišzania w zakresie serwisu, np. zwracajš uwagę na brak klimatyzacji w hali produkcyjnej czy wytykajš niedostateczne kwalifikacje maszynistów. Dopiero fakt, że ten sam produkt jest tuż obok bez problemu drukowany na innej maszynie, mobilizuje dostawcę do usunięcia usterek w reklamowanej maszynieÉ
Na nasze pytanie, dotyczšce udziału Drukarni Skarbowej w rynku krajowym, odpowied brzmiała: Nasza sytuacja jest trudna, jestemy w omawianym segmencie na poczštkowym etapie w stosunku do konkurencji. Rosnšcy udział naszej firmy wišże się z tym, że wymagania jakociowe naszego produktu spełniajš wymagania zleceniodawców.
Na pewno Đ twierdzi kierownik Karpińska Đ pomaga nam bardzo zespół wysokiej klasy konserwatorów maszyn. Cenimy sobie szkolenia, jakie przeszli oni za granicš. Nie ograniczajš się oni wyłšcznie do spełniania potrzeb w zakresie serwisu, lecz potrafiš wykonać pewne urzšdzenia uzupełniajšce do zakupionych już maszyn, co z kolei ogranicza potrzebę sprowadzania takiego sprzętu z zagranicy.
Przechodzimy do tematu ekonomicznego Đ aktualnej sytuacji na rynku w warunkach malejšcej aktywnoci gospodarczej w Polsce. Lubomira Karpińska porusza dwa tematy: pierwszy, iż zdobywanie zamówień w drukarniach jest coraz trudniejsze. Zmniejszajš się nakłady, zleceniodawcy ograniczajš rodki na reklamę drukowanš, również Internet powoduje spadek iloci reklam drukowanych. Do tego poważni zleceniodawcy, jakimi sš agencje reklamowe, nie zawsze przekazujš do drukarń właciwie przygotowane materiały. Drugi temat Đ to występujšce zjawisko obniżania cen, jako element walki konkurencyjnej, co m.in. spowodowało obniżkę cen na papier.
Zdaniem L. Karpińskiej Poligrafika mogłaby spełnić pożytecznš funkcję w prezentacji drukarń, które mogš spełniać wszelkie wymagania klientów; zakładów, ktore już dzisiaj sš w stanie konkurować z drukarniami z Unii Europejskiej. Niech to będzie swego rodzaju ranking najlepszych w naszej branży. Przy kontaktach redakcji z fachowymi poligraficznymi czasopismami za granicš na Zachodzie i na Wschodzie mogłoby to mieć duże znaczenie z chwilš przystšpienia Polski do Unii Europejskiej. AB, SS