Tytułem wstępu…
6 Dec 2016 14:53
Amerykańska organizacja SGIA (Specialty Graphic Imaging Association) regularnie przeprowadza ankiety wśród firm specjalizujących się w produkcji oznakowań i reklam wielkoformatowych, na ich podstawie szacując perspektywy wzrostu tego rynku i najbardziej rentowne aplikacje. W jednej z ostatnich ankiet jako produkty najczęściej drukowane wymieniane były banery, produkty POP, materiały na wystawy okienne, grafika ścian wewnętrznych i grafika prezentacyjna. Największe tempo wzrostu produkcji w tym roku przewidywano dla grafiki na ściany wewnętrzne, elewacje budynków i punkty sprzedaży, maleć za to będzie druk grafiki na billboardy. SGIA przewiduje również wzrost segmentów miękkich oznakowań oraz aplikacji dekoracyjnych, które w skali całego rynku reklamowego nadal są produktem niszowym. Segment ten – według amerykańskiej organizacji – będzie wzrastać o kilkanaście procent rocznie, ponieważ produkty takie jak banery tekstylne i flagi są dużo bardziej rentowne niż popularne aplikacje wielkoformatowe. Aplikacje dekoracyjne wymagają bowiem więcej procesów przetwórczych po druku; może to być np. nałożenie pierścieni na zadrukowany arkusz winylu w celu wykonania winylowych zasłon do prysznica czy druk na tkaninie w celu pokrycia mebli lub uszycia poduszek. Na majowych targach Fespa Digital, z których wstępną relację publikujemy w czerwcowej Poligrafice, trend do skupiania się na bardziej dochodowych, niszowych aplikacjach, tak przez producentów systemów drukujących, jak i dostawców podłoży oraz materiałów eksploatacyjnych, był wyjątkowo widoczny. Cyfrowemu drukowi na tkaninach dedykowano nawet osobną halę wystawienniczą – Fespa Fabric. Wiele firm z coraz większą nadzieją patrzy na rynek druku grafiki na tkaninach, jako pozwalający się odróżnić od bardzo nasyconego rynku banerów winylowych. Równocześnie tkaniny odpowiadają „zielonym” aspektom rynku, gdyż łatwiej je poddawać recyklingowi i niższy jest koszt ich wysyłki.
Druk wykonywany jest na droższych materiałach, a podłoże zapewnia to, czego nie mogą zapewnić papier czy folia winylowa. Po zawieszeniu powiewa na wietrze, przyciągając natychmiast uwagę. Gdy jest przetworzony w zasłonę, poduszkę itp., dodaje wartość o wiele większą niż sam druk. Tkanina zadrukowana w systemach umożliwiających druk od krawędzi do krawędzi to niewymagająca praktycznie żadnej obróbki tapeta, której metr bieżący kosztuje kilkanaście razy więcej niż samo podłoże. Aplikacjom na tkaninach i systemom pozwalającym na ich zadrukowywanie i obróbkę będziemy zatem przyglądać się bliżej w najbliższym czasie.
Miłej lektury!