Tytułem wstępu…
6 Dec 2016 14:56

Nie będzie już łatwych dotacji – nie pozostawia złudzeń na s. 34. Paweł Szarubka, dyrektor ds. Funduszy Europejskich w Grupie Reprograf. Typowe dotacje na rozwój przedsiębiorstwa, które przez wiele lat stymulowały, a według niektórych przestymulowały inwestycje w branży poligraficznej, już za kilka miesięcy całkiem znikną. Nowy budżet Unii Europejskiej na lata 2014-2020 wciąż będzie ukierunkowany na gospodarkę, jednak jego głównym celem będzie pobudzanie innowacyjności. W ramach tego pojęcia raczej nie zmieści się już pięciokolorowa offsetowa maszyna drukująca z lakierem. W przyszłym rozdaniu ma znacząco wzrosnąć pula na badania naukowe, rozwój technologiczny i innowacyjność. Pod względem tej ostatniej – jak zauważa Paweł Szarubka – w polskich firmach jest bardzo dużo do zrobienia: w Unijnym Rankingu Innowacyjności nasz kraj znalazł się dopiero na 23. miejscu. Unia Europejska nie chce już wspierać inwestycji polegających na zakupie innowacji z zewnątrz. Teraz innowacje trzeba będzie tworzyć wewnątrz firmy oraz we współpracy ze światem nauki. Będzie to nie tylko warunkiem pozyskania dotacji, ale przede wszystkim zjawiskiem coraz silniej wpływającym na nową, „kryzysową” rzeczywistość biznesową. Bez kreatywności, innowacji i współpracy wiele firm będzie obniżało swoją konkurencyjność, a co za tym idzie – przestaną być rentowne. Już obecnie obserwujemy początki realizacji scenariusza niemieckiego, gdzie przez okres ostatniej dekady liczba firm z branży poligraficznej zmniejszyła się o blisko połowę. Wiadomo już także, że znacznie szerzej niż do tej pory będą stosowane zwrotne instrumenty finansowe takie jak np. pożyczki i poręczenia. Do tej pory instrumenty zwrotne stanowiły ok. 1 proc. budżetu, w nowym rozdaniu nastąpi wzrost nawet do 10 proc. W przypadku pożyczek każde euro może być wykorzystane kilkakrotnie przez różnych przedsiębiorców, co oczywiście przekłada się na oszczędności. To dla Unii priorytet, zwłaszcza w obecnych czasach walki ze spowolnieniem gospodarczym. Preferencyjne pożyczki stanowią mniejszą korzyść dla przedsiębiorców, jednak w sytuacji utrudnionego dostępu do finansowania i ograniczenia niektórych typów dotacji będzie to także interesujący kawałek unijnego tortu. Zachęcam do lektury pełnego artykułu oraz pozostałych publikacji z zakresu finansowania inwestycji, w które obfituje kwietniowa Poligrafika. Owocnej lektury!