Rozwój technologii informatycznych sprawił, że większość prac przeznaczonych do druku jest przesyłana w postaci plików cyfrowych przez internet do drukarń oddalonych niejednokrotnie o wiele kilometrów od miejsca, gdzie pliki są przygotowywane. Natomiast konkurencja na rynku poligraficznym powoduje, że czas przeznaczony na druk zostaje skrócony do minimum, a zleceniodawca nie zawsze ma czas sprawdzić wydruki impozycyjne („ozalidy" cyfrowe), zaś każdy błąd czy wpadka może oznaczać nie tylko stratę klienta, ale i bardzo duże straty finansowe.
Ponieważ podstawą sukcesu każdej pracy, która ma być wydrukowana, jest jej prawidłowe przygotowanie, postaram się w tym krótkim tekście opisać błędy najczęściej popełniane podczas przygotowywania prac przeznaczonych do druku offsetowego z wykorzystaniem technologii CtP.
Zanim przejdę do omawiania najpopularniejszych błędów, pragnę przekazać kilka uwag, które w znaczący sposób usprawnią kontakty pomiędzy drukarnią a zleceniodawcą i usprawnią realizację zlecenia.
Jeżeli jesteś zleceniodawcą, dowiedz się dokładnie, jakie wymagania techniczne powinny spełniać pliki dostarczane do danej drukarni. Rób to za każdym razem, gdy zmieniasz drukarnię, gdyż nie wszystkie mają taki sam sprzęt do naświetlania płyt CtP. Oznacza to mniej więcej tyle, że pliki, które były prawidłowe dla jednej drukarni, dla drugiej okażą się „orzechem nie do zgryzienia". Jeżeli chcesz mieć 100% pewność, że twoje pliki będą odpowiednie, warto pokusić się o przygotowanie kilku stron na próbę i przesłać do drukarni lub naświetlarni.
Jeżeli jesteś w drukarni odpowiedzialny za przygotowywanie form drukowych, określ jednoznacznie warunki techniczne dla plików przeznaczonych do druku i upewnij się, że twój zleceniodawca się z nimi zapoznał.
O błędach w przygotowaniu prac do druku można by pisać bez końca; ja postaram się opisać te najczęściej spotykane i wskazać, jak ich uniknąć.
Błędy w pracach można podzielić na:
1. Błędy powodujące błędną interpretację pracy przez RIP naświetlarki.
2. Błędy utrudniające pracę osobom zajmującym się przygotowaniem płyt CtP.
Te z kolei można podzielić na:
- spowodowane niedoskonałością oprogramowania,
- spowodowane przez operatorów (zwykle przez niewiedzę).
Do najczęstszych błędów powodujących błędną interpretację możemy zaliczyć:
! Korzystanie z uszkodzonych plików fontów lub nieosadzenie fontów w dokumencie. Mimo że nowoczesne RIPy posiadają systemy do kontroli poprawności pliku i tego typu błędy są łatwe do wykrycia, bardzo często zdarzają się prace z nieosadzonymi fontami, co zwykle powoduje konieczność ponownego przygotowania plików do druku. Najczęstsze przyczyny to np. korzystanie z fontów typu Type 1, które mają uszkodzone pliki fontów drukarkowych, lub błędna konfiguracja programu Acrobat Distiler. Do dziś zdarzają się sytuacje, gdy operator CtP dzwoni do klienta z informacją „o niedołączonych fontach”, a klient na to: „niemożliwe, u mnie na monitorze jest OK.”. W tym przypadku zwykle chodzi o fonty, które klient ma zainstalowane na komputerze i mimo ich nieosadzenia w pliku PDF dokument ten na komputerze klienta wyświetla się prawidłowo, a w drukarni czy naświetlarni, która nie posiada tych fontów na swoich komputerach, efekt jest odmienny. Rozwiązanie wydaje się proste Đ zainstalować fonty na komputerze w drukarni, ale osobiście nie znam żadnej drukarni, która posiada licencję na korzystanie ze wszystkich fontów, jakie są na rynku, a przekazywanie plików fontów do drukarni jest zwykle niezgodne z umową licencyjną.
! Nieświadome nadanie atrybutu „overprint” obiektom. Od czasu rozpowszechnienia się RIPów obsługujących język opisu strony PostScript 3 i dostarczania do drukarni lub naświetlarni plików kompozytowych bardzo częste są przypadki znikania białych obiektów umieszczonych na różnobarwnych tłach. Spowodowane jest to posiadaniem przez te obiekty atrybutu „overprint”. Tu naprzeciw użytkownikom wyszedł Adobe Acrobat w wersji od 6 w górę, który umożliwia podgląd nadruków w plikach kompozytowych. Aby włączyć podgląd nadruków w menu Zaawansowane, wybierz Podgląd nadruków.
! Generowanie plików PDF bezpośrednio z oprogramowania do składu. Mimo że już prawie wszystkie programy do składu i tworzenia grafiki potrafią bezpośrednio zapisywać pliki PDF, nie powinniśmy w ten sposób zapisywać plików, które mają być przeznaczone do druku. Główną przyczyną jest fakt, że oprogramowanie ripujące nie radzi sobie z tego typu plikami i zwykle błędnie je interpretuje. Błędów, jakie powstają przy korzystaniu z tego typu plików, jest całe mnóstwo i nie sposób ich opisać, dlatego też do generowania plików PDF przeznaczonych do druku zawsze korzystaj z Adobe Distiler.
! Nieświadome lub niewłaściwe użycie profili ICC. Bardzo często się zdarza, że do drukarni i naświetlarni trafiają pliki z osadzonymi profilami ICC. Samo osadzenie profili nie jest błędem. Błędem jest natomiast ich nieświadome używanie. W wielu przypadkach są to profile przypadkowe, głównie SWOP, gdyż ten właśnie profil jest domyślnie ustawiony w menu zarządzania barwą wielu programów. Niewłaściwe zastosowanie profili powoduje zwykle powstanie niezamierzonych efektów kolorystycznych w wydrukowanych już pracach.
Natomiast najczęstsze błędy utrudniające pracę to:
! Nielogiczne i nieuporządkowane nazewnictwo plików. Zdarza się, że pliki dostarczane do drukarni czy naświetlarni mają nielogiczne i nieintuicyjne nazwy i w przypadku, gdy są przeznaczone do montażu elektronicznego większej publikacji, a każda strona lub kilka stron stanowią jeden plik, wymaga to od operatora otworzenia prawie każdego dokumentu w celu sprawdzenia jego kolejności w publikacji. Idealna sytuacja jest wtedy, gdy pliki posortowane wg nazwy ułożą się w wymaganej kolejności (001_magazyn.pdf, 002_magazyn.pdf itd.). Dzięki dobremu nazewnictwu plików można uniknąć wielu pomyłek w umieszczeniu stron w publikacji.
! Dostarczanie plików niezgodnych ze specyfikacją techniczną, np. za wysoka wersja pliku PDF. Koniecznie należy się zapoznać ze specyfikacją techniczną dla plików przeznaczonych do naświetlania w danej drukarni czy naświetlarni. Niektóre firmy wymagają, aby poszczególne strony zawierały znaki cięcia i punktury, a niektórym prace je posiadające sprawią kłopot. Niektóre posiadają najaktualniejsze oprogramowanie, a niektóre jeszcze go nie zaktualizowały i za wysokie wersje plików PDF będą dla nich kłopotem. Dlatego też jeżeli decydujesz się na współpracę z określoną firmą, dopasuj się do jej wymagań technicznych, a unikniesz wielu kłopotów i przykrych sytuacji.
! Przygotowanie pracy w postaci kolejnych stron sąsiadujących. W zasadzie można to zaliczyć do niezgodności ze specyfikacją, lecz postanowiłem wyodrębnić ten szczególny przypadek z wcześniejszego punktu, gdyż praca przygotowana w ten sposób sprawia nie lada trudności operatorowi wykonującemu montaż elektroniczny.
Zwykle w ten sposób przygotowują prace do druku mniej doświadczeni operatorzy DTP.
! Dostarczanie plików, które mają różne wymiary stron i różną orientację. Mimo że są to mankamenty łatwe do wychwycenia przez moduły do sprawdzania poprawności plików (preflight), mogą powodować kłopoty i opóźnienia w produkcji. Należy na to zwrócić szczególną uwagę, gdy materiały do publikacji pochodzą z różnych źródeł (np. reklamy całostronicowe dostarczane z różnych agencji reklamowych). Wszystkie strony powinny mieć ten sam rozmiar i orientację oraz najlepiej równe spady ze wszystkich stron.
! Dostarczanie plików w przestrzeni roboczej RGB.
Nie od dziś wiadomo, że drukowanie w technice offsetowej odbywa się przy wykorzystaniu farb CMYK (Cyjan, Magenta, Yellow, Black) i że w przestrzeni CMYK powinny być przygotowane wszystkie pliki PDF. Mimo że dla nowoczesnych systemów przepływu pracy nie jest problemem zmiana przestrzeni barwnej RGB na CMYK według określonego profilu ICC, jest to raczej przeznaczone do konwersji jednego lub kilku zapomnianych zdjęć, a niejednokrotnie zdarza się, że cała praca jest dostarczana do naświetlania w przestrzeni RGB.
W trakcie rozmowy z klientem na temat RGB ten zaklina się, że otwiera zdjęcia w Photoshopie i wszystkie są w przestrzeni CMYK. Najczęstszą przyczyną jest zmiana przestrzeni barwnej w momencie generowania pliku postscriptowego np. z QuarkXPress lub konwersja w momencie generowania pliku PDF przy użyciu Acrobat Distiler.
Błędów w pracach przeznaczonych do naświetlania jest tyle, ile opcji do zaznaczenia w programach do sprawdzania poprawności plików (preflight) i można by długo dyskutować na temat, czy są to błędy, czy nie i jak ich unikać. Najważniejsze jest jednak, żeby mimo zaangażowania w produkcję najnowszych technologii nie zapomnieć o tym, iż najsłabszym ogniwem w procesie produkcji jest człowiek, gdyż to on właśnie obsługuje te zaawansowane technologicznie urządzenia, ale z drugiej strony tylko człowiek potrafi rozpoznać, że coś z daną pracą jest nie tak. W związku z tym mimo pełnego zaufania do technologii zalecam wykonywanie kontroli wydruków impozycyjnych. Taka kontrola pozwala wyłapać błędy na etapie, gdy jeszcze nic nie kosztują.