Vutek stawia na technologię UV
6 Dec 2016 14:43
Amerykańska firma Vutek to jeden z trzech liczšcych się producentów cyfrowych systemów wielkoformatowych. Jej maszyny pracujš na całym wiecie, także w naszym kraju.
W ostatnich tygodniach stanowisko szefa europejskiego oddziału Vutek objšł Jan Denies, który zgodził się na udzielenie wywiadu Poligrafice.
Jak Pan ocenia sytuację dostawców na rynek druku superwielkoformatowego w Europie, zwłaszcza w jej rodkowo-wschodniej częci?
Jan Denies: Rynek ten wcišż ronie. Jeli chodzi o dostawców sprzętu i materiałów eksploatacyjnych, starajš się na niego wejć producenci z Dalekiego Wschodu, oferujšc coraz niższe ceny swoich wyrobów. Jednak ze względu na parametry takie jak jakoć, niezawodnoć czy serwis majš z tym sporo kłopotów.
W ostatnim roku w Polsce miały miejsce fuzje gigantów w dziedzinie reklamy zewnętrznej. Czy Pana zdaniem mogš one mieć wpływ na tę częć rynku w naszym kraju?
J.D.: Nie chciałbym się wypowiadać na ten temat.
Jakie sš udziały firmy Vutek w polskim rynku druku superwielkoformatowego? Z naszych informacji wynika, że w ostatnich dwóch latach nie zainstalowalicie Państwo w naszym kraju żadnego urzšdzenia.
J.D.: Ponieważ nasza polityka wyklucza podawanie jakichkolwiek liczb dotyczšcych sprzedaży urzšdzeń, nie jestem upoważniony do odpowiedzi na to pytanie.
Czy firma pracuje obecnie nad nowymi technologiami drukowania?
J.D.: Przedsiębiorstwo takie jak Vutek zawsze co robi w tej dziedzinie. Sporo czasu i pieniędzy powięcamy zwłaszcza na technologię drukowania UV i dostrzegamy, że seria płaskich maszyn PressVu pracujšcych w tej technologii odniosła bardzo duży sukces na rynkach USA i Europy Zachodniej. Ze względu na możliwoć drukowania bezporednio na sztywnych podłożach czy też niepowlekanych materiałach w rolach, widzimy obiecujšcš przyszłoć dla tej technologii.
Czy planujecie Państwo wprowadzić do oferty drukarkę przeznaczonš dla innego segmentu rynku, np. druków o szerokoci poniżej 1,5 m?
J.D.: Obecnie nie widzimy rynkowej potrzeby wyprodukowania przemysłowej maszyny solwentowej o mniejszej szerokoci zadruku.
Wielu ekspertów rynkowych twierdzi, że całkowite zastšpienie sitodruku przez technologię cyfrowš jest tylko kwestiš czasu. Czy Pan zgadza się z tymi opiniami?
J.D.: Nie. W dniu dzisiejszym technologia płaskiego drukowania cyfrowego, np. stosowana w naszych systemach PressVu, jest ciekawš technologiš uzupełniajšcš dla klasycznych maszyn sitodrukowych. Pozwala ona na rozwijanie nowych rynków prac niskonakładowych, personalizowanych. Granicš opłacalnoci przejcia z druku cyfrowego na sitodruk jest obecnie 100 kopii. Ten punkt opłacalnoci z biegiem lat będzie się przesuwał w górę. Na razie jednak tradycyjny proces sitodruku jest w dalszym cišgu automatyzowany; w rezultacie na rynku pojawiajš się w pełni automatyczne maszyny 4-kolorowe, jak również technologia compu-ter-to-screen (bezporednie tworzenie sit).
Niebawem pojawiš się zupełnie nowe technologie uzależnione od nakładów i rodzajów zastosowań. Widzę tu wiele podobieństw do sytuacji na rynku druku offsetowego. Technologie druku cyfrowego firm Xerox czy Indigo stworzyły zupełnie nowe rynki i przejęły częć zleceń do tej pory wykonywanych w technologii tradycyjnej. Zmieniły się także maszyny offsetowe Đ mimo że używa się w nich płyt offsetowych, ich obsługa jest dzi już niemal w pełni cyfrowa; przykładem niech będzie maszyna Heidelberg DI.
Dziękujemy za rozmowę.
Opracował SS