W Gdańsku o przyszłoœci poligrafii
6 Dec 2016 14:45

O tym, że przyszłoœć naszej branży to temat noœny, œwiadczyła liczba ponad 200 uczestników konferencji poœwięconej temu zagadnieniu, która przeszła oczekiwania nawet organizatorów. Konferencja pt. ăPoligrafia przyszłoœci. Druk 3D i raster stochastycznyÓ odbyła się 23 listopada w Ratuszu Staromiejskim przy ul. Korzennej w Gdańsku, a zorganizowały jš firmy Astra Studio Pre-Press i Grafix Centrum Poligrafii. Podczas konferencji, prowadzonej przez Piotra Hinca z firmy Grafix, przedstawiono nowe technologie, które Đ zdaniem organizatorów Đ wyznaczajš kierunki rozwoju poligrafii. Marek Pułtorak, country manager Creo Poland, mówił o zaletach stosowania rastra stochastycznego na przykładzie rastra Staccato firmy Creo. Choć technologia ta jest znana od blisko 10 lat, to jednak stosowana jest stosunkowo rzadko ze względu na problemy z powtarzalnoœciš druków. Prelegent przekonywał, że wbrew obiegowym opiniom na temat rastra stochastycznego, który ăwszyscy znajš, lecz nie stosujšÓ, druki wykonane przy jego użyciu majš dużo lepszš jakoœć. Zapewnia on dobre przejœcia tonalne, większy gamut i lepsze kolory, brak efektu mory i lepszš stabilnoœć na maszynie drukujšcej. Dowodem były wydrukowane w ten sposób magazyny ăFilmÓ, ăElle DecorationÓ, a także węgierska gazeta, które wszyscy mogli obejrzeć. Jeden z uczestników konferencji na podstawie własnych doœwiadczeń stwierdził, że raster stochastyczny œwietnie sprawdza się również w sitodruku. M. Pułtorak przedstawił też innowacyjnš technologię opracowanš przez firmę Creo, oferowanš wraz z rastrem stochastycznym. Umożliwia ona uzyskanie 95% kolorów z palety Pantone przy zastosowaniu jedynie 6 specjalnych farb, co sprawia, że można np. pracę przeznaczonš do drukowania na maszynie 12-kolorowej (zawierajšcš 12 kolorów Pantone) wydrukować na maszynie 6-kolorowej, taniej i szybciej. Niestety, w kraju nie znalazły się jeszcze firmy chętne do jej zastosowania. Należałoby się zastanowić Đ podobnie jak w przypadku rastra stochastycznego Đ kto powinien podjšć decyzję o zastosowaniu tych nowoczesnych technologii: klient, agencja reklamowa czy drukarnia? Andrzej Czyż, współwłaœciciel firmy ACC HSH Group, przedstawił historię firmy i jej rozwišzania w dziedzinie oprogramowania oparte na plikach PDF przeznaczone dla wydawnictw, drukarń i gazet, które Đ o czym wielokrotnie pisaliœmy Đ cieszš się uznaniem nie tylko w Polsce, ale i na œwiecie. Flagowym produktem firmy jest workflow Puzzle Flow, w najnowszej wersji wyposażony w moduły RIP i JDF. W kraju z programami firmy pracuje 80 systemów CtP różnych dostawców (Screen, ECRM, Heidelberg i in.) m.in. w takich gazetach jak ăWyborczaÓ, ăRzeczpospolitaÓ, ăSuper ExpressÓ, ăTrybunaÓ i w wydawnictwie Bauer. Programy ACC HSH Group stosuje także studio Astra. Zdaniem A. Czyża za 10-15 lat proces drukowania we wszystkich drukarniach będzie sterowany cyfrowym workflow. Sporo uwagi mówca poœwięcił niedawno podpisanym umowom pomiędzy ACC HSH Group i chińskš firmš Founder Electronics, na podstawie których polska firma będzie mogła włšczać do swojego systemu PuzzleFlow moduł Eagle RIP produkcji chińskiej, a Chińczycy Đ integrować ze swoimi rozwišzaniami moduły preflightingu i trappingu polskiej firmy. Founder Electronics jest o tyle znaczšcym kontrahentem, że w dziedzinie rozwišzań dla prepress ma 90% udział w rynku chińskim, a pod względem wielkoœci Đ jak podkreœlał Andrzej Czyż Đ jest dwukrotnie większa niż Adobe: zatrudnia 15 tys. osób, w tym 500 programistów. Firma działa przy uniwersytecie w Pekinie i wiele prac dla niej wykonujš także studenci. Inny polski produkt Đ raster hybrydowy Nucleus Đ zaprezentował Bogusław Jackowski z firmy BOP, która jest twórcš rastra. Prototypowa jego instalacja miała miejsce w drukarni Grafix. Roman Włodkowski, odpowiedzialny w firmie Grafix za druk 3D, tzw. soczewkowy, omówił zasady przygotowania plików do drukowania w tej technice. Wymaga ona bardzo wysokich liniatur i rozdzielczoœci, co Đ jak podkreœlał R. Włodkowski: zmusza naœwietlarki do ekstremalnych zachowań, na granicy możliwoœci technologicznych. Firma Grafix, która od ponad roku stosuje tę technikę, stworzyła własne oprogramowanie na jej potrzeby. Proces drukowania z kolei wymaga maszyn zapewniajšcych bardzo dobre pasowanie przy dużych nakładach oraz przystosowanych do druku UV, ponieważ w druku 3D należy stosować farby UV i specjalne podłoże, tzw. folię soczewkowš; w firmie Grafix druk soczewkowy wykonywany jest na maszynie Heidelberga. Technika ta ma różnorodne zastosowania: kalendarze, pocztówki, afisze, plakaty, billboardy, okładki czasopism i in. Prelegent pokazywał liczne przykłady takich druków. Na zakończenie Grzegorz Lewandowski, również z firmy Grafix, mówił o lakierach hybrydowych i nowych podłożach drukowych. Nie przypadkiem termin konferencji był zbieżny z jubileuszem 10-lecia firmy Astra należšcej do Joanny Rausz, żony Rafała Rausza Đ prezesa Grafix Centrum Poligrafii. Impreza rozpoczęła się od wykonania przez zespół jazzowy, składajšcy się w większoœci z pracowników firmy Grafix, specjalnie na tę okazję skomponowanego utworu ăAstra 10 years oldÓ. Zebrani mogli też obejrzeć krótki film przedstawiajšcy historię powstania firmy Astra. Dla uczestników konferencji przygotowano również konkurs z nagrodami oraz specjalny kalendarz na rok 2006, w którym zastosowano różne techniki drukowania i rastrowania. O firmie Grafix pisaliœmy już kilkakrotnie, ostatnio w marcu br. z okazji instalacji nowego automatu do szycia składek Astronic 180 firmy Buch-Automation GmbH. Firma nie bez powodu była organizatorem konferencji na temat ăpoligrafii przyszłoœciÓ Đ sama stosuje w produkcji najnowsze techniki inwestujšc w nowoczesny sprzęt i będšc pionierem w niektórych obszarach działalnoœci. Na ten temat rozmawiałam z Rafałem Rauszem, prezesem Grafix Centrum Poligrafii. W zasadzie można by firmę Grafix nazwać ădrukarniš przyszłoœciÓ, bo w praktyce już stosujecie techniki omawiane w ramach konferencji, w tym raster stochastyczny. Tak; wprawdzie nie jest to Staccato, ale dwa inne: raster chiński zakupiony w firmie ACC HSH Group, który ma bardzo istotnš dla nas zaletę, mianowicie bardzo szybko daje się ripować: wielogigowe pliki obrabia znacznie szybciej niż posiadane przez nas rastry tradycyjne. Pracujemy też na Nucleusie, stworzonym przez polskš firmę BOP mieszczšcš się w naszej siedzibie. Jest to wersja prototypowa, wcišż jeszcze doskonalona. Natomiast jeœli chodzi o przedstawiony tu przez pana Marka Pułtoraka raster Staccato, jestem przekonany, że to tylko kwestia czasu i ten raster na pewno zadomowi się w poligrafii. Jesteœcie również jednš z nielicznych jeszcze firm w Polsce drukujšcych w technologii 3D. Udało nam się jš opanować Đ choć jest bardzo skomplikowana Đ poczynajšc od tego, że stworzyliœmy własne oprogramowanie, bo swego rodzaju kluczem do tej technologii jest własny software. Na zasadzie prób i błędów wcišż doskonalimy ten program. Nauczyliœmy się też drukować na folii soczewkowej, co również nie było łatwe. Mamy już ponadroczne doœwiadczenie w stosowaniu technologii 3D i grupę znaczšcych klientów; rynek ten zresztš nieustannie się powiększa. Jakie sš najbliższe plany firmy? W bieżšcym roku kupiliœmy niciarkę Astronic 180, a także trójnóż i oklejarkę Wohlenberga. W kwietniu 2006 rozpoczynamy rozbudowę firmy, a zaraz po jej zakończeniu chcemy postawić nowš sztancę i zakończyć rozbudowę linii Wohlenberga do oprawy klejonej, w rezultacie której wydajnoœć w dziedzinie produkcji ksišżek wzroœnie do 6000 egz./h. Pod koniec 2006 roku planujemy też zakup 5-kolorowej pełnoformatowej maszyny. Umożliwi to dalszy rozwój działalnoœci naszej firmy, która opiera się na trzech filarach: jeden z nich stanowiš ksišżki w oprawie prostej twardej, pozostałe to akcydens Đ reklama konwencjonalna oraz druk UV, w tym 3D. Dziękuję za rozmowę.