Najnowsze przedsięwzięcie Taurusa to działajšcy od poczštku padziernika serwis internetowy NetPress.pl (firma jest jego włacicielem), oferujšcy cyfrowe wersje gazet i czasopism przygotowywanych na bazie programów amerykańskiej firmy Zinio Systems. Przedsięwzięciem tym kieruje Bartłomiej Roszkowski, syn właciciela Taurusa Đ z wykształcenia prawnik, w zwišzku z nowš aktywnociš obecnie studiujšcy zarzšdzanie i e-biznes.
Jak powstał pomysł uruchomienia takiego typu działalnoci?
Bartłomiej Roszkowski: To rezultat filozofii mylenia naszej firmy Taurus, której celem jest szukanie nowych technologii, nowych możliwoci inwestycji. Zawsze wdrażalimy pionierskie rozwišzania, wyznaczalimy nowy trend w poligrafii.
Na firmę Zinio Systems trafilimy trochę przez przypadek: przez jaki czas wydawalimy czasopismo dla dyplomatów, szukałem więc zagranicznych tytułów zwišzanych z tematykš międzynarodowš. Znalazłem w Internecie amerykańskie czasopismo ăForeign PolicyÓ (ăPolityka ZagranicznaÓ), przy prenumeracie którego były do wyboru wersja cyfrowa i tradycyjna. Na stronie pojawiło się też trochę więcej informacji o wersji cyfrowej; przeczytałem, pokazałem ten pomysł ojcu i on uznał, że warto w to zainwestować. W zeszłym roku rozpoczęlimy negocjacje z firmš Zinio, które trwały około 6 miesięcy, było bowiem kilkudziesięciu innych partnerów Đ w większoci firm polskich Đ którzy też chcieli skorzystać z licencji Zinio na zasadach wyłšcznego przedstawicielstwa na Polskę. Firma Zinio wybrała nas, bo potrzebowała partnera niezależnego od wydawców, który nie partycypowałby w zyskach reklamowych i znał rynek wydawniczy od podszewki. A my drukujemy obecnie już ponad 100 tytułów czasopism. Największym wyzwaniem była rozbudowa technologiczno-informatyczna całego przedsięwzięcia, ale poradzilimy sobie z tym; udało nam się też stworzyć zgrany zespół.
Ile osób pracuje przy tym projekcie?
B.R.: W tej chwili na stałe w dziale NetPress pracuje 5 osób oraz kilka osób na zewnštrz jako outsource, bo częć usług, głównie informatycznych, zwišzanych z programowaniem, a także pracami graficznymi oraz promocjš i marketingiem, zlecamy na zewnštrz.
Co oferuje NetPress odbiorcy Đ czy tylko rodzaj kiosku internetowego?
B.R.: Kiosk jest tylko jednym z elementów całego systemu. Oferujemy wydawcom dwa modele biznesowe: jestemy dostawcš technologii do sprzedaży i dystrybucji prasy, dzięki czemu wydawca może uzupełnić swojš ofertę sprzedaży o wersję cyfrowš i stworzyć szansę wyboru czytelnikowi. Z drugiej strony jestemy też kolporterem działajšcym na rzecz wydawcy.
Czym się różni wersja przez was oferowana od zwykłych stron internetowych gazety?
B.R.: Przede wszystkim jest to takie samo czasopismo jak w wersji papierowej: te same teksty redakcyjne, reklamy (także w formie np. skrzydełek, banderoli, insertów) i dodatki. Jest też możliwoć interakcji czytelnika z takim magazynem: w spis treci sš wbudowane linki, które po kliknięciu przenoszš czytelnika na konkretnš stronę magazynu. Sš też interaktywne linki w reklamach pozwalajšce wchodzić na stronę reklamodawcy. Możliwe jest wbudowanie różnych elementów multimedialnych, np. fragmentów filmów. Można też robić notatki, tak jak w wydaniu papierowym, zaznaczać i odznaczać tekst. Jeli wydawca wyrazi zgodę na takš opcję, można cyfrowy magazyn przesłać znajomym (normalnie każdy plik jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem). Podobnie jest z opcjš drukowania: nie każdy magazyn można wydrukować; niektórzy wydawcy nie zgadzajš się na to. Innym plusem jest szybkoć dostarczania prasy: przy zamówieniu tradycyjnej prenumeraty często trzeba czekać nawet kilka tygodni na pierwszy numer magazynu, podczas gdy uruchomienie prenumeraty w wersji elektronicznej następuje natychmiast po złożeniu zamówienia, a każdy następny numer jest ładowany już wprost na komputer zamawiajšcego. Wraz z magazynem dostarczamy też przeglšdarkę Zinio Reader.
W jaki sposób można dokonywać płatnoci?
B.R.: Można płacić kartš kredytowš, przelewami z mBanku, Multibanku, Intelligo, Nordea Bank, a wkrótce będzie też możliwoc zapłaty przelewem pocztowym. Zdarzajš się bowiem klienci, którzy chcieliby zaoszczędzić i kupić prasę w wersji cyfrowej, ale nie majš karty kredytowej ani konta w banku internetowym.
Czy to znaczy, że wersja cyfrowa jest tańsza od papierowej?
B.R.: Obecnie wszystkie czasopisma w wersji elektronicznej sš tańsze o 50-66% Đ niektórzy wydawcy aż tak obniżajš cenę, aby ludzie mogli się zapoznać z tym systemem. W dłuższej perspektywie przełoży się to oczywicie na zwiększonš sprzedaż. Po wejciu na stronę i zarejestrowaniu się można także pobrać jedno z darmowych próbnych wydań magazynów, które się tam znajdujš.
Zinio Systems ma spore udziały w rynku prasy elektronicznej w USA, oferujšc czytelnikom-internautom ponad 270 tytułów. Ile ich jest obecnie w ofercie NetPress?
B.R.: Kilkanacie; sš to między innymi: ăManager MagazineÓ, ăTeleinfoÓ, ăwiat TelekomunikacjiÓ. Dużš popularnociš cieszš się czasopisma fotograficzne (ăFotoÓ, ăFotografia cyfrowaÓ, ăFotoArtÓ): w cišgu 2 tygodni zostało pobranych ponad 3000 plików. Można też pobrać darmowe egzemplarze ăOzonuÓ w ramach promocji, którš organizujemy wspólnie z firmš Ozon Media w celu pokazania odbiorcom, jak działa prenumerata cyfrowa. Oczywicie ăOzonÓ dostępny jest też w płatnej prenumeracie.
Negocjujemy w tej chwili umowy ze wszystkimi znaczšcymi wydawcami w Polsce. Sšdzimy, że perspektywicznie uda nam się z wieloma je podpisać, bo dysponujemy narzędziami najwygodniejszymi dla użytkownika i najbezpieczniejszymi dla wydawcy, czyli Đ naszym zdaniem Đ optymalnym rozwišzaniem sporód dostępnych obecnie na rynku.
Stanisław Roszkowski tak podsumowuje swoje nowe przedsięwzięcie: Może się wydawać dziwne, że drukarnia postępuje niejako wbrew sobie wprowadzajšc cyfrowš prenumeratę, która może odebrać jej klientów. Ja uważam, że jeli nie można wroga zwalczyć, trzeba się z nim zaprzyjanić. Można złożyć broń i pogodzić się z tym, że nakłady czasopism spadajš z 10-15 tys. do 4-5 tys., można też wyjć naprzeciw temu wyzwaniu. To włanie nam się udało.
Rozmawiała Iwona Zdrojewska