Większe możliwości w zakresie produkcji opakowań
24 Sep 2018 10:18

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

W maju br. park sprzętowy drukarni Vacat wzbogaciła półformatowa arkuszowa maszyna offsetowa Rapida 75PRO-5+L ALV2, dostarczona przez KBA CEE. To kolejne już zaawansowane rozwiązanie marki Koenig & Bauer pracujące w tym krakowskim zakładzie poligraficznym. Maszyna znacząco zwiększyła jego możliwości, przede wszystkim w zakresie produkcji opakowań kartonowych, w których drukarnia się specjalizuje.

Drukarnia Vacat to rodzinne przedsiębiorstwo założone w 1989 roku przez nieżyjącego już Jana Maślankę. Obecnie jest zarządzana przez jego zięcia – Stanisława Łętochę, który kieruje firmą wraz z żoną Barbarą i córką Martą. Przez wiele lat drukarnia wykonywała różnorodne prace akcydensowe, zaś około dekadę temu ukierunkowała się na produkcję opakowań kartonowych. W tym samym okresie, po latach funkcjonowania w kilku lokalizacjach, przeniosła swoją działalność do nowoczesnego budynku o powierzchni 1600 m2. Przenosiny do nowej siedziby zbiegły się w czasie z zakupem pierwszej w jej historii maszyny Koenig & Bauer – półformatowego modelu Performa 74. 

Mówi Stanisław Łętocha: Była to jedna z pierwszych w Polsce maszyn zbudowanych w zakładach produkcyjnych KBA-Grafitec w Dobrušce świeżo po ich przejęciu przez Koenig & Bauer. Pracuje ona z powodzeniem do dzisiaj, przez 15 lat będąc podstawą naszego parku sprzętowego. Dzięki niej z powodzeniem wprowadziliśmy do naszej oferty opakowania kartonowe, stanowiące obecnie ok. 80 proc. wykonywanego asortymentu. Jednak jej wyposażenie, przede wszystkim brak wieży lakierującej, powodowało, że proces ich produkcji – zwłaszcza tu, gdzie konieczne jest dodatkowe uszlachetnianie – był co najmniej dwuetapowy. Zleceń w obszarze opakowań nam przybywało, więc jakiś czas temu zaczęliśmy rozważać zakup nowej, bardziej zautomatyzowanej maszyny, umożliwiającej realizację tego typu prac w trybie jednoprzebiegowym.

Ponieważ inwestycja miała być zrealizowana przy wsparciu środków unijnych (w ramach projektu „Wdrożenie wyników prac badawczo-rozwojowych dotyczących zabezpieczania druków przed ścieraniem i uzyskiwania powłoki hydrofobowej na podłożu papierowym w procesie druku offsetowego”), konieczny był przetarg, w którym najlepszą ofertę złożyła firma KBA CEE. Cieszymy się, że to właśnie Rapida 75 PRO okazała się zwycięzcą procedury przetargowej – mówi Stanisław Łętocha. – Przez kilkanaście lat wypracowaliśmy z regionalnym oddziałem Koenig & Bauer bardzo partnerskie relacje, co daje duży spokój i bezpieczeństwo w kontekście realizowanej przez nas produkcji. Cenimy sobie również lokalny, autoryzowany serwis maszyn tej marki – krakowską firmę Lubicz. To profesjonaliści najwyższej klasy, pomocni przy każdej okazji.

Dostarczona do drukarni Vacat maszyna to półformatowa Rapida 75PRO-5+L ALV2, wyposażona w pięć zespołów drukujących i wieżę lakierującą. Posiada pakiet CX do zadrukowywania podłoży drukowych o grubości do 0,8 mm. W skład jej bogatego wyposażenia wchodzą m.in.: wysprzęglane zespoły farbowe, systemy mycia CleanTronic, energooszczędne systemy suszenia VariDry Blue IR/TL, stanowisko kierowania z ekranem wielkoformatowym i techniką pomiarową ErgoTronic ColorDrive (z funkcją pomiarów spektralnych Lab) oraz interfejs CIPLinkXm, umożliwiający komunikację maszyny z działem prepress. 

Tak innowacyjna maszyna to dla nas olbrzymi skok technologiczny, zwiększający w sposób znaczący możliwości drukarni w zakresie jej podstawowego asortymentu, tj. opakowań kartonowych. Niezwykle cenimy sobie jej wysoką elastyczność, automatyzację oraz liczne systemy kontrolno-pomiarowe, dające poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji druku. Ciekawą opcją jest możliwość tymczasowego wyłączania poszczególnych zespołów drukujących, np. przy realizacji pracy uwzględniającej trzy kolory i lakier – kontynuuje Stanisław Łętocha.

Maszyna pracuje w firmie Vacat od maja br., obsługując większość zleceń realizowanych dotychczas w jej starszej „siostrze”. Jak podkreśla Stanisław Łętocha, inwestycja pozwoliła zarówno szybciej wykonywać zamówienia dla stałych klientów, współpracujących od lat z drukarnią, jak i przyjąć do produkcji nowe prace – niskonakładowe bądź o innym charakterze niż opakowania: Od kilkunastu lat obsługujemy niezmiennie tę samą, lojalną grupę klientów, z których gros stanowią odbiorcy finalni. Cieszymy się zatem, że dzięki nowej maszynie będziemy w stanie obsłużyć ich szybciej, efektywniej i zaoferować szersze możliwości technologiczne. Fakt, że mamy obecnie w naszym parku sprzętowym dwie maszyny półformatowe: 4- i 5-kolorową, pozwolił też na przyjmowanie prac, których do niedawna – z uwagi na realizację naszej bazowej, wysoko- i średnionakładowej produkcji – nie przyjmowaliśmy. Mam na myśli np. krótkie serie opakowań rzędu 2-5 tysięcy, których po prostu nie mieliśmy jak uwzględnić w naszym planie produkcyjnym. Możemy też obecnie zrealizować więcej zleceń o charakterze akcydensowym, np. folderów czy broszur. Nigdy z nich rzecz jasna nie zrezygnowaliśmy, ale stanowiły one uzupełnienie naszego portfolio. Po trzech miesiącach jej użytkowania liczba realizowanych zleceń wzrosła o 20-30 proc.

Poza dwiema maszynami drukującymi marki Koenig & Bauer na park sprzętowy firmy Vacat składają się m.in. liczne urządzenia introligatorskie i uszlachetniające. Posiadanie ich pod jednym dachem jest niemal naturalne w przypadku drukarni opakowaniowej – mówi Stanisław Łętocha – a zarazem ważne w kontekście sprawności realizowanej w niej produkcji. Dysponujemy pod tym względem bogato wyposażonym działem postpress, co umożliwia kompleksową realizację prac we własnym zakresie. Tę wszechstronność bardzo sobie cenią nasi klienci i zauważają każdą, realizowaną de facto z myślą o nich inwestycję, m.in. tę najnowszą – w zaawansowane rozwiązanie marki Koenig & Bauer.

Jan Korenc – prezes KBA CEE dodaje: Drukarnię Vacat darzę szczególnym sentymentem, gdyż pracująca w niej do dzisiaj Performa 74 była pierwszą maszyną zakontraktowaną przeze mnie w roli szefa lokalnego oddziału KBA-Grafitec – firmy świeżo wówczas przejętej przez Koenig & Bauer. Tym bardziej miło mi, że po 15 latach mogłem partycypować w oddaniu do użytku kolejnej maszyny – tym razem z serii Rapida PRO. Cieszymy się jednocześnie, że kierownictwo drukarni Vacat ceni sobie partnerskie relacje z naszą firmą. Jestem przekonany, że pokładane w nas nadzieje będą dalej spełniane, a nowo zainstalowana Rapida przyczyni się do dalszego, intensywnego rozwoju tego krakowskiego zakładu poligraficznego. 

Opracowano na podstawie materiałów firmy KBA CEE