Na targach Poligrafia/Euro-Reklama 2011 firma Agfa Graphics Sp. z o.o. przedstawiła klientom zreorganizowany dział inkjetu. Od początku kwietnia kieruje nim Bogusław Decowski, który z Agfą związany jest od 2004 roku, przez ostatnie pięć lat z dużymi sukcesami kierując działem gazetowym.
Po reorganizacji dział inkjetu liczy obecnie trzy osoby: oprócz Bogusława Decowskiego, za sprzedaż odpowiedzialni są Adriana Piotrowska oraz Artur Cajler i trwa właśnie rekrutacja na stanowisko trzeciego handlowca. Zmiany te obrazują strategię koncernu Agfa Graphics w obszarze przemysłowego druku inkjetowego UV, która zakłada coraz większą koncentrację na tym segmencie branży poligraficznej. Pomimo dużego zainteresowania stoiskiem Agfy udało nam się namówić nowego szefa polskiego działu inkjetu na krótką rozmowę podczas targów.
n Dla rynku postrzegającego firmę Agfa głównie jako dostawcę systemów i materiałów dla prepressu wystawienie się wyłącznie z urządzeniami inkjetowymi to pewne zaskoczenie.
Bogusław Decowski: Globalnym celem Agfa Graphics jest zwiększenie udziału w rynku przemysłowego druku inkjetowego z obecnych 15 do 30 procent w ciągu najbliższych dwóch lat. Stąd sukcesywne wprowadzanie do oferty kolejnych modeli i zmiana strategii, jeśli chodzi o dobór imprez targowych, na których jesteśmy obecni. W tym roku po raz pierwszy w takim stopniu kładziemy nacisk na rozwiązania do druku wielkoformatowego, rezygnując z prezentacji naszych rozwiązań do prepressu. Uznaliśmy jednak, że ten drugi dział jest na tyle dojrzały i znany, że niemal wszystkie środki warto skierować na promocję systemów drukujących, na których zresztą wykonaliśmy wszystkie wydruki wykorzystane do budowy naszego stoiska. Chcemy, aby w niedługim czasie Agfa stała się takim samym synonimem jakości i innowacyjności w obszarze inkjetu UV, jakim są nasze rozwiązania dla prepressu wśród drukarń offsetowych. Istniejąca już baza urządzeń z rodziny :Anapurna i :Jeti na polskim rynku, a także liczne spotkania i rozmowy handlowe podczas poznańskich targów pozwalają mieć dużą nadzieję, że niebawem tak się stanie.
n Rzeczywiście, Agfa – również dzięki akwizycjom – może się już pochwalić całkiem szerokim portfolio urządzeń.
B.D.: Powiedziałbym nawet, że Agfa oferuje wyjątkowo szerokie portfolio urządzeń inkjetowych – zarówno pod względem formatów, możliwości stosowania różnych nośników (w roli oraz sztywnych), jak i wydajności – od kilkunastu do setek, a nawet tysiąca kilkuset metrów kwadratowych na godzinę. Ta wszechstronność dotyczy również technologii, oferujemy bowiem urządzenia pracujące w technologii solwentowej, wykorzystujące utrwalanie UV, jak również wschodzącą, lecz mającą przed sobą ogromne perspektywy technologię atramentową wodną, umożliwiającą bezpośredni druk na tkaninach m.in. poliestrowych.
n Nie brakuje też nowatorskiej technologii utrwalania UV LED.
B.D.: To prawda, ale daleko nam jeszcze do sytuacji, kiedy diody LED całkowicie zastąpią lampy UV. Póki co lampy UV wykorzystuje większość naszych maszyn. Diody LED są jeszcze stosunkowo drogie, a wcale nie są wieczne. Dla tanich, wrażliwych na temperaturę podłoży jest to z pewnością ciekawa alternatywa, ale z drugiej strony zastosowanie w naszych systemach UV silnego podsysu eliminuje fałdowanie się materiałów. Zdania na temat technologii LED są jeszcze bardzo podzielone.
n Jak popularne są cyfrowe urządzenia Agfy w Polsce?
B.D.: W Polsce zainstalowanych jest już ponad 60 systemów cyfrowych firmy Agfa. Duży udział mają co prawda urządzenia solwentowe, ale ich sprzedaż spada o kilka, kilkanaście procent rocznie, a o tyle samo rośnie sprzedaż urządzeń wykorzystujących technologię utrwalania UV. Duże nadzieje – tak my, jak i nasi klienci – pokładamy w drukowaniu atramentowym wodnym na tkaninach poliestrowych, zwanym też termosublimacyjnym. Wybór tych podłoży jest tak ogromny, że tylko wyobraźnia ogranicza ilość aplikacji. Jedną z ciekawszych jest wystrój wnętrz: obrusy, obicia mebli, tapety itp. Wydruki są zupełnie bezwonne i bardzo trwałe, więc wydają się być idealne m.in. dla hoteli czy restauracji. Dodatkowym plusem dla nas jest fakt, że w tym segmencie maszyn występuje naprawdę niewielka konkurencja. Nasze urządzenie :Jeti 3324 Aquajet RTR ma szerokość 3,2 m, drukuje z prędkością ok. 60 m2/h, z naprawdę wysoką jakością. W Polsce mamy już 3 instalacje tych urządzeń.
n Na jakie „konie” postawiła Agfa na targach Poligrafia/Euro-Reklama 2011?
B.D.: Niestety nie mogliśmy przywieźć do Poznania wszystkich naszych produktów. W ramach ekspozycji Digital Printing Expo, stanowiącej część targów Euro-Reklama, demonstrujemy trzy plotery wielkoformatowe bazujące na technologii inkjetowego druku UV. Rodzinę urządzeń :Anapurna reprezentuje model :Anapurna M2050, drukujący w sześciu kolorach (CMYK, Lc, Lm) w trybie płaskim (na podłożach sztywnych) lub „z roli na rolę” (na podłożach elastycznych) z przeciętną wydajnością 24 m2/h (przy czteroprzebiegowym trybie dwukierunkowym). Użytkownicy tego systemu mają standardowo do dyspozycji możliwość drukowania kolorem białym, co jest przydatne przy zadrukowywaniu podłoży transparentnych i kolorowych lub stosowaniu bieli jako koloru specjalnego. Ploter wykorzystuje atramenty G2 UV stworzone przez Agfa Graphics z myślą o systemach z rodziny :Anapurna M. Urządzenie prezentowane na targach już niebawem rozpocznie pracę w jednym z oddziałów firmy Avalon, do tej pory korzystającej z naszych rozwiązań CtP.
Prezentujemy również dwie maszyny z serii :Jeti. Pierwsza z nich to czterokolorowy model :Jeti 3348 Jetspeed UV RTR, drukujący w trybie „z roli na rolę” z wydaj-
nością 232 m2/h w trybie billboardowym (300 dpi), dedykowanym dla zastosowań zewnętrznych. Urządzenie drukuje na różnych podłożach o szerokości maksymalnej 3,2 m, takich jak baner, folie winylowe, media typu canvas, tkaniny, media polietylenowe, papier i inne.
Ploter :Jeti 1224 UV HDC to z kolei urządzenie drukujące zarówno w trybie płaskim (obsługujące w nim media o grubości do 5 cm), jak i „z roli na rolę” (gdzie zwoje z materiałem mogą ważyć nawet 110 kg). System, oferujący prędkość od 36,2 m2/h w trybie wysokojakościowym (m.in. do reprodukcji zdjęć i tekstów czy zleceń zawierających ostre detale i wyraziste barwy) do 110 m2/h w trybie ekspresowym, pracuje z wykorzystaniem wydajnych atramentów :Anuvia HD, których 1 litr wystarcza do zadrukowania ponad 140 m2 podłoża. Innowacyjnym rozwiązaniem jest tu zastosowanie głowic najnowszej generacji z kroplą o wielkości 8 pikolitrów, które pozwalają na połączenie najwyższej jakości z niespotykaną dotychczas prędkością drukowania. Prezentujemy go w wersji wyposażonej w moduł FTR, który umożliwia zadrukowywanie mediów elastycznych.
n Trochę brakuje urządzeń typu „high-end”…
B.D.: Niestety nie pokazujemy naszego flagowego modelu :MPress, ale na to potrzebowalibyśmy chyba pół hali. Na świecie pracuje zaledwie 12 urządzeń tej serii, ale moim zdaniem ma ono przed sobą wielką przyszłość, ponieważ oferuje naprawdę ogromne możliwości i stanowi bardzo poważną alternatywę dla wielkoformatowych maszyn offsetowych. W Polsce jest przynajmniej kilku potencjalnych nabywców tego systemu – tak z branży reklamowej, jak i opakowaniowej. Z wydajnością druku 1500 m2/h i całym zapleczem technologicznym Thieme, pozwalającym zakwalifikować tę technologię jako cyfrowy sitodruk, to naprawdę ocean możliwości. W tradycyjnym środowisku poligraficznym narasta potrzeba zróżnicowania oferty, stąd coraz większe zainteresowanie różnymi technologiami cyfrowymi. Do nowych zadań staję więc pełen optymizmu.
n Dziękuję za rozmowę!
Rozmawiała Anna Naruszko