Wszystko o opakowaniach 
20 Jun 2022 14:57

Sorry, this entry is only available in Polski. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Czas na targach płynie szybciej – to jedno z najczęściej powtarzanych zdań podczas 14. Międzynarodowych Targów Packaging Innovations, które w dniach 31.05-01.06 odbyły się w EXPO XXI Warszawa. Słowa te nie dziwią, bowiem program wydarzenia był bardzo szeroki. Oprócz wystawy targowej składały się na niego liczne warsztaty i prezentacje w strefie workShops, spotkania z młodymi projektantami w Strefie Studenta i towarzysząca targom konferencja Packaging [R]evolution. 

Sukces zaczyna się od spotkań

Podczas targów odwiedzający zapoznali się z ofertą blisko 80 najważniejszych wystawców z branż: spożywczej, kosmetycznej, chemicznej, farmaceutycznej, motoryzacyjnej, elektronicznej, transportowej oraz przemysłowej, którzy prezentowali usługi w aż 10 strefach tematycznych: PACKAGING, LABELLING, ECO, E-COMMERCE, MACHINES, COMPONENTS, PRINT FINISHING, POS & DISPLAYS, LUXPACK, SERVICES. Wśród wystawców znalazły się zarówno firmy, które od lat wystawiają się na targach Packaging Innovations, jak i te, które po raz pierwszy wzięły udział w imprezie. Dla nas są to bardzo relacyjne targi, więc wizerunkowo nie wyobrażamy sobie, żeby nas tutaj nie było. Nie ukrywam, że bardzo dużo klientów, do których czasem jest trudno dotrzeć, przychodzi bezpośrednio tutaj i wówczas nawiązujemy współpracę. Tak że są to dla nas mocne targi, jeśli chodzi o pozyskanie nowych klientów. Zajmujemy się produkcją ekologicznych komponentów do pakowania, a naszą główną produkcją są wióry papierowe do wypełnień paczek i wszelkiego rodzaju pudełka, bibułki – wszystko, co wiąże się z ekologicznym pakowaniem. Na naszym stoisku nigdy nie narzekamy na nudę, bo u nas zawsze coś się dzieje – podsumowała Patrycja Bylak, COO firmy Rbeco, która na targach Packaging Innovations była obecna trzeci rok z rzędu. 

Oprócz wystawców z długoletnim stażem na Packaging Innovations nie zabrakło również tych, którzy po raz pierwszy wzięli udział w wystawie. Jako wystawca jesteśmy po raz pierwszy na Packaging Innovations, natomiast targi same w sobie znamy i bywaliśmy na nich wcześniej jako odwiedzający. Nasze stoisko cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, wczoraj było widać wręcz kolejki do naszego stoiska. Na targach chcieliśmy pokazać, jakie mamy możliwości, a mamy je bardzo szerokie – od opakowań z tektury falistej po foliopaki, torby. W zasadzie możemy zrobić to, co klient sobie zażyczy, więc chcieliśmy pokazać cały wachlarz naszych możliwości i porozmawiać z klientami, bo nie zawsze na stronie wszystko widać. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy się pokazać zwłaszcza wśród wielu znanych i wspaniałych firm, więc oceniamy udział bardzo dobrze – podsumowała Aleksandra Hutkowska, business partner manager firmy Packhelp. 

Podobnego zdania jest Barbara Rodek, sales manager firmy Epacking: Pierwszy raz wystawiamy się na targach Packaging Innovations, a naszym celem było pokazanie rozwiązań dotyczących pakowania. Jesteśmy polskim producentem i chcieliśmy się pochwalić naszymi rozwiązaniami i dodatkowo pozyskać nowych klientów oraz dystrybutorów naszych produktów. Myślę, że cel uda się zrealizować, ponieważ nasze stoisko i nasze produkty cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem wśród potencjalnych klientów ze względu na to, że oferujemy produkty, które są ekologiczne, innowacyjne i stanowią alternatywne rozwiązanie dla plastikowych wypełnień.

Mocne uściski dłoni

Targi Packaging Innovations po raz kolejny udowodniły, że spotkania bezpośrednie mają ogromną moc. Dla nas udział w targach stacjonarnych ma bardzo dużą wartość, ponieważ możemy się spotkać z naszymi aktualnymi klientami na żywo i dodatkowo poznać się z naszymi potencjalnymi klientami oraz pokazać na żywo nasze rozwiązania. Myślę, że jednak jest to najlepsza forma prezentacji naszych produktów, kiedy klient może dotknąć tego produktu, spróbować samemu zapakować dane towary – zauważyła Barbara Rodek.

W relacjach biznesowych kluczową rolę odgrywa zaufanie, co podkreślił Bolesław Jasinowicz, wiceprezes firmy FANO: Relacje bezpośrednie na pewno zwiększają zaufanie obu stron wobec siebie i to jest bardzo ważne. Kiedy możemy usiąść przy jednym stole, porozmawiać, poznać się, to ta współpraca na koniec układa się jeszcze lepiej. Myślę więc, że jest to bardzo ważne zarówno w spotkaniach na targach, jak i podczas spotkań bezpośrednich, kiedy odwiedzamy naszych klientów lub kiedy klienci odwiedzają nas. 

Pandemia z całą pewnością bardzo mocno odcisnęła się na branży opakowań. Po miesiącach lockdownu, pracy zdalnej i braku możliwości podróży służbowych wszystko jednak powoli powraca na właściwe tory. To jest nasz debiut na targach. Zbieramy doświadczenia, uczymy się, obserwujemy i wyciągamy wnioski na przyszłość. Jesteśmy mile zaskoczeni, mieliśmy sporo odwiedzających i liczymy, że będzie kontynuacja w przyszłości. Cenimy sobie kontakt twarzą w twarz. Można się poznać, porozmawiać. Osoby, które odwiedziły nas na stoisku, były stęsknione tego kontaktu bezpośredniego. Ludzie chcą się spotykać, chcą rozmawiać i poznawać. To nie to samo, co przez e-mail, telefon czy kamerkę, tak że ja osobiście bardzo to sobie cenię – ocenił Piotr Modzelewski, commercial director Zakładu Poligraficznego Ekorol. Siłę spotkań docenia również Justyna Kierzkowska-Grzyb, kierownik Działu Marketingu w firmie Aniflex: Przerabialiśmy wersje online, organizowaliśmy różnego rodzaju webinary, natomiast w moim przekonaniu nic nie zastąpi spotkań bezpośrednich, kiedy człowiek może zobaczyć dany produkt i dotknąć go. My bardzo promujemy ekorozwiązania i trudno jest nam sprzedawać ekologiczne rozwiązania zawierające różnego rodzaju elementy z recyklingu, nie pokazując ich na produktach. To jest chyba największa wartość spotkań stacjonarnych – że możemy klientowi nie tylko opowiedzieć o tym, co mamy, ale też po prostu pokazać.

Zmiany, wyzwania i nadchodzące trendy

Słowem kluczem minionej edycji była „zmiana”. Zmienia się rola targów, zmieniają się również oczekiwania konsumentów względem opakowań. W obu przypadkach wybór staje się coraz bardziej świadomy. Jak zauważają wystawcy, obecnie na targi przychodzi więcej konkretnych odwiedzających, którzy poszukują nowych rozwiązań. Podobnie jest w przypadku opakowań, od których oczekuje się… więcej niż atrakcyjnego designu. Pandemia oraz sytuacja geopolityczna bardzo mocno wpłynęły na rynek. Pojawiły się nowe wyzwania, przed którymi stanęły firmy produkujące i dystrybuujące opakowania. Wzrost cen surowców, problemy z logistyką, unijne regulacje, na czele z dyrektywą Single Use Plastic (SUP) – targi Packaging Innovations „jak na dłoni” pokazały, czym żyje branża. Pandemia spowodowała, że zmienił się sposób komunikacji. Dla przykładu skupiając się na kosmetyce, mieliśmy galerie handlowe, sklepy, a teraz widzimy zmianę, jeśli chodzi o sposób zamawiania konsumentów. To, co kiedyś było normą na Dalekim Wschodzie, gdzie sklepy są wystawami, a zakupy i tak były dokonywane bezpośrednio przez internet, zaczyna w coraz większym stopniu funkcjonować wśród europejskich klientów, więc tu widzimy zmianę dystrybucji i być może zamawiania produktu przez klientów naszych klientów. Jeśli chodzi o nas, to generalnie zmienił się wpływ materiałów z recyklatów. Ten trend rozpoczął się przed 

pandemią, a w tej chwili jest kontynuowany. Pozostają wyzwania z tym związane, takie jak np. dostępność recyklatów dopuszczonych do kontaktu z żywnością, ale zmiany tej na pewno nie zatrzymamy – powiedział Tomasz Rathman, dyrektor generalny oddziału w Otwocku firmy Berry Global. 

Zdaniem Roberta Rogalskiego, głównego specjalisty ds. sprzedaży firmy Arexim: Wyzwaniem, przed którym od pewnego czasu stoi branża opakowań, jest logistyka. Wzrost cen transportu, brak dostępności kontenerów czy nawet kierowców. Czasami trudno jest znaleźć transport, żeby coś przewieźć w Europie czy Polsce i to według mnie sprawia największy kłopot zarówno naszym klientom, jak i naszym dostawcom, którzy borykają się z tym, aby dostarczyć coś na czas, w odpowiedniej jakości i również w odpowiedniej cenie. 

Opinią na temat wyzwań, przed jakimi stoi branża, podzielił się również Bolesław Jasinowicz z firmy FANO: Ekologia, przepisy i regulacje narzucone przez Unię Europejską, brak i cena surowców. Branża jest w trudnej popandemicznej sytuacji, w trakcie wojny w Ukrainie. Pewne kierunki wcześniej wskazane w obliczu aktualnej sytuacji zostały zaburzone, a łańcuchy dostaw poprzerywane. Jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości.

Młodzi twórcy i nowe pomysły

Każdego roku ogromne zainteresowanie wśród odwiedzających budzi Strefa Studenta. Nie inaczej było podczas 11. edycji konkursu, którego celem jest stworzenie szansy młodym projektantom stawiającym pierwsze zawodowe kroki. Pierwszego dnia poznaliśmy tegorocznych laureatów. 

– W kategorii „Szata graficzna” pierwsze miejsce otrzymała Małgorzata Kosicka z Politechniki Bydgoskiej za projekt opakowania oraz etykiet piw rzemieślniczych/Bydgoski Zakład Piwa Architektonicznego.

– W kategorii „Funkcjonalność i forma” pierwsze miejsce otrzymała Milena Bruska z Politechniki Bydgoskiej za projekt opakowania na zabawkę edukacyjną.

– W kategorii „Wrażenie” pierwsze miejsce otrzymał Wojciech Zabel z Politechniki Bydgoskiej za projekt Case Island/opakowanie na zestaw szkolny dla dzieci.

Dodatkowo w kategorii wyróżnienie otrzymała Natalia Stanisławska z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie za projekt folii skrobiowo-chitozanowej z kurkuminą/biodegradowalne opakowania inteligentne.

Sponsorem nagrody była firma FANO. Drugi rok z rzędu jesteśmy sponsorem Strefy Studenta. Uważam, że należy wspierać młodych twórców i to właśnie staramy się robić. To, co zwróciło moją uwagę to fakt, że przy dzisiejszym nastawieniu na wymagające wielu kolorów opakowania te prezentowane w Strefie Studenta były stonowane i przemyślane pod względem ekologicznym. Wystarczyły dwa, trzy kolory, aby zrealizować opakowanie – podkreślił Bolesław Jasinowicz. 

Targi to wrażenia, emocje, rozmowy, ale i wymagająca praca wszystkich, którzy biorą udział w wydarzeniu. Czas na targach płynie szybciej, 8 godzin na targach jest zdecydowanie bardziej eksploatujące niż 8 godzin w pracy stacjonarnej, natomiast o to chyba chodzi, żeby było intensywnie, żeby było zainteresowanie, żeby można było porozmawiać z ludźmi – podkreślił Piotr Modzelewski z firmy Ekorol. Nagrodą za trudy są kieszenie pełne wizytówek, które z czasem przeradzają się w nowe kontrakty. 

Za nami 14. edycja Międzynarodowych Targów Packaging Innovations, ale przed nami kolejna – 15., która odbędzie się w dniach 1-2 czerwca przyszłego roku w EXPO XXI Warszawa. 

Opracowano na podstawie materiałów organizatora