PBMEDIA Sp. z o.o. (właściciel marki pbdruk.pl) to jedna z nielicznych akcydensowych drukarń w Polsce, która z powodzeniem realizuje sprzedaż za pośrednictwem Internetu do krajów europejskich. Około 60 proc. przychodów tej spółki pochodzi z eksportu, a baza stałych klientów liczy już ponad 20 000 podmiotów. O historii firmy, trudnościach i wyzwaniach oraz planach na przyszłość rozmawialiśmy z członkiem zarządu spółki – Mateuszem Horba.
Jakie były początki firmy PBMEDIA Sp. z o.o.?
Mateusz Horba: Nasza firma powstała w 2008 roku. Początkowo zajmowaliśmy się pozyskiwaniem zamówień drogą online na druk oraz kreacją projektów graficznych druków akcydensowych z rynku angielskiego. Przełomową datą w istnieniu firmy był początek 2010 roku, kiedy to nastąpiła fuzja z drukarnią Oficyna Poligraficzna. Połączyliśmy wieloletnie doświadczenie Oficyny Poligraficznej z innowacyjnym podejściem firmy PBMEDIA do sprzedaży produktów poligraficznych. Ta „mieszanka” okazała się strzałem w dziesiątkę i solidnym zapleczem dla dalszego rozwoju firmy. Zaczęliśmy intensywnie inwestować w park maszynowy, zaplecze produkcyjne, rozwój autorskiego oprogramowania skupiającego wszystkie aspekty funkcjonowania firmy oraz podnoszenie jakości produktów, a także przebiegu realizacji zamówień.
Firma Państwa powstała w czasie kryzysu. Jaki wpływ ma on na rozwój przedsiębiorstwa?
M.H.: Można powiedzieć, że akt założycielski spółki powstał w tym samym kwartale co kryzys w Stanach Zjednoczonych. Fakt, że do Europy dotarł on nieco później, lecz nie wpłynął znacząco na naszą firmę. Rynek, na którym działamy, jest mniej podatny na dotkliwe wahania. Duża baza klientów oraz niewielki udział pojedynczego klienta w przychodach spółki zapewniły nam możliwość normalnego funkcjonowania i co bardzo ważne, nieustannego rozwoju.
Dlaczego zdecydowali się Państwo na sprzedaż wyłącznie przez Internet?
M.H.: Model sprzedaży online zastosowany w naszej drukarni internetowej pbdruk.pl wykazuje znacznie wyższą efektywność finansową na tle metod tradycyjnych. Nasz serwis wyróżnia się dostępnością bogatej oferty produktowej i cenowej, pozwala klientowi szybko i wygodnie dokonać wyboru produktu spełniającego jego oczekiwania. Możliwość złożenia i obsługi zlecenia przez intuicyjny interfejs www maksymalnie ogranicza poświęcany na to czas. W świecie, w którym odgrywa on coraz większą rolę, sprzedaż przez Internet jest kluczem do sukcesu. Taka forma współpracy z klientami pozwala nam oferować produkty i usługi w bardzo atrakcyjnych cenach przy zachowaniu najwyższej jakości.
Jakie trudności wiążą się ze sprzedażą online?
M.H.: Wysoka jakość obsługi klienta jest naszym priorytetem. Bardzo zależy nam, aby nie zawieść naszych klientów i dostarczać im produkty spełniające ich oczekiwania. Sprzedaż online jest bardzo wymagająca pod tym względem, wymaga rygorystycznych procedur i zaawansowanej logistyki. Klienci zlecają nam kilkaset prac dziennie; wszystkie muszą być wykonane w należytej jakości, dostarczone pod odpowiedni adres w wymaganym terminie i, co z punktu widzenia biznesowego bardzo ważne, muszą być wykonane optymalnie pod względem kosztów. W naszym przypadku jest to dodatkowo utrudnione przez wielojęzyczność naszej klienteli. Bez świetnej organizacji nie da się tego typu przedsięwzięcia wykonać w taki sposób, aby klienci wracali zadowoleni. Z dumą i bez kompleksów mogę stwierdzić, że nasz zespół radzi sobie z tym świetnie.
Dużą wagę przywiązują Państwo do współpracy ze swoimi dostawcami.
M.H.: Współpracujemy z renomowanymi dostawcami, których wyróżniają jakość oferowanych produktów, bardzo dobra obsługa oraz wsparcie techniczne. Maszyny, surowce i środki pomocnicze naszych dostawców pozwalają nam osiągać bezkompromisową jakość wytwarzanych produktów, które znajdują uznanie u naszych klientów. Bardzo dziękujemy im za dotychczasową współpracę, gdyż dzięki ich wsparciu możemy odnosić sukcesy na rynku europejskim.
Aż 60 proc. przychodów Państwa firmy pochodzi z eksportu – to bardzo dobry wynik.
M.H.: Tak, jest to dla nas powód do dumy. Znajomość rynków zagranicznych to duże wyzwanie. Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy – pomimo kryzysu i ogólnie przygnębiającej atmosfery zdolność nabywcza mieszkańców tych krajów jest bardzo duża; to dla nas priorytetowy argument, aby starać się o ich zlecenia. Bez kompleksów rywalizujemy z zagranicznymi drukarniami i odnosimy na tej płaszczyźnie sukces. Mamy bardzo dobrą renomę wśród naszych klientów, co w konsekwencji umacnia naszą pozycję na lokalnych rynkach. Polski rynek również jest dla nas obiecujący i podejmujemy sporo działań, aby na nim konkurować.
Na najbliższych targach RemaDays w Warszawie będą Państwo debiutowali jako wystawca. Co Państwo przygotowali dla zwiedzających?
M.H.: Będziemy prezentowali naszą ofertę jako drukarnia internetowa pbdruk.pl. Chcemy przedstawić naszą szeroką ofertę na drukowane materiały reklamowe i informacyjne. Potencjalni klienci przekonają się, że jesteśmy jedną z wiodących drukarń internetowych, posiadającą nowoczesny park maszynowy z kompletnym zapleczem produkcyjnym i logistycznym. Targi mają umożliwić nam pokazanie się nie tylko jako „serwis internetowy”, ale także jako zespół doświadczonych fachowców. Dla wszystkich, którzy poświęcą nam czas, przygotowaliśmy loterię z nagrodami oraz zestawy prezentacyjne wraz ze specjalnym rabatem na nasze usługi.
Jak podsumowałby Pan rok 2012 z perspektywy Państwa firmy?
M.H.: To był dla nas bardzo udany rok. Największym sukcesem okazała się nasza drukarnia internetowa pbdruk.pl, która bardzo intensywnie zdobywa uznanie polskich klientów. Szczególnie cieszą nas klienci, którzy mając doświadczenia z innymi drukarniami internetowymi przekonali się do jakości naszych usług i obecnie są naszymi stałymi zleceniodawcami.
Nasz park maszynowy wyposażyliśmy w nową oklejarkę Horizon oraz półautomat do oprawy w spiralę Rilecart. W związku z tym, że nasze wolne moce produkcyjne zaczęły się intensywnie kurczyć, podpisaliśmy umowy na dostawy nowej maszyny drukującej w formacie A1+ oraz systemu CtP, których instalacje rozpoczęły się na początku stycznia 2013 r.
Satysfakcjonujący jest również fakt, że odnotowaliśmy dalszy wzrost przychodów, a nasza baza klientów znacznie się powiększyła.
A jak zapowiada się dla Państwa firmy rozpoczynający się 2013 rok?
M.H.: Nowy rok zaczynamy mocnym akcentem – mam na myśli inwestycje, o których wspomniałem wcześniej. Nowa offsetowa maszyna drukująca Ryobi w formacie A1+ to z naszego punktu widzenia bardzo mocny atut dla konkurencyjności naszej oferty. Nasza nowa maszyna drukująca jest wysoce zautomatyzowana i optymalnie wyposażona pod kątem naszej produkcji, tak aby zapewnić najwyższą jakość odbitek oraz wysoką produktywność. Nowy system CtP Agfy zapewni nam najwyższą jakość przygotowywanych form. Dzięki nowym maszynom będziemy mogli kontynuować intensywny rozwój naszej sprzedaży.
Wbrew różnym opiniom widzimy bardzo duży potencjał w naszej branży, dlatego pragniemy nieustannie wychodzić naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów. W związku z tym będziemy dalej rozwijać naszą ofertę produktów dostępnych online. Mamy nadzieję, że nowa, jeszcze bogatsza oferta spotka się z przychylnością klientów i zaowocuje kolejnymi inwestycjami w naszej firmie.
Dziękuję za rozmowę.
M.H.: Dziękuję.
Rozmawiała Iwona Zdrojewska