Drukarnia VilPol z urządzeniami Duplo
8 lut 2011 13:27

Drukarnia VilPol z Wilkowa Polskiego k. Warszawy zainwestowała w urządzenia Duplo – dwie wieże zbierające z wykładaniem model DC-10-60PRO/DBM-400STR, jednoszczękową oklejarkę termiczną DPB-500 Dubinder oraz trzy utrząsarki jonizujące UCOS. Drukarnia VilPol istnieje od 1991 roku. Kilka lat temu firma specjalizowała się w usługach introligatorskich i uszlachetnianiu druków; obecnie świadczy kompleksowe usługi poligraficzne dla klientów z wielu branż. VilPol zatrudnia ponad 200 osób, a jego produkcja składa się w połowie z wysoko przetworzonych druków i opakowań wykonywanych na kartonach, w połowie zaś z różnych druków akcydensowych. Dlatego inwestycje w wydajny sprzęt wykańczający i uszlachetniający były dla firmy koniecznością. „Urządzenia Duplo pojawiły się właściwie w naszej firmie pod konkretne zlecenie. Przede wszystkim potrzebowaliśmy urządzenia, które potrafi zbierać materiały o różnej gramaturze. Liczne testy, jakie przeprowadziliśmy wspólnie z firmą Duplo jasno pokazały, że to właśnie zbieraczki tego producenta będą urządzeniami, które zaspokoją nasze oczekiwania: - mówi Andrzej Kępski, współwłaściciel firmy VilPol. Testy, o których mowa, pozytywnie zaskoczyły też firmę Duplo. „Okazało się bowiem, że urządzenia doskonale sobie radzą również z gramaturami wykraczającymi poza podawane przez fabrykę Duplo parametry maszyny – mówi Fryderyk Wiernicki, dyrektor ds. kluczowych klientów w firmie Duplo Polska – zachowując przy tym wysoką jakość produkcji.” Andrzej Kępski dodaje: „Przy wyborze urządzeń tej firmy niemałe znaczenie miała również ich cena, która ze względu na szerokie możliwości tych maszyn okazała się dla nas bardzo atrakcyjna.” Wszystko to sprawiło, że VilPol zdecydował się na zakup kilku urządzeń Duplo: dwóch wież zbierających z DC-10/60PRO z wykładaniem DBM-400STR, jednoszczękowej oklejarki termicznej DPB-500 Dubinder oraz trzech utrząsarek jonizujących UCOS. „To ważne elementy współpracy ze zleceniodawcami w obecnym trudnym okresie dla rynku reklamy – mówi Andrzej Kępski. - Przez szereg lat naszej działalności istotny był dla nas fakt, żeby gromadzić taki sprzęt w zakładzie, który pozwoli nam realizować produkcję w całości u siebie na miejscu. Wcześniej pewne prace podzlecaliśmy innym drukarniom. Tak rzecz się miała chociażby z oklejaniem. Do inwestycji w oklejarkę Duplo podzlecaliśmy prace tego rodzaju innej firmie. Jej upadłość wymusiła jednak na nas inwestycję we własny sprzęt. Dodatkowo kooperacja zawsze wiąże się z jakimś ryzykiem, przedłuża proces produkcji, może generować kłopoty logistyczne. Dlatego doszliśmy do wniosku, że zakup maszyny zapewni nam terminowość zleceń i wpłynie na niższą ich cenę. I tak też się stało.” Opracowano na podstawie informacji firmy Duplo Polska