UDS z pierwszą maszyną EFI Nozomi w Europie Centralnej
17 gru 2018 22:04

Jeden z polskich liderów w produkcji POS-ów, firma UDS będzie pierwszym w Europie Centralnej użytkownikiem cyfrowej, jednoprzebiegowej maszyny EFI Nozomi C18000 do druku na tekturze falistej. System ten umożliwi szybką reakcję na zmieniające się potrzeby klientów, rozwiąże problem magazynowania zleceń dla klientów oczekujących dostaw just-in-time oraz pozwoli rozszerzyć ofertę produktową m.in. o niskonakładowe opakowania z tektury falistej. 

UDS to firma rodzinna o 45-letniej historii, która od połowy lat 90. XX w. specjalizuje się w produkcji innowacyjnych systemów ekspozycyjnych, czyli POS-ów. Posiada biuro handlowe w warszawskich Włochach oraz zakład produkcyjny w Nowym Kawęczynie k. Skierniewic, który po rozbudowie ma powierzchnię 20 tys. m2. Firma zatrudnia obecnie ponad 500 osób na umowę o pracę, a w okresach szczytów produkcyjnych wspomaga się dodatkowymi 200 pracownikami tymczasowymi. 95 proc. produkcji UDS stanowią POS-y z tektury falistej, produkowane na zlecenie sieci handlowych oraz producentów dóbr FMCG. 

Firma posiada dwa przekrawacze do papieru, dwie offsetowe maszyny drukujące firmy Koenig&Bauer (pięcio-i sześciokolorową), dwie linie do kaszerowania tektury falistej; sklejarkę do opakowań o szerokości 185 cm oraz pełną introligatornię.

Gotowi na zmiany

Zasadniczym czynnikiem sukcesu i wzrostu firmy UDS były trafne decyzje właściciela, Andrzeja Bączkowskiego, inwestującego w najdynamiczniej rozwijającą się gałąź gospodarki, czyli handel, przy wykorzystaniu sprzyjających warunków otoczenia społeczno-ekonomicznego. Otwarcie się wolnego rynku na początku lat 90. 

XX w. spowodowało niezwykle szybki rozwój sieci handlowych. Podjęcie decyzji o skoncentrowaniu działalności na produkcji nowoczesnych systemów ekspozycji (POS) w punktach sprzedaży zapewniło firmie UDS wieloletni rozwój na poziomie 20 proc. i więcej rocznie. Obecnie – w obliczu zmian politycznych, demograficznych i ekonomicznych, a także, a może przede wszystkim na skutek faktu, iż dalszy rozwój sieci handlowych w tempie, z jakim mieliśmy do czynienia w latach 90. i w ubiegłej dekadzie, jest niemożliwy – konieczne stało się podjęcie działań mających na celu zbudowanie organizacji działającej w sposób strategiczny, innowacyjny oraz osiągnięcie doskonałości organizacyjnej – mówi Andrzej Bączkowski, prezes UDS Sp. z o.o. – Obecna skala działalności jest bardzo duża, rocznie przerabiamy ponad 20 milionów metrów kwadratowych tektury. Dlatego powstała strategia UDS 2020, rozpisana na lata 2017-2020, która zakłada m.in. podwojenie wartości sprzedaży przez uzyskiwanie średnich corocznych wzrostów na poziomie min. 20 proc., zwiększenie efektywności produkcyjnej min. o 30 proc., a także rozwój organizacji, kultury organizacyjnej i zaplecza technicznego tak, aby ponowny wzrost sprzedaży w kolejnej perspektywie strategicznej 2021-2024 był możliwy o 100 proc. Swoim klientom UDS chce oferować najszybszą na rynku realizację projektów przez redukcję obecnego czasu o 50 proc., przy zapewnieniu jednocześnie 100 proc. skuteczności działania, mierzonej poprzez terminowość i jakość usługi. Czas życia produktów naszych klientów na rynkach się skraca, a co za tym idzie wzrasta presja na promocje w punkcie sprzedaży, by sprzedać jak najwięcej w jak najkrótszym czasie – wyjaśnia Daniel Dzbański, szef działu R&D w UDS. – Nasi klienci działają pod presją czasu, ponieważ efektywność ich działań zależy nie tylko od ich działalności marketingowej, ale także od działań konkurencji, stąd nasza koncentracja na skróceniu czasu realizacji zleceń o połowę. Dzięki temu mamy szansę stać się preferowanym dostawcą, który wspiera klientów w szybkim odpowiadaniu na potrzeby rynku i działania konkurencji. Dodatkowo skrócenie czasu realizacji zleceń to przecież automatyczne, bezkosztowe uwalnianie mocy produkcyjnych, umożliwiających dalszy wzrost sprzedaży.

Czas na cyfrę

UDS chce odróżniać się od konkurencji nie za pomocą najniższych cen, lecz ponadprzeciętnej efektywności procesów realizacji zleceń, koncentrując się nie tylko na najkrótszym czasie realizacji, ale również na innowacyjności w obszarach technologicznym, produktowym i logistycznym. Inwestycja w system EFI Nozomi C18000 – dzięki jego innowacyjności oraz poprzez znaczące podniesienie wydajności produkcji i wydajności operacyjnej – idealnie wpisuje się w strategię UDS 2020. Nozomi doskonale odpowiada na trendy rynkowe, które – jak wiadomo – zmierzają do serializacji, częstej zmiany akcji promocyjnych, dostaw just-in-time oraz elastycznego reagowania na sytuację rynkową – mówi Andrzej Bączkowski. – Duże sieci wciąż jeszcze zamawiają nakłady kilku tysięcy POS, ale mniejsze już raczej setki. Obserwujemy również coraz większą ilość promocji regionalnych, co znacznie skraca serie, a także multiplikowanie nakładów przez naszych klientów – zamiast zamówienia 1000 sztuk klient składa dwa zamówienia po 500. Nasz średni nakład wciąż wynosi ponad 1000 sztuk, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie malał i chcemy być na ten trend dobrze przygotowani. 

Nozomi pozwoli nam szybko reagować na zmieniające się potrzeby klienta – dotychczas klienci często zamawiali więcej niż potrzebowali na dany moment, żeby uzyskać niższą cenę. Teraz mogą zamówić dokładnie tyle, ile potrzebują, w akceptowalnej cenie. 

Nie bez znaczenia jest aspekt środowiskowy zarówno po naszej stronie, jak i po stronie klienta – my znacząco redukujemy makulaturę (w przypadku technologii offsetowej narząd wymagał zużycia nawet 400 arkuszy tektury), zaś klient nie ma problemu z utylizacją niewykorzystanych POS-ów. Nozomi w pewnym stopniu rozwiąże również problem magazynowania zleceń dla klientów oczekujących dostaw just-in-time. Ekonomia pozwala teraz na produkcję w kilku partiach, eliminujemy ryzyko przypadkowego uszkodzenia nakładu w trakcie jego przechowywania, a klient otrzymuje świeży, błyszczący produkt. Niektórzy klienci magazynowali nakłady we własnym zakresie, co po ich stronie również generowało te same co u nas problemy. Nozomi je eliminuje.

Maszyna EFI Nozomi idealnie sprawdza się w produkcji POS – posiada odpowiednią wydajność oraz szerokość arkusza, a także drukuje z jakością, jakiej oczekują nasi klienci – dodaje Andrzej Bączkowski. – Dzięki drukowi cyfrowemu pominiemy dwa istotne procesy technologiczne – przykrojenia arkusza tektury oraz jego kaszerowania. Nie tylko skracamy czas przygotowania arkusza do druku, ale także dzięki pominięciu procesu kaszerowania eliminujemy problemy związane ze skurczem surowca – różnica wymiarowa pomiędzy okresem letnim a zimowym potrafiła wynosić nawet 2-3 cm długości. Aby poradzić sobie z tym problemem, musimy bardzo rygorystycznie przestrzegać reżimu technologicznego, co wiąże się z brakiem możliwości dalszego przetwarzania tektury bezpośrednio po procesie kaszerowania. W mojej ocenie technologia cyfrowa – dzięki rozwiązaniom jednoprzebiegowym – dopiero teraz osiągnęła poziom wydajności akceptowalny dla producentów systemów ekspozycyjnych na szeroką skalę – pierwsze takie rozwiązania pojawiły się na targach drupa 2016. Opłacalność systemów wieloprzebiegowych (multi-pass) wg naszej kalkulacji kończyła się na 200 arkuszach, przez co była dla nas nieinteresująca. Technologia EFI znacznie zwiększyła ten próg opłacalności – nawet do kilku tysięcy arkuszy w przypadku niskiego pokrycia atramentem, uznaliśmy więc, że najwyższy czas na wprowadzenie cyfry do naszej oferty.

Dlaczego Nozomi?

Na rynku jest już kilka sprawdzonych, wysokowydajnych rozwiązań dedykowanych producentom POS-ów i opakowań z tektury falistej, dlaczego więc wybór UDS padł na EFI Nozomi? Zdecydowała kombinacja wielu czynników – bardzo dobrej jakości, porównywalnej z offsetową, wydajności, ceny wydruku arkusza oraz optymalnej szerokości arkusza – tłumaczy Andrzej Bączkowski. – Ciekawym rozwiązaniem jest również primer, sam w sobie niedrogi, a bardzo korzystnie wpływający na jakość wydruku i dodatkowo go zabezpieczający. Technologii druku cyfrowego przyglądaliśmy się od lat – Nozomi to pierwsza cyfrowa maszyna do druku na tekturze falistej, która ma dla nas ekonomiczne uzasadnienie. Klient oczekuje od nas przede wszystkim skrócenia czasu produkcji, bez kompromisu w kwestii jakości – Nozomi to zapewnia. Wydruki z tego systemu charakteryzują się wysokim połyskiem; klienci nie zawsze decydowali się na dodatkowe lakierowanie czy uszlachetnianie folią, zaś w przypadku Nozomi otrzymują je niejako w cenie.

EFI Nozomi jako jedyna ma system do pomiaru barwy, który gwarantuje wysoką jakość już od pierwszego arkusza – dodaje Daniel Dzbański. – Dodatkowo od niedawna wyposażona jest w tryb Photo, który pozwala na uzyskanie nawet 97 proc. zgodności z paletą barw PANTONE w druku sześcioma kolorami, co stanowi idealne rozwiązanie do realizacji prac wymagających wysokiego nasycenia i żywych kolorów. Kluczowy był również fakt, że wydruki z Nozomi są pozbawione zapachu, dzięki czemu możemy produkować z nich POS-y przeznaczone do eksponowania produktów spożywczych w opakowaniach jednostkowych. W biurze wciąż mamy wydruki z konkurencyjnych urządzeń wykonane kilka miesięcy temu, które nadal emitują charakterystyczny zapach, jakiego nasi klienci by nie zaakceptowali. 

Uruchomienie maszyny jest planowane na drugą połowę stycznia 2019 r. Kiedy osiągnie już gotowość produkcyjną, priorytetem firmy stanie się rozwijanie oferty produktowej. Nowa maszyna pozwoli m.in. na produkcję niskonakładowych opakowań z tektury falistej. Dzięki nowej inwestycji możliwy będzie również rozwój eksportu, szczególnie do Niemiec i ościennych krajów niemieckojęzycznych – w tym celu firma UDS zatrudniła już trzech handlowców narodowości niemieckiej. 

My uwierzyliśmy w Nozomi i jestem przekonany, że także nasi obecni i przyszli klienci uwierzą w tę maszynę – puentuje Andrzej Bączkowski.  AN