Sukcesem zakończyła się tegoroczna edycja targów Hunkeler Innovationdays, które odbywały się w Lucernie w dniach 25-28 lutego. Jak podaje organizator – firma Hunkeler AG – wydarzenie odwiedziło ok. 6500 gości z całego świata, zainteresowanych najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi w zakresie cyfrowego druku zwojowego. Mieli oni okazję obejrzeć podczas prezentacji „na żywo” ponad 40 linii produkcyjnych. Nie zabrakło światowych premier anonsowanych przez partnerów firmy Hunkeler, będących współorganizatorami spotkania. Wśród gości z całego świata znaleźli się – tradycyjnie już – przedstawiciele polskich drukarń dziełowych oraz przedsiębiorstw specjalizujących się w druku transakcyjnym, obsłudze materiałów direct mailing oraz korespondencji masowej.
„Sukces tegorocznej edycji Hunkeler Innovationdays potwierdza, że prezentowana podczas tego wydarzenia technologia cyfrowego druku zwojowego, jak też związanego z nim wstępnego przygotowania i dalszego przetwarzania wstęgi to już bardzo dojrzałe i akceptowane przez rynek rozwiązania – mówi Michał Okurowski, dyrektor ds. rozwoju w firmie Docufield, będącej wyłącznym przedstawicielem marki Hunkeler w naszym kraju. – Wydarzenie to stało się też pewnego rodzaju wyznacznikiem trendów na tym rynku – stąd jego tegoroczne motto brzmiące „Success with automation”. Symptomatyczny jest też rozwój linii produkcyjnych dedykowanych produkcji dziełowej i zainteresowanie nimi, także ze strony drukarń z Polski. Warto zauważyć, że spośród czterech kompleksowych rozwiązań produkcyjnych pracujących na stoisku naszego partnera handlowego – firmy Hunkeler – aż trzy były przeznaczone właśnie do produkcji książkowej, zaś jedno – do materiałów typu direct marketing. To bardzo dobrze obrazuje zmianę w akcentach, jakie można było dostrzec na tegorocznych targach w porównaniu z poprzednimi ich edycjami”.
Hunkeler zaanonsował w Lucernie pełną ofertę maszyn Generation 8, w których pojawiły się kolejne udoskonalenia w zakresie oprogramowania i sterowania, jak też wiele upgrade’ów technologicznych. „Z punktu widzenia drukarni dziełowej jednym z najważniejszych czynników jest to, że punktem wyjścia w naszych urządzeniach, pracujących z prędkością do 180 m/min, jest rola o szerokości 570 mm, co czyni je unikalnymi w skali światowej. Tych kilka centymetrów więcej oznacza zwiększoną elastyczność przy impozycji różnych formatów B, co dla drukarni dziełowej ma niebagatelne znaczenie. Bardzo dobrze jest to widoczne choćby w przypadku jednego z najważniejszych zaprezentowanych przez Hunkeler rozwiązań – linii typu roll-to-stack, umożliwiającej produkcję stosów arkuszy, z w pełni automatycznym przezbrojeniem liczby wykładanych strumieni użytków i uwzględniających książki o różnej grubości, które kierowane są następnie do oprawy szytej bądź klejonej. Tym samym elastyczność produkcji zwojowej wchodzi w obszar dotychczas zarezerwowany dla cyfrowych maszyn arkuszowych”.
Hunkeler zademonstrował też, znaną z wcześniejszych edycji targów, linię do produkcji wstępnie sklejonych bloków książkowych, uwzględniającą zmianę formatu i objętości „w locie”. Jak podkreśla Michał Okurowski, rozwiązanie to zostało powszechnie zaakceptowane przez rynek cyfrowych drukarń dziełowych: „Linia ta oferuje obecnie wydajność do 200 m/min, pozwalając na produkcję w ciągu godziny nawet 3350 sklejonych bloków w formacie DIN A5 o objętości 96 stron każdy. Jej zalety doceniły także polskie drukarnie dziełowe – obecnie w naszym kraju pracują trzy rozwiązania tego typu, czwarta linia została zakontraktowana podczas Hunkeler Innovationdays 2019.
Poza tym urządzenia marki Hunkeler pracowały – w wariancie in-line – na stoiskach naszych partnerów technologicznych – producentów cyfrowych maszyn drukujących oraz urządzeń introligatorskich. (...)”.
Michał Okurowski podkreśla też stale rosnącą liczbę przedstawicieli polskich przedsiębiorstw odwiedzających to wydarzenie.
Więcej – w marcowej „Poligrafice”.
Opracowano na podstawie informacji firmy Docufield