Heidelberg wzmacnia swoją pozycję
26 paź 2020 10:41

W ubiegłym tygodniu firma Heidelberg zorganizowała wirtualne wydarzenie „Heidelberg Innovation Week 2020”. Dyrektor generalny, Rainer Hundsdörfer, podsumowując dni otwarte wyraził optymizm i satysfakcję co do kondycji finansowej przedsiębiorstwa.

Podczas pięciu dni uczestnicy wydarzenia mogli poznać najnowsze technologie oferowane przez Heidelberga oraz dowiedzieć się, jak pakiet materiałów eksploatacyjnych, usług i rozwiązań  firmy Heidelberg może pomóc drukarniom komercyjnym, etykietowym i opakowaniowym przyciągnąć klientów. Odbywały się prezentacje, pokazy, dostępne były  filmy i rozmowy online; jedyne, czego brakowało w porównaniu z udziałem w targach drupa, to ogłoszenia o zawarciu dużych transakcji.

Biorąc jednak pod uwagę okoliczności, nie jest to zaskakujące. Hundsdörfer przyznał, że firmy w obecnych warunkach inwestują z opóźnieniem: „W Chinach biznes Heidelberga utrzymuje się powyżej poziomu sprzed pandemii, a gdzie indziej od lata nastąpiła tylko niewielka poprawa. Ludzie rozumieją, że nie mogą jedynie siedzieć i czekać, ale muszą kontynuować swoją aktywność. Najpóźniej do 2024 roku rynek powinien całkowicie się odbudować – przy czym mamy nadzieję, że nastąpi to wcześniej. Ale powrót do zdrowia nie obejmie wszystkich. Nastąpi konsolidacja, różniąca się w zależności od kraju, ale obejmująca średnio od 10 do 20 proc. przedsiębiorstw – tych najsłabszych, które upadną. Przyspieszy to niezbędne zmiany strukturalne, czyli fakty, które i tak by się wydarzyły”.

Celem firmy Heidelberg jest zwiększenie produkcji ze średnio 27 mln arkuszy rocznie (ok. 4600 arkuszy na godzinę) poprzez skupienie się na optymalizacji OEE i eliminacji strat zachodzących między procesami. Ostatecznym tego wyrazem jest ostatnia wersja systemu Speedmaster XL106 2020, zaprezentowana podczas Tygodnia Innowacji w ramach pokazu wideo. Urządzenie jest wyposażone w system automatycznego załadunku, drogę każdego arkusza można prześledzić za pomocą wydrukowanego kodu, a wszystkie ustawienia pochodzą z programu Prinect.

Zdaniem Hundsdörfera koncepcja wirtualnego Tygodnia Innowacji spełniła wyznaczone cele: „Targi będą również wymagały zmiany podejścia; uważamy, że w przyszłości imprezy targowe będą wyglądać inaczej. Bardzo wcześnie przeszliśmy na nowe formy komunikacji z naszymi klientami, przy czym możemy ich obsługiwać znacznie lepiej niż konkurencja”.

Jak podkreślał dyrektor generalny, wysoki standard sprzedaży i obsługi, jaki może zaoferować Heidelberg, wynika ze wzmocnienia kondycji finansowej. Heidelberg spłacił obligacje za sprawą otrzymanego z funduszu emerytalnego zastrzyku gotówki; obecnie dług netto wynosi 50 mln euro. „Będziemy silniejsi po kryzysie niż przed kryzysem. Heidelberg nie będzie potrzebował wsparcia ze strony państwa, możemy poradzić sobie samodzielnie, bez żadnych ograniczeń. Jest jeszcze wiele do zrobienia, aby osiągnąć trwałą rentowność. Powinno to nastąpić w 2023 roku z EBITDA na poziomie 10 proc.” – podkreśla Hundsdörfer.

Cena akcji Heidelberga pozostaje jednak niska. „Cena akcji innych firm w branży spadła w takim samym stopniu jak w naszym przypadku” - mówi Hundsdörfer i dodaje: „Żadna z nich jednak nie startowała z tak niskiego poziomu. Inwestorzy jeszcze nam nie ufają” - tłumaczy wskazując, że branża drukarska jest w niekorzystnej sytuacji, podczas gdy Heidelberg nadal odczuwa osłabienie z powodu nieosiągnięcia celów w ostatnich latach. Hundsdörfer jest jednak przekonany, że firma osiągnęła stabilność finansową i konsekwentnie umacnia swoją pozycję dzięki solidnej podstawowej działalności, krokom ku nowym obszarom takim jak elektroniczne punkty ładowania i drukowana elektronika, a także ograniczeniu kosztów do minimum. 

Na podstawie Print Business opracowała BZ