Doskonałym przykładem ilustrującym transformację branży może być segment druku książek. Przyjrzyjmy się temu rynkowi – drukowane książki nadal są dostępne, ale proces ich produkcji całkowicie się zmienił. Co więcej, będzie nadal ewoluował, głównie z uwagi na cyfryzację. Już niebawem spotkamy się na targach drupa i będzie to doskonała okazja, aby dzielić się pomysłami i kreować wizję przyszłości tej ważnej branży, która wykorzystuje druk w jego najlepszym wydaniu.
drupa zbliża się wielkimi krokami. Wiele osób kwestionuje zasadność uczestnictwa w targach po ośmiu latach. Udało nam się przecież przetrwać bez drupy 2020. Dostawcy mogli wówczas zaprezentować swoje technologie poprzez prezentacje internetowe (w okresie COVID-19), a następnie zorganizować dni otwarte. Dostawcy usług druku nadal inwestowali, pomimo wyzwań rynkowych, takich jak niedobory papieru i kryzys energetyczny. Jednakże teraz bardziej niż kiedykolwiek kluczowe jest generowanie nowych pomysłów, budowanie wizji, dzielenie się doświadczeniami zawodowymi i nawiązywanie kontaktów. Dynamika rynku wciąż ewoluuje, a zmiany strukturalne znacząco przekształcają branżę poligraficzną. Dlatego właśnie odwiedzenie targów drupa ma ogromny sens.
Znaczące zmiany
Jedną ze znaczących zmian, których byliśmy świadkami w ostatnich latach, jest popyt na książki. Według wielu statystyk wolumen sprzedaży rośnie zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych, jednak tradycyjne księgarnie i supermarkety tracą udział w rynku, ponieważ klienci coraz częściej wybierają kanały sprzedaży internetowej i bezpośredniej, które stanowią ponad 45 proc. całkowitych przychodów wydawców. Wpływ trendów typu BookTok sprawił, że niektóre książki szybko znalazły się na listach bestsellerów, co skłoniło wydawców do przyjrzenia się swoim strategiom marketingowym, zwłaszcza tym dla książek niszowych. Aby skutecznie zarządzać takim popytem, kluczowe stało się dokładniejsze prognozowanie. Wydawcy muszą obsługiwać rynek na czas, jednocześnie unikając nadmiernego drukowania, które przewyższy popyt.
Zrównoważony rozwój w branży wydawniczej staje się priorytetem. Innowacje technologiczne i korzystanie z lokalnych drukarni pomagają ograniczyć nadprodukcję a także rozwiązać kwestię zwrotów. Wyzwania te można również ograniczyć poprzez dostosowanie nakładów na podstawie danych dotyczących zamówień przedpremierowych. Mniejsi wydawcy mogą jednak nie mieć dostępu do odpowiednich technologii, które pomogłyby im stworzyć takie prognozy, narażają się więc na niedobory magazynowe. Wydawcy badają również sposoby na zmniejszenie zużycia papieru, takie jak przenoszenie notek i bibliografii do internetu (zapewniając do nich dostęp za pośrednictwem kodów QR), czy wybór odpowiedniego tłumaczenia w celu zmniejszenia liczby słów. Optymalizacja formatu jest kolejną opcją, w której subtelne zmiany formatu (np. nieco mniejsze strony) mogą znacznie zmniejszyć zużycie papieru. Dodatkowo poprawa wydajności dystrybucji i optymalizacja transportu to kolejne czynniki wpływające na zrównoważony rozwój. Wymagają one jednak silnej integracji systemów pomiędzy sprzedawcami detalicznymi, wydawcami, dystrybutorami i drukarniami.
Warto dodać, że w obszarze książek druk cyfrowy staje się coraz częściej akceptowalny. Technologia atramentowa jest bardzo wydajna i niezawodna, ze standardowym czasem pracy na poziomie 90 proc. Punkt graniczny między drukiem analogowym a cyfrowym znajduje się na poziomie ok. 6000 kopii w czerni i bieli oraz 3000 kopii w kolorze. Pod kątem jakości wiele rozwiązań atramentowych jest w stanie drukować zarówno na nośnikach powlekanych, jak i niepowlekanych, uzyskując wyniki porównywalne z drukiem offsetowym. Jednak niektórzy dostawcy druku analogowego (tacy jak Timpson) opuścili rynek. Ostatnie maszyny Timpson zostały wyprodukowane w 2006 r., co pozwala sądzić, że transformacja cyfrowa jest lepszym wyborem do drukowania książek, jeśli wziąć pod uwagę najbliższą przyszłość tej branży.
W rezultacie drukarnie książek poszukują nowych wartości i usług, które mogą zaproponować rynkowi, koncentrując się na produkcji pojedynczych książek na żądanie, krótkich umowach dotyczących usług od zamówienia do wysyłki oraz cyfrowej integracji z wydawcami i dystrybutorami. Firmy te inwestują nie tylko w sprzęt cyfrowy, lecz także w oprogramowanie biznesowe, głęboko wierząc, że solidna automatyzacja jest kluczem do konkurencyjności i rentowności.
W jaki sposób drukarnie mogą rozpocząć swoją cyfrową podróż? Rynek oferuje wiele rozwiązań, od przystępnych cenowo, po droższe. Podczas gdy wiele z tych rozwiązań doskonale radzi sobie z zarządzaniem określonymi procesami (np. nakładaniem się zamówień, zarządzaniem, archiwizacją lub śledzeniem zadań), często wymagają one dużych inwestycji w integrację i odpowiednie dopasowanie. Dostawcy rozwiązań cyfrowych zapewniają też rozwiązania, które pozwalają ulepszyć ich urządzenia, ale mimo to wyzwaniem pozostaje ustalenie skutecznych i właściwie zoptymalizowanych przepływów pracy, które umożliwiają kompleksową automatyzację całego procesu drukowania książek.
Różne obszary działania automatyzacji
Automatyzacja może obejmować różne obszary działania, od sprzedaży po administrację, od produkcji po logistykę, od bezpieczeństwa danych po zarządzanie jakością. Oznacza to, że kompleksowe oprogramowanie do zarządzania biznesem druku książek powinno zapewniać następujące funkcje:
– automatyzacja zarządzania kontami i zamówieniami: zamiast polegać na e-mailach i telefonach oraz wysłaniu ofert, zespoły sprzedaży mogą zaoszczędzić czas i przyspieszyć swoje działania, dzięki zamówieniom i generowaniu wycen za pośrednictwem portalu internetowego;
– automatyzacja odbierania plików gotowych do archiwizacji i druku;
– automatyzacja wstępnego przygotowania do druku: jeśli klienci prześlą niepoprawne pliki, system powinien wysyłać powiadomienia, umożliwiając klientom samodzielne naprawienie błędów;
– automatyzacja zarządzania i monitorowania zleceń, od produkcji pojedynczych książek po duże nakłady: oprogramowanie powinno zbierać zamówienia i grupować je według rodzaju papieru, jakości druku i wymagań dotyczących wykończenia. Jednocześnie wydrukowane zlecenia powinny płynnie przechodzić przez proces produkcyjny za pomocą list zadań, zapewniając pełną kontrolę i elastyczność produkcji, od pojedynczych książek po większe nakłady;
– automatyzacja śledzenia zamówień i wysyłek: po zakończeniu produkcji partie powinny być łatwo identyfikowalne, co umożliwi drukarniom książek łatwe zorganizowanie wysyłki, a wydawcy mogą monitorować wszystkie kolejne etapy w czasie rzeczywistym.
Prawdziwa innowacja zaczyna się od zaangażowania
Na koniec warto dodać, że solidna platforma oprogramowania powinna być kompatybilna z różnymi maszynami i konfiguracjami urządzeń wykańczających, pozostając jednak od nich niezależną.
Inwestowanie w technologie cyfrowe wymaga dogłębnej wiedzy informatycznej na poziomie firmy i utworzenia silnego wewnętrznego działu IT. Obecnie tylko kilka firm poligraficznych ma takie możliwości. Zazwyczaj firmy te wywodzą się z branży druku transakcyjnego, niemniej często mają trudności z wyjściem poza swoją strefę komfortu pomimo spadających przychodów. Ponadto wiele drukarni książek przeszło na druk cyfrowy, ale z bardzo zawężoną wizją, koncentrując się wyłącznie na redukcji kosztów, a nie na wartości dodanej dla swoich klientów, wykorzystując technologię cyfrową jedynie jako substytut analogowej.
Inne drukarnie podjęły własne inicjatywy. Te napędzane innowacjami, takie jak Rotomail we Włoszech, były w stanie wprowadzić na rynek i stosować pewne rozwiązania przed innymi. Było to możliwe dzięki wykorzystaniu dostępnych środków jako inspiracji i urzeczywistnieniu pomysłów przy użyciu dostępnych rozwiązań, takich jak np. Bronte. Firmy te wspierają przyjazne, otwarte i zaciekawione nowościami środowisko, ponieważ prawdziwa innowacja zaczyna się od zaangażowania ludzi zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz organizacji. Dla nich partnerstwa to realne możliwości rozwoju.
Każda osoba, która będzie uczestniczyła w targach drupa 2024, będzie miała swój własny, określony cel. Jednak dla rynku druku książek budowanie relacji i partnerstw będzie strategiczne. Cyfryzacja nieustannie przyspiesza, a automatyzacja odgrywa znaczącą rolę w tym procesie dzięki rozwojowi oprogramowania, które koordynuje komponenty dostarczane przez różnych dostawców.
Na podstawie artykułu Francesco Crotti opracowała AŁ