Black Point w świetle testów
6 gru 2016 14:49

Na to pytanie starała się odpowiedzieć firma Black Point, polski producent i dystrybutor materiałów eksploatacyjnych do urządzeń drukujących, podczas zorganizowanej 18 listopada w warszawskim Centrum Expo XXI konferencji prasowej. Celem konferencji było oficjalne zaprezentowanie wyników testów porównawczych kartridżów do drukarek. Badania przeprowadził niemiecki instytut badawczy Innovationstechnik z Bremy, jedna z czołowych tego typu placówek na świecie. Profil firmy Black Point, jej strategię i cele biznesowe przedstawiła prezes zarządu Kamila Yamasaki. Firma, mająca siedzibę w Bielanach Wrocławskich (tam też wytwarzane są wszystkie produkty), działa w oparciu o wyłącznie polski kapitał i w br. obchodzi 20-lecie swojej obecności na rynku. W jej ofercie znajduje się ponad 300 artykułów (atramenty, tonery, rolki do faksów, taśmy do drukarek igłowych), z których ponad 1 mln jest rocznie sprzedawanych na polskim rynku (m.in. w sieciach Media Markt, Saturn, Electro World). Black Point należy też do pierwszej trójki polskich producentów materiałów eksploatacyjnych pod względem wysokości obrotów. Firma zatrudnia 140 pracowników, posiada certyfikaty ISO 9001: 2000, 14001: 2004, ISO/IEC 19752 i PN 18001: 2004. Jej strategiczne cele to dalszy rozwój sieci dystrybucji zarówno w Polsce, jak i w krajach Europy Środkowo-Wschodniej oraz wzbogacanie oferty o nowe produkty. Jest ona częścią grupy Black Point, do której należą także spółki Eco Service i TBG GmbH (skup i handel pustymi kartridżami) oraz Eko Mar (recykling odpadów z tworzyw sztucznych). Produkty Black Point są testowane w laboratoriach Politechniki Wrocławskiej, Rochester Institute of Technology w USA oraz Chip Lab. Jako pierwszy polski producent materiałów eksploatacyjnych firma zdecydowała się też na badania w niemieckim instytucie Innovationstechnik, który od prawie 30 lat przeprowadza testy dla różnych gałęzi przemysłu, a szczególne doświadczenie ma w testowaniu jakości, wydajności i niezawodności druku. Do jego klientów należą m.in.: HP, Epson, Audi, Bayer, BMW, Nokia. Jak zapewnia dyrektor instytutu inż. Jürgen Pickelhahn, pełne zautomatyzowanie metod badawczych gwarantuje obiektywizm i niezależność wyników testów, ponieważ ocen dokonują komputery. Badaniom poddano kartridże atramentowe do drukarek HP Deskjet D1460 produkowane przez Black Point: czarny BPH21 i kolorowy BPH22 oraz odpowiadające im HP21 i HP22 produkcji firmy Hewlett-Packard. Porównywano ich wydajność, jakość i niezawodność zgodnie z normami ISO 24711 oraz ISO 24712. Testowanych było 18 kartridży każdego rodzaju w trzech jednocześnie pracujących drukarkach. Wyniki badań relacjonowali i komentowali podczas konferencji wraz z prezes Kamilą Yamasaki Paweł Matwijów, menedżer oferty Black Point oraz Marek Piszczek, inżynier produktu. Testy wykazały znacznie wyższą wydajność kartridży Black Point od produktów HP (w przypadku czarnych – trzykrotnie większą, a w przypadku kolorowych – ponaddwukrotnie). Jeśli chodzi o niezawodność, atramenty polskiego producenta wypadły równie dobrze: na 36 testowanych produktów nie było żadnego wadliwego, nie stwierdzono żadnych błędów wydruku, a testowane produkty do końca zachowały bardzo dobry stan techniczny. Ostatnim badanym parametrem była jakość; tu nieco lepszy wynik osiągnęły produkty HP, jednakże przekłada się on na nieznaczną, niemal niedostrzegalną różnicę między wydrukami niemającą praktycznego znaczenia przy codziennym użytkowaniu drukarki. Jakość badano przy użyciu urządzenia będącego autorskim projektem Innovationstechnik: wygląd wydrukowanych liter jest w nim analizowany za pomocą kamery przekazującej obraz do komputera, który dokonuje ostatecznej oceny. Testy wykonano w lipcu br. Warto wspomnieć, że w roku ubiegłym firma HP zleciła instytutowi Innovationstechnik podobne testy, w ramach których porównywano wyroby tego producenta z produktami firm działających na rynku niemieckim. Był to jeden z powodów, dla których Black Point również postanowił poddać swoje kartridże wnikliwym badaniom instytutu z Bremy. IZ