Co wyjaśnił TAROPAK 2010?
6 gru 2016 14:53
Właściwie niewiele. Zakończone niedawno targi w Poznaniu, poprzedzone intensywną wielomiesięczną reklamą na łamach prasy branżowej, nie mogły jeszcze znaleźć szerokiego oddźwięku we wrześniowych numerach czasopism branży opakowaniowej.
To samo dotyczy prasy poligraficznej, szczególnie zainteresowanej przebiegiem TAROPAKU 2010. Pomyślny przebieg tej imprezy miał mieć duży wpływ na organizację przez Międzynarodowe Targi Poznańskie kolejnej znaczącej imprezy poligraficznej już za kilka miesięcy – targów POLIGRAFIA 2011. Tyle na początek o rynku krajowym. Natomiast w skali międzynarodowej trwa tej jesieni serial opakowaniowy bez precedensu. Już za dwa tygodnie – nie czekając na przyszłoroczne międzynarodowe targi INTERPACK 2011 w Düsseldorfie – Norymberga zaprasza na FACH PACK 2010, specjalistyczne targi rozwiązań w zakresie opakowań. Targi te (organizowane corocznie!) w dziesięciu halach targowych zgromadziły 1338 wystawców. Z kolei w listopadzie Paryż zaprasza na swój kolejny show opakowaniowy Emballage 2010...
Wracamy na rynek krajowy. Międzynarodowe Targi Poznańskie, organizator dwóch imprez branżowych TAROPAK i POLIGRAFIA, mogą (powinny) wykorzystać doświadczenia TAROPAKU 2010 w celu uzyskania lepszych rezultatów targów POLIGRAFIA 2011 w porównaniu z ubiegłorocznymi POLIGRAFIA 2009. Jest rzeczą wiadomą, że nie można liczyć na inwestycje w drukarniach w technice offsetowej, a więc i na wystawców – producentów maszyn offsetowych podczas POLIGRAFII 2011.
Czyżby? Jeżeli organizatorzy wspomnianych targów branżowych poświęcą najbliższe miesiące ścisłej współpracy z organizacjami i izbami samorządowo-gospodarczymi zrzeszonymi w Krajowej Izbie Gospodarczej oraz przemysłowo-handlowymi, a także stowarzyszeniami zgrupowanymi w Federacji NOT – efekty dla obydwu stron będą niezwykle pozytywne.
Wykorzystanie prasy branżowej przez MTP przy organizacji targów poligraficznych mogłoby być o wiele większe niż dotychczas –szczególnie w trudnych kryzysowych latach. Mam tu na myśli przede wszystkim czasopisma wydawane przez oficynę SIGMA-NOT: „Przegląd Papierniczy” i „Opakowanie”. To samo dotyczy „Gutenberga”, periodyku Bractwa Kawalerów Gutenberga, grupującego w swych szeregach intelektualną elitę poligrafów, absolwentów uczelni branżowych w Warszawie, Łodzi, Szczecinie i Gdańsku.
Jest sprawą zdumiewającą, że ogromny segment branżowy poligrafii – prasa – nie jest wykorzystywany przez targowe podmioty gospodarcze, a przede wszystkim przez Międzynarodowe Targi Poznańskie, lidera wśród krajowych organizatorów targów o ogromnych tradycjach oraz kontaktach międzynarodowych.
Niekwestionowana rola Polskiej Izby Druku jako najważniejszej z izb handlowych grupującej podmioty gospodarcze związane z działalnością poligraficzną jest dla Międzynarodowych Targów Poznańskich niezwykle cenna. Członkami PID są drukarnie, ale nie tylko. Są też główni wystawcy targów POLIGRAFIA i TAROPAK, firmy przedstawicielskie koncernów zagranicznych – producentów maszyn, urządzeń i materiałów poligraficznych. Te ostatnie są dotkliwie porażone ogólnoświatowym kryzysem finansowo-gospodarczym.
Było to szczególnie widoczne na ubiegłorocznych targach POLIGRAFIA 2009. Przykro odczuły to Międzynarodowe Targi Poznańskie. Natomiast zupełnie dobrze radzą sobie z kryzysem zagraniczne koncerny wydawnicze działające na polskim rynku. To, że dysponują własnymi nowoczesnymi drukarniami i są członkami Izby Wydawców Prasy, że ich działalność poligraficzna jest odczuwalna w Polskiej Izbie Druku to fakty, które powinny być tematem poważnych rozmów pomiędzy kierownictwem obydwu tych izb samorządowo-gospodarczych; niewątpliwie wyniki takich rozmów byłyby niezwykle ważne dla kierownictwa MTP.
Wśród członków Polskiej Izby Druku są dwa szczególnie ważne podmioty, o których należy wspomnieć nie tylko w kontekście organizowanych imprez targowych. Są to Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Przemysłu Poligraficznego oraz Sekcja Poligrafów SIMP.
Obydwa te podmioty prowadzą działalność w skali ogólnokrajowej. Będąc członkami Polskiej Izby Druku podkreślają rolę i znaczenie tej izby samorządowo-gospodarczej. Czy wzbudza to zainteresowanie w kierownictwie Krajowej Izby Gospodarczej?
Cenne są inicjatywy podejmowane w dziedzinie współpracy z innymi członkami izb samorządowo-gospodarczych – czego przykładem była ostatnia konferencja w Poznaniu przed targami TAROPAK, która znalazła pełne wsparcie tak Polskiej Izby Opakowań, Sekcji Poligrafów SIMP, jak i Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Gdyby tak do inicjatyw podejmowanych przez COBRPP udało się włączyć również kierownictwa największych graczy wśród polskich drukarń niebędących (jak dotychczas) członkami Polskiej Izby Druku, wyjście z kryzysu byłoby prawdopodobnie o wiele szybsze. Ale to już rola poligraficznej prasy branżowej... A może obowiązek?