Fespa Digital 2009 to kolejne targi potwierdzające fakt, że branża cyfrowego druku wielkoformatowego ma się zdecydowanie najlepiej na tle całego przemysłu poligraficznego.
W Amsterdamie pojawili się wszyscy liczący się dostawcy rynku z ponad 50 premierowymi urządzeniami i choć trudno mówić o zapowiadanej przez organizatorów rewolucji, to z pewnością w branży tej zachodzi niezwykle dynamiczna ewolucja.
Rozwiązania proekologiczne, wyższa wydajność i produktywność urządzeń, automatyzacja i jakość, której coraz trudniej coś zarzucić – oto główne kierunki wspomnianej ewolucji. Jej świadkami przez trzy dni trwania targów było (jak poinformowała federacja Fespa, organizator targów) blisko 10 tysięcy zwiedzających – o 25% więcej, niż na ubiegłorocznej edycji Fespa Digital w Genewie. 73% gości przybyło spoza Holandii, co potwierdza międzynarodowy charakter imprezy.
Ponad 300 wystawców zajęło powierzchnię blisko 15 000 m², na której prezentowali swoje najnowsze rozwiązania – wg szacunków organizatorów w Amsterdamie swoją premierę miało ponad 50 urządzeń! Cyfrowa rewolucja, będąca mottem przewodnim tegorocznej edycji targów, wprowadziła wystawców i zwiedzających w optymistyczny i asertywny nastrój – potwierdził Frazer Chesterman, dyrektor zarządzający organizacji Fespa. – Z rozmów z przedstawicielami prezentujących się firm wynika, że zarówno ilość gości, jak i pogodna, krzepiąca atmosfera towarzysząca spotkaniom przerosły ich oczekiwania – niektórzy spodziewali się najwyraźniej bardziej przygnębiających nastrojów, towarzyszących wielu pogrążonym w kryzysie europejskim gospodarkom. Trzeba przyznać, że Fespa Digital to chyba jedyna tegoroczna impreza wystawiennicza, która oparła się trendowi wycofywania się firm z udziału, zmniejszania powierzchni stoisk i ograniczania ilości prezentowanych urządzeń. Pierwsze komentarze wskazują na fakt, iż większość wystawców osiągnęła bądź nawet przekroczyła założone cele związane z prezentacją w Amsterdamie – dodał Frazer Chesterman. – Część z nich już raportuje konkretne sukcesy sprzedażowe, część informuje o obiecujących projektach, ale wszyscy zgodnie podkreślają, że klimat targów był zdecydowanie biznesowy i zorientowany na czasy kolejnej koniunktury. Rzeczywiście, trudno przytoczyć choćby jedną negatywną opinię dotyczącą targów Fespa Digital 2009. To była bardzo udana wystawa dla firmy Agfa –stwierdził Ronald Marien, dyrektor marketingu. – Ilość i jakość zwiedzających znacznie przerosły nasze oczekiwania, jeśli wziąć pod uwagę obecny klimat ekonomiczny. Targi Fespa to lider w branży wielkoformatowej, z pewnością nie zabraknie nas w 2010 i 2011 roku.
To było bardzo przyjemne zaskoczenie, jeśli chodzi o ilość zwiedzających – wtóruje Rob Hageman, product manager w firmie Screen. – Nasze stoisko odwiedzili goście niemalże z całego świata, poważnie zainteresowani zakupem naszych urządzeń. Powody do zadowolenia miał także EFI: Po raz kolejny Fespa udowodniła, że w pełni zasłużyła na swoją reputację – pochwalił organizatorów Paul Cripps, dyrektor zarządzający i wiceprezes EFI EMEA. – Do Amsterdamu przywieźliśmy więcej urządzeń Vutek, Rastek i oprogramowania niż kiedykolwiek wcześniej i nie żałujemy; zainteresowanie zwiedzających zdaje się potwierdzać naszą wiarę, że inwestycja w innowacyjne rozwiązania to najlepsza recepta na czasy spowolnienia gospodarczego. Dobrą organizację targów podkreślał też Keith Harley, dyrektor marketingu Fujifilm Sericol: To najlepsza Fespa Digital w krótkiej historii tych targów, perfekcyjnie zorganizowana i wypromowana, co miało odbicie w ilości zwiedzających. Jestem przekonany, że duże zainteresowanie premierowym urządzeniem Onset S20 przełoży się na wymierne wyniki sprzedażowe. Na brak takowych nie narzekał również Fran˜ois Martin, dyrektor marketingu w firmie HP, która była największym wystawcą targów: Wielki sukces – tak mogę najkrócej podsumować naszą trzydniową obecność w Amsterdamie. Przekroczyliśmy nasze cele sprzedażowe, co potwierdza, że cyfrowa rewolucja rzeczywiście ma miejsce. Rynek sign&display jest bardzo dynamiczny i innowacyjny, zarówno technologicznie, jak i pod względem pomysłowości dostawców usług druku. Także prace nagrodzone w ramach konkursu Fespa Digital Print Awards doskonale ilustrują kreatywność branży.
Wszyscy liczący się rynkowi gracze byli obecni na Fespa Digital, czego nie da się powiedzieć o innych, bardziej lokalnych wystawach – podkreślił Dale Mortimer, dyrektor marketingu Océ Display Graphics Systems. – To po prostu wyjątkowe targi, na których obecność jest obowiązkowa.
Jako wystawca mamy powody do zadowolenia, ponieważ na targach udało nam się sfinalizować sprzedaż wielu urządzeń do licznych krajów Europy.
Wracając do wspomnianych ponad pięćdziesięciu premier – trudno je będzie opisać w ramach jednego targowego reportażu, ale też – powiedzmy to sobie szczerze – w niektórych przypadkach do rangi premiery podnosiło urządzenie dodanie np. białego atramentu albo automatycznego podajnika mediów. Najciekawsze innowacje będziemy zatem sukcesywnie opisywać na łamach kolejnych wydań Poligrafiki, a w niniejszym materiale poprzestaniemy na oddaniu ogólnego wrażenia. Nie ma już chyba wątpliwości, że jest ono zdecydowanie pozytywne. Zgodzę się z Ronaldem Marienem z firmy Agfa – Fespa Digital to najbardziej liczące się targi wielkoformatowe na świecie. Podobnie zdaje się uważać polska firma Atrium, producent mediów do druku wielkoformatowego marki Ikonos, która na Fespie zdecydowała się na własne stoisko. Warto zaznaczyć, że kilku dużych graczy na rynku ploterowym takich jak np. Agfa możliwości swoich maszyn prezentowało właśnie na materiałach Ikonos. Do Amsterdamu licznie przybyli również polscy przedstawiciele liderów rynku wielkoformatowego, nierzadko od razu w towarzystwie klientów. Sporo pracy miała firma Signtech, której praktycznie wszyscy dostawcy byli obecni na Fespie: WP Digital, Grapo Technologies, Matan, DGI, Fotoba, Sinclair, Berger, Bordeaux czy Alcan. Po polsku można było porozmawiać również na stoiskach m.in. Efi Vutek, Screen, Zünd (gdzie obecni byli przedstawiciele firmy Reprograf), HP (na którym sporą część obsługi stanowił Digiprint), Epson, Fujifilm Sericol czy Sun Chemical.
Tradycyjnie organizatorzy zapewnili bardzo bogaty program merytoryczny. Targom Fespa Digital towarzyszyło drugie wydarzenie z cyklu „Digital Textile Conference”, zatytułowane „Wzrost ponad światową recesję”. W 13 sesjach udział wzięło ponad 80 drukarzy, chcących poszerzyć wiedzę o sektorze cyfrowego druku na tkaninach i poznać strategie efektywnego radzenia sobie z trudnymi ekonomicznie warunkami. W ramach Showcase Theatre odbyło się 17 sesji, prowadzonych przez branżowe autorytety, których tematyka również była ściśle związana z aktualną sytuacją ekonomiczną.
W przyszłym roku w dniach 22-26 czerwca organizatorzy zapraszają do Monachium na tzw. główną Fespę, czyli flagową imprezę wystawienniczą federacji, odbywającą się w cyklu trzyletnim. Już dziś można także wpisać do kalendarza kolejne jej cyfrowe odsłony: w 2011 roku w Hamburgu (24-26 maja) oraz wiosną 2012 w Barcelonie (organizatorzy zaproponują prawdopodobnie termin marcowy, aby nie wpisać się w sam środek przygotowań do drupy). AN