Cyfrowy druk dziełowy pod lupą
6 gru 2016 14:48

Pod lupą, ponieważ wszystkie jego aspekty (albo prawie wszystkie) były rozpatrywane podczas kolejnych Konfrontacji Poligraficznych odbywających się 14 lutego tradycyjnie w gmachu Wydziału Inżynierii Produkcji PW. Pierwszy prelegent – Paweł Kosiacki z firmy Xerox Polska – zaznaczył, że jego wystąpienie jest adresowane przede wszystkim do wydawców, podczas gdy prezentacje innych autorów – do poligrafów. Rozpoczął więc od wprowadzenia do technologii druku cyfrowego, a następnie poświęcił uwagę ekonomii procesów druku cyfrowego i offsetowego. Przeprowadził też porównanie procesu wydawniczego opartego na cyfrowym druku dziełowym z modelem wydawniczym wykorzystującym druk tradycyjny na przykładzie tej samej książki o objętości 300 stron, wydrukowanej na papierze 80 g/m2. Czas zwrotu z nakładu w pierwszym przypadku wynosił 15 miesięcy, podczas gdy w drugim – 20 miesięcy, przy czym głównym elementem kosztów w przypadku druku tradycyjnego były koszty magazynu. P. Kosiacki demonstrował też te same książki wydrukowane cyfrą i offsetem (w oprawie twardej) przekonując i udowadniając, że w oczach czytelnika – a niekiedy i fachowca poligrafa – wyglądają one identycznie. Dzięki temu można łączyć obie technologie zyskując elastyczność rynkową oraz bezpieczeństwo w produkcji. Na zakończenie podał obszary zastosowań druku cyfrowego: książki, czasopisma, opracowania specjalistyczne, naukowe, techniczne, dokumentacja techniczna, materiały informacyjne i reklamowe oraz wiele innych. Temat ten kontynuował Adam Miroński (Océ Poland) w prezentacji pt. „Océ(an) możliwości cyfrowego druku dziełowego”. Rozpoczął od rozważań, czy druk cyfrowy ma być alternatywą, czy uzupełnieniem offsetowej produkcji dziełowej. Wymienił czynniki wpływające na udział druku cyfrowego w produkcji dziełowej: ograniczenia technologii offsetowej, spadające nakłady, krótki czas publikacji, wiele tytułów, nieprzewidywalność popytu oraz wzrastające wymagania wydawców. Wynikało z tego jasno, że druk cyfrowy może być doskonałym uzupełnieniem produkcji offsetowej i możliwości drukarni (np. kolorowe okładki do prac czarno-białych czy offsetowe poddruki + personalizacja). Oczywiście warunkiem jest odpowiednia jakość; tu A. Miroński podał przykład wydawnictwa Bernardinum, które perfekcyjnie opanowało proces drukowania książek w oprawie szytej; egzemplarze wydrukowane cyfrą i offsetem są identyczne. Następnie prelegent przedstawił zalety urządzenia Océ Copy Press: stabilność i doskonałe odwzorowanie kolorów, niska temperatura utrwalania, możliwość stosowania tradycyjnych podłoży, ograniczone do minimum zacięcia arkusza (przykład: linie KLM wydrukowały 1,5 mln odbitek bez zacięcia), prosta budowa, bezpieczeństwo dla operatora i środowiska. Omawiając przestrzeń stosowania druku cyfrowego w produkcji dziełowej A. Miroński zwrócił uwagę na koszty, które w druku cyfrowym praktycznie są stałe niezależnie od wielkości produkcji, podczas gdy w technologii tradycyjnej zmieniają się, jednakże ponad 90% kosztów stanowią koszty magazynowania, dystrybucji i strat. Na zakończenie swojego wystąpienia Adam Miroński podał przykłady rozwiązań cyfrowych dla produkcji dziełowych z oferty firmy Océ: dla produkcji arkuszowej czarno-białej VarioPrint 6250, dla produkcji kolorowej CPS 800 oraz do produkcji z roli, w tym jeden z najnowszych sytemów tego producenta do druku kolorowego ColorStream 10000. Mariusz Czepczyński z firmy Hei-delberg Polska przedstawił zespół farbowy Anicolor (opisywany szczegółowo w Poligrafice) jako idealne rozwiązanie dla produkcji akcydensowej i dziełowej w drukarniach cyfrowych i offsetowych, zwłaszcza przy użyciu farb Saphira Anicolor oferowanych przez Heidelberga. Korzyści z zastosowania Anicoloru to m.in.: redukcja ilości makulatury oraz ograniczone czasy narządu, nowe możliwości, jedna maszyna do wielu zastosowań (cały zakres nakładów), pełna integracja z Prinect Workflow. Za przykład posłużyła jedna z pierwszych instalacji w drukarni Benatzky w Hanowerze. O podłożach do druku cyfrowego mówił Patryk Sienkiewicz (Papyrus), zaczynając od odpowiedzi na pytanie: Dlaczego druk cyfrowy? i przechodząc do problemów z podłożami w tej technologii: każda technika druku cyfrowego wymaga innych właściwości papieru; wysoki koszt certyfikacji podłoży oraz koszty produkcji papierów do druku cyfrowego wynikające z jej skali; wysoka temperatura utrwalania zadruku. Omówił też współpracę firmy Papyrus z producentami urządzeń do druku cyfrowego, m.in. HP Indigo oraz Punch Graphix. Następnie P. Sienkiewicz przedstawił ofertę mediów dostępnych na polskim rynku ze szczególnym uwzględnieniem rekomendowanych do druku cyfrowego, czyli: papierów niepowlekanych, satynowanych, powlekanych, samoprzylepnych i samokopiujących, papierów syntetycznych na bazie PET, papierów ozdobnych oraz podłoży specjalnych (folii białych, przezroczystych i metalizowanych, „prasowanek” do zadruku tekstyliów, podłoży do kart personalizowanych). Omawiając trendy rynkowe P. Sienkiewicz zwrócił uwagę na fakt, że dostosowanie wszystkich grup papierów do druku cyfrowego jest dla dużych papierni bardzo kosztowne, jakkolwiek podejmują one takie próby. Jednakże nadzieje na przyszłość są związane z postępem w technologii cyfrowej, który pozwoli na stosowanie mediów tradycyjnych. Na zakończenie prelegent wymienił cechy, jakie powinny posiadać papiery do cyfrowego druku książek; wymagane są m.in. wysoka białość i nieprzezroczystość, duża gładkość, dobre przeźrocze, odpowiednie: gramatura, sztywność i odporność na zwijanie oraz na starzenie, zdolność do płaskiego leżenia. Ostatnie wystąpienie Tomasza Gajkowskiego, dyrektora generalnego Duplo Polska, dotyczyło – zgodnie z przebiegiem procesu drukowania – obróbki końcowej (tzw. finishingu) zadrukowanych cyfrowo dokumentów i rozwiązań w tym zakresie oferowanych przez Duplo Corporation, którą przedstawił jako firmę o zasięgu globalnym i ponad 60-letniej tradycji. Produkty Duplo umożliwiają: tworzenie broszur, czyli oprawę zeszytową; produkcję książek w oprawie klejonej (prędkość 525 książek/h, podciśnieniowe podawanie okładek, wbudowana układarka); cięcie wzdłużne, bigowanie i perforację umożliwiające produkcję okładek CD, DVD, wizytówek i pocztówek; złamywanie – przydatne w produkcji ulotek i folderów; powielanie oraz wrzutkowanie. T. Gajkowski podał też kilka danych dotyczących ubiegłego roku: sprzedaż zbieraczek wzrosła o 15%, natomiast sprzedaż podajników dokumentów kierowanych do druku cyfrowego – aż o 70%; 20% systemów do broszurowania jest wykorzystywanych w druku cyfrowym. W najbliższych latach, wg przewidywań firmy Duplo, nastąpi dalszy wzrost sprzedaży rozwiązań przeznaczonych dla druku cyfrowego, zwłaszcza rozwiązań on-line; będą to urządzenia jeszcze bardziej przyjazne dla użytkownika. Nie ustają też poszukiwania nowych rozwiązań w dziedzinie obróbki końcowej. Poligrafika była jednym z patronów medialnych Konfrontacji. IZ