Czego boją się drukarze?
6 gru 2016 14:45
Wprowadzanie nowych technologii oraz zmiany preferencji klientów wymagają od przedsiębiorcy ciągłego stosowania procesów dostosowawczych. Kto stoi w miejscu, ten „umiera”. W poligrafii zmienia się obecnie wiele. Za sprawą informatyki inny jest proces przygotowania materiałów do druku. Maszyny drukujące są dzisiaj przyjazne człowiekowi, wydajniejsze i prostsze w obsłudze. Do poligrafii wkracza również druk cyfrowy, który wypiera technologię offsetową w przypadku małych nakładów i tworzy nowy rynek usług. Ile drukarń przetrwa ten proces zmian? Ile ich będzie istniało za 5 lat? Czego zatem boją się drukarze?
Na to pytanie odpowiedziało 117 przedsiębiorców. Zdecydowana większość z nich - 87 (74%) kierowała firmami, które przetrwały trudny okres lat 2000-2002. Trzydziestu menedżerów (26%) zarządzało drukarniami, które uległy z różnych przyczyn likwidacji.
Największe obawy wśród poligrafów budzi zmiana struktury popytu. Na to zagrożenie wskazało 83 (71%) pytanych menedżerów. Następnie wymieniano konkurencję krajową - 80 (68%), zmianę otoczenia prawnego - 52 (44%), konkurencję zagraniczną - 40 (34%) oraz upadek branży - 24 (21%).
Postrzeganie świata zmienia się z wiekiem
Wiek ankietowanych menedżerów w największym stopniu wpływał na zróżnicowanie wyborów zagrożeń. Wybory te zmieniały swój rozkład wraz ze zmianą wieku menedżerów (rys. 1). Na zmianę struktury popytu, konkurencję zagraniczną i upadek branży wskazywali młodsi wiekiem menedżerowie. Natomiast obawy przed konkurencją krajową i zmianą otoczenia prawnego były większe wśród menedżerów starszych wiekiem.
Najmłodsi menedżerowie, którzy rozpoczynali kariery zawodowe po roku 1989 (grupy wiekowe 26-31 i 32-37), najczęściej wskazywali na zmianę struktury popytu. Dla menedżerów z najstarszej grupy wiekowej (62-67) najpoważniejszym zagrożeniem jest krajowa konkurencja.
I. Zmiana struktury popytu, konkurencja zagraniczna oraz ewentualny upadek branży niepokoją w największym stopniu menedżerów w wieku 38-49 lat. Jednak wraz z upływem czasu coraz rzadziej wskazują na te zagrożenia. Natomiast konkurencja krajowa z czasem budzi coraz większy niepokój. Sześćdziesięcioletni menedżer nie obawia się już upadku branży, konkurencji zagranicznej i zmiany struktury popytu, ponieważ są to problemy, których już nie będzie musiał rozwiązywać w swojej karierze zawodowej.
II. Menedżerowie z małych i średnich firm poligraficznych zapytani o najistotniejszy czynnik wpływający na zmianę struktury popytu wymienili: zmniejszające się nakłady książek i czasopism, konkurencję internetu i informatyki oraz druk cyfrowy. Najmłodsi menedżerowie dostrzegali przede wszystkim konkurencję informatyki i internetu, a także rozwój druku cyfrowego. Starsi dyrektorzy natomiast mówiąc o zmianie struktury popytu zwracali uwagę głównie na malejące nakłady drukowanych zleceń. Menedżerowie w wieku 62-67 lat nie przywiązywali natomiast wagi do informatyki, internetu i druku cyfrowego. Rozkład czynników wpływających na zmianę struktury popytu przedstawiono na rys. 2.
Z przedstawionych danych wynika, że w poligrafii „władzę” przejmuje pokolenie menedżerów doceniających rangę nowoczesnych technologii.
Potwierdzają to kolejne odpowiedzi. Na pytanie dotyczące najważniejszego czynnika determinującego konkurencję krajową menedżerowie odpowiedzieli: nowe firmy z dużym kapitałem oraz młodzi, dobrze wykształceni menedżerowie (rys. 3). Najmłodsi kierownicy wskazywali na konkurencję firm z większym kapitałem, natomiast najstarsi dostrzegali konkurencję krajową przede wszystkim w młodszych, na ogół lepiej wykształconych menedżerach.
III. Zmiana otoczenia prawnego jest w ocenie menedżerów determinowana przez uregulowania kodeksu pracy, podatki oraz sposób ich rozliczania, a także wysokie koszty pracy, jak również system ubezpieczeń emerytalnych (rys. 4). Starsi wiekiem menedżerowie wskazywali na coraz większą rolę systemu ubezpieczeń emerytalnych oraz ograniczeń wynikających z kodeksu pracy. Najmłodsi wymieniali wysokie koszty pracy i podatki oraz sposób ich rozliczania.
Przedstawione wyniki badań potwierdzają zmianę pokoleniową kadry zarządzającej małymi i średnimi firmami poligraficznymi. Młodzi menedżerowie, lepiej wykształceni i zdobywający doświadczenie zawodowe w nowej rzeczywistości gospodarczej, postrzegają otoczenie gospodarcze odmiennie od starszych kolegów. Prawdopodobnie wraz z upływem lat zmienią niektóre kryteria ocen. Jednak dzisiaj z całą pewnością można stwierdzić, że młodzi menedżerowie zarządzający poligrafią szansę na sukces upatrują przede wszystkim w konkurencji rynkowej. Doceniają przy tym rolę nowoczesnych technologii, obawiają się jednak braku kapitału. Z pewnością są to ważne zagrożenia dla realizowanych przedsięwzięć, jednak ich wczesne zidentyfikowanie pomoże w wypracowaniu skutecznych strategii i ich stosowaniu w praktyce.
Autor ukończył Wydział Cybernetyki WAT, później dziennikarstwo i Wydział Zarządzania na UW. Interesują go MŚP w okresie transformacji, zwłaszcza branża poligraficzna