Czy tego chcemy, czy nie, kończy się pewna epoka – wszyscy czołowi producenci monitorów dawno już zakończyli produkcję CRT-ków.
Te zaś, które są od wielu lat użytkowane, nieuchronnie zbliżają się do kresu swojego „żywota”. Nadeszła pora, by zastąpić je monitorami LCD. I tu wiele osób stawia sobie pytanie, czy rzeczywiście monitor LCD jest w stanie w pełni zastąpić naszego wysłużonego CRT-ka?
Biorąc pod uwagę jakość reprodukcji barw generowanych przez znakomitą większość monitorów dostępnych obecnie na rynku, obawy te mogą być uzasadnione. Problem polega na tym, że matryca LCD jest produktem bardzo niedoskonałym. Jej słabości dotyczą zakresu odwzorowywanej przestrzeni barw, niestabilności pracy, braku płynności przy przejściach tonalnych kolorów, złego odwzorowywania bieli i wreszcie problemów z uzyskaniem koloru czarnego i głębokich ciemnych barw. Wszystko to sprawia, że aby można było używać monitora do profesjonalnych prac z kolorem (edycja grafiki, prepress, druk), należy „skonstruować” go po pierwsze – z matryc najwyższej klasy, po drugie – wyposażyć w niezwykle skomplikowane układy elektroniczne, precyzyjnie kontrolujące cały proces wyświetlania obrazu. Te elementy, niestety, bardzo podnoszą końcowy koszt urządzenia. Dodatkowo na wzrost ceny końcowej wpływają niskoseryjny charakter produkcji monitorów graficznych i ich indywidualna regulacja. W dobie masowej, zautomatyzowanej produkcji monitorów do zastosowań domowych lub biurowych, sięgającej setek tysięcy sztuk
miesięcznie, monitory graficzne czy medyczne są swego rodzaju arcydziełami rękodzielnictwa.
Odmiennie niż w monitorach CRT, w przypadku paneli LCD matryca nie decyduje w 90% o jakości uzyskiwanego obrazu. Na rynku są dostępne trzy typy matryc: TN (TN+film), VA, IPS. Matryce TN powstały jako pierwsze, ich budowa jest najprostsza i nadal mimo wielu modyfikacji przestrzeń odwzorowywanych przez nie barw jest najwęższa, mają też wszystkie wymienione wcześniej wady. Monitory z takimi panelami absolutnie nie nadają się do profesjonalnych zastosowań graficznych.
Z szacunkowych danych wynika, iż około 90% monitorów sprzedawanych na naszym rynku to monitory z panelami typu TN. Nie jest to dziwne, gdyż nabywcy oczekują głównie prostych, a co za tym idzie – bardzo tanich monitorów do zastosowań domowych i biurowych.
Matryce klasy VA są efektem pracy inżynierów, którzy postawili sobie za zadanie eliminację poważnych wad występujących w matrycach TN. Odwzorowują one szerszą przestrzeń barw, mają lepsze kąty widzenia, obraz jest bardziej stabilny, lepiej odwzorowują biel i czerń. Ich powstanie było zdecydowanym krokiem naprzód, lecz nie zaspokoiło jeszcze wszystkich potrzeb najbardziej wymagających użytkowników. Dopiero matryce klasy IPS dały nadzieję na sprostanie ich wymaganiom. Postawieniem kropki nad „iÓ było zastosowanie zaawansowanych układów elektronicznych, co finalnie pozwoliło zastąpić w 100% najbardziej zaawansowane monitory CRT monitorami LCD najnowszej generacji.
Na podstawie funkcji zastosowanych w monitorach japońskiej firmy Eizo, poniżej przedstawiono, za co są odpowiedzialne najnowsze układy elektroniczne sterujące pracą monitorów LCD:
Funkcja DUE (Digital Uniformity Equalizer). Niejednorodność materiałów wykorzystywanych do budowy panelu oraz sam bardzo skomplikowany proces produkcyjny, choć rygorystycznie kontrolowane, sprawiają, że w produkcie finalnym uzyskuje się pewną niejednorodność, zarówno kolorystyczną, jak i podświetlenia. W celu kompensacji tych wad wirtualnie dzieli się panel na wiele pól i przy różnych wartościach podświetlenia dokonuje się pomiarów jasności oraz barwy. Tworzona jest swoista przestrzenna mapa panelu, na podstawie której elektronika monitora w czasie rzeczywistym kompensuje te nierównomierności.
Brightness Stabilization – układy stabilizujące poziom jasności matrycy. Bardzo poważnym problemem paneli są zmiany jasności w czasie pracy. Dotyczy to przede wszystkim pierwszych kilkudziesięciu minut pracy po włączeniu monitora lub jego wyjściu ze stanu czuwania. Współczynnik jasności panelu w tym czasie może się zmienić nawet o kilkadziesiąt procent. Cecha ta dyskwalifikuje większość monitorów LCD jako narzędzia do profesjonalnej pracy z kolorem. W celu wyeliminowania tego zjawiska firma Eizo wbudowuje w matrycę specjalny czujnik, mierzący w sposób ciągły jasność panelu. Ma on za zadanie stałe korygowanie jego jasności do zadanego poziomu. W tym przypadku stabilizacja następuje w około drugiej minucie po włączeniu monitora.
10- i 12-bitowa korekcja krzywej Gamma. Funkcja ta pozwala na uzyskanie niemal idealnych przejść tonalnych pomiędzy poszczególnymi barwami. Eliminuje to powstawanie bandingu i przebarwień na reprodukowanej skali szarości.
14- i 16-bitowe przetwarzanie informacji o kolorze – pozwala na uzyskanie głębokich tonalnych przejść począwszy od czerni. W przypadku 16-bitowego przetwarzania uzyskujemy już drugi, z 256-stopniowej skali, stopień szarości, podczas gdy w przypadku monitorów domowych, biurowych tracimy pierwszych kilkanaście stopni, a kolejnych kilkanaście jest obarczonych bardzo dużym błędem odwzorowania.
Sprzętowa kalibracja monitora. Odmiennie od kalibracji software’owej, odnoszącej się do karty graficznej komputera, podczas kalibracji sprzętowej wykonywane są operacje na zaszytej w elektronice monitora 10- lub 12-bitowej tabeli barw. Z niej dobierane są kolory najbardziej zbliżone do wartości zadanych przed kalibracją, przez co cały proces jest o wiele dokładniejszy i szybszy niż w przypadku kalibracji programowej. W monitorach Eizo serii CG można zapisać do 20 różnych ustawień kalibracyjnych w pamięci monitora i w razie potrzeby błyskawicznie je aktywować. Niezwykle ważnym elementem jest fabryczna kalibracja trzech podstawowych składowych: kolorów czerwonego, zielonego i niebieskiego.
Trudno w jednoznaczny sposób ocenić stopień ważności każdej funkcji. Tak naprawdę dopiero one wszystkie pracując jednocześnie dają możliwość uzyskania obrazu z akceptowalnym błędem DE.
Dopuszczalny błąd DE dla różnych zastosowań monitorów może być różny. Wiąże się to nierozłącznie z ceną monitora. Dlatego też firma Eizo wprowadziła do sprzedaży trzy serie monitorów graficznych: ColorEdge Premium Edition o najmniejszym błędzie DE, stawiającym te monitory przynajmniej na równi z najbardziej zaawansowanymi monitorami graficznymi CRT; ColorEdge Standard Edition o minimalnie większym błędzie DE przeznaczone do mniej newralgicznych zastosowań oraz ColorEdge Creator Edition dla szerokiego kręgu odbiorców, półprofesjonalistów i zaawansowanych amatorów.