Druk wraca do gry
6 gru 2016 14:52

Profesor Frank Romano, analityk branżowy uhonorowany przez Ipex tytułem „Mistrza Druku” optymistycznie podsumował nastroje panujące wśród zwiedzających i dostawców: „Ipex 2010 pokazał, że przemysł poligraficzny wraca do biznesu”. Targi w Birmingham upłynęły pod znakiem wielu spełnionych (ale i kilku niespełnionych) oczekiwań, aplikacji, inkjetu, a także wulkanicznej chmury. Czasem słońce, czasem chmura Całkowita liczba gości, którzy w dniach 18-26 maja 2010 odwiedzili hale targowe NEC w Birmingham, to nieco ponad 50 tysięcy. Czy byłaby znacząco wyższa, gdyby nie ponowna aktywność islandzkiego wulkanu o nazwie nie do wymówienia bez połamania języka, która spowodowała zamknięcie lotniska w Birmingham (i kilku innych w Europie) na dobę przed rozpoczęciem targów? Analitycy branżowi szacują, że owszem i to o jakieś 5 do 10 proc. To dużo, ale mnie i tak zaskoczyła wysoka frekwencja, zwłaszcza w halach dedykowanych technologiom cyfrowym i drukowi. Wspomniane ponad 50 tysięcy zwiedzających przybyło aż ze 135 krajów i było obsługiwanych przez ponad 20 tysięcy wystawców, agentów, dilerów i dystrybutorów, a same targi – przez 500 reprezentantów mediów. Jak na istniejące warunki ekonomiczno-klimatyczne organizatorzy mogą być chyba z siebie dumni… Kiedy Polskę nękały deszcze i powodzie, Birmingham w czasie trwania targów niemal codziennie skąpane było w słońcu, a temperatura nawet powyżej 20°C powodowała, że odkryte patia pomiędzy halami targowymi stanowiły dla nich sporą konkurencję. Aż 48 proc. zwiedzających przybyło spoza Wielkiej Brytanii – najwięcej zagranicznych gości legitymowało się paszportami francuskimi, niemieckimi i holenderskimi. Nie trzeba statystyk, którymi chętnie służą organizatorzy targów, aby zauważyć, że z edycji na edycję coraz więcej gości przybywa ze Środkowego Wschodu, Chin oraz Indii. Nie brakowało także zwiedzających z Afryki i Europy Wschodniej. Satysfakcji nie krył Trevor Crawford, dyrektor targów Ipex 2010: Jesteśmy zadowoleni z efektów targów Ipex 2010 – ilość zwiedzających jest porównywalna ze statystykami z 2006 roku, pomimo znaczącej konsolidacji w branży poligraficznej. Wyraźny wzrost liczby zagranicznych gości podkreśla znaczenie targów Ipex dla przemysłu drukarskiego. Ponad 1000 wystawców z 40 krajów prezentowało w halach NEC najnowsze technologie z zakresu sprzętu drukującego i introligatorskiego, oprogramowania oraz materiałów eksploatacyjnych. Przez 8 pracowitych dni wystawcy inspirowali zwiedzających najnowocześniejszymi, fascynującymi technologiami, ale wierzymy, że Ipex 2010 zostanie zapamiętany przede wszystkim jako punkt zwrotny po trudnym czasie spowolnienia gospodarczego, jako swego rodzaju moment przełomowy, kiedy drukarze znów poczuli się pewnie i zaczęli ponownie inwestować w przyszłość swoich biznesów – kontynuował Trevor Crawford. Rekordowy poziom kontraktów Przez cały okres trwania targów, a także tuż po ich zakończeniu wystawcy informowali – m.in. na łamach ukazującej się codziennie gazety targowej „Ipex Daily” –o podpisanych kontraktach, opiewających łącznie na dziesiątki milionów funtów. Inwestowano zarówno w technologie cyfrowe, jak i offsetowe. Firma HP przekroczyła zakładany poziom sprzedaży już piątego dnia targów, podpisując m.in. kontrakt na sprzedaż pierwszego na świecie inkjetowego systemu HP T200 amerykańskiej firmie O’Neil Data Systems (ODS). Podpisane kontrakty na 250 produkcyjnych systemów drukujących przerosły oczekiwania również firmy Canon. Xerox sprzedał ponad 100 systemów cyfrowych, a koszty udziału firmy Konica Minolta w targach zwróciły się już po trzecim dniu, m.in. dzięki sprzedaży dwóch systemów bizhub PRESS C8000. Océ sprzedało m.in. dwa systemy VarioPrint 6320s drukarni MPG Books – wartość kontraktu szacowana jest na 500 tys. funtów. Powodzeniem cieszył się również cyfrowy system Kodak NexPress SE2500, który znalazł kolejnych 2 nabywców. Heidelberg poinformował o zamówieniu 140 zespołów drukujących tylko przez drukarnie brytyjskie – wśród nabywców nie zabrakło Anton Group, słynącej już z podpisywania kontraktów na targach, która tym razem zdecydowała się na kolejne trzy urządzenia Speedmaster XL 105 z długim perfektorem – dwa 10-kolorowe i jeden 12-kolorowy. Imponującą ilość 30 kontraktów podpisała firma KBA, w tym kilka maszyn do Polski. Agfa wygenerowała sprzedaż globalną na poziomie ponad 25 mln EUR. Zamówienia Duplo International opiewają na ponad 2 mln funtów, dzięki którym Ipex 2010 okazał się najbardziej udaną dla tej firmy wystawą w historii. Specjalizująca się w produkcji książek drukarnia CPI (pierwszy europejski użytkownik wysokowydajnej maszyny inkjetowej HP T300) zamówiła na targach drugą linię do oprawy klejonej Corona C12 firmy Müller Martini. MGI sprzedało 5 urządzeń lakierujących JetVarnish. Firma EFI podpisała na targach kontrakt na instalację systemów web-to-print Digital StoreFront oraz MIS EFI Pace we wszystkich oddziałach Service Point. Firma ta, z siedzibą w Barcelonie, posiada 120 (!) filii oferujących usługi druku, zarządzania informacją i dokumentami w 8 krajach Europy oraz w USA. Z kolei brytyjska drukarnia Service Graphics została pierwszym na Wyspach nabywcą wielkoformatowego plotera Durst Rho 500R. Ponad jedna trzecia wystawców uczestniczyła w targach Ipex po raz pierwszy, co pokazuje, że impreza ta ewoluuje i przyciąga nowe firmy – umówmy się – głównie z Azji i Wschodu, które w ten dość tradycyjny sposób chcą pokazać swoje premierowe rozwiązania. Dostawca systemów web-to-print, firma Red Tie debiutująca w tym roku na targach Ipex była zdumiona dużą ilością zapytań, podobnie jak inny debiutant – izraelska firma Scodix, która ze względu na wysoki poziom sprzedaży od razu podjęła decyzję o obecności na edycji Ipex 2014. Partnerstwa i alianse W halach NEC widoczna była również konsolidacja oraz branżowa skłonność do partnerstw strategicznych. Pierwszym wyraźnym sygnałem przejęcia Océ przez Canona była obecność systemu imagePRESS C7000VP na stoisku holenderskiego producenta. Nie zdziwię się, jeśli niebawem Canon zacznie sprzedawać systemy Océ VarioPrint 6000 Ultra. HP i Pitney Bowes zacieśniają współpracę poprzez wspólnych klientów – użytkowników systemów HP Ink-jet Web Press oraz z serii IntelliJet – to partnerstwo wyraźnie pokazuje, jak zmienia się sposób sprzedaży rozwiązań na rynku druku transakcyjnego i mailingu bezpośredniego. Na konferencji prasowej firma Heidelberg przyznała, że poszukuje partnerów (z naciskiem na liczbę mnogą) i wstępne decyzje w tym zakresie planuje podjąć jeszcze przed końcem bieżącego roku. Ależ pole do spekulacji, prawda? Agfa prezentowała na swoim stoisku produkty serii :Jeti (do których dodała swoje kropki), włączone do jej portfolio wraz z przejęciem Gandinnovations. W ciągu najbliższych tygodni InfoPrint stanie się w pełni zależną częścią Ricoh, firma Bitstream poinformowała natomiast o kupnie Press-sense. Inkjet rządzi także w B2 Merytorycznie targi Ipex 2010 upłynęły w dużej mierze pod znakiem inkjetu – w wersji na papier ciągły i w arkuszowej, jako prezentacji technologii i w postaci gotowego produktu, dla segmentu publikacyjnego albo opakowaniowo-etykietowego. W wąskim formacie, w szerokim formacie, w B2, w dowolnej liczbie kolorów z zakresu 4-7, z możliwością stosowania koloru białego oraz dodatkowo zielonego i pomarańczowego obok standardowego CMYK-a. Agfa, Fujifilm, HP, Kodak, Screen, Xerox i wielu, wielu innych. Format B2 staje się standardem, teraz wartość dodana to np. wstępne powlekanie w urządzeniu oferowanym przez Fujifilm czy też możliwość druku dwustronnego oferowana przez firmę Screen. Inkjet, motyw przewodni drupy 2008 po raz kolejny znalazł się w centrum uwagi, tym razem w Birmingham. Dostawcy urządzeń drukujących w technologii tradycyjnej znacząco zmniejszyli swoje stoiska, dominujący natomiast stali się dostawcy systemów cyfrowych tacy jak HP, Xerox czy Canon – zauważył Paul Cripps, dyrektor zarządzający EFI EMEA. Nowe technologie, nowy prezydent W czasie trwania targów Ipex 2010 organizatorzy powołali nowego prezydenta kolejnej edycji imprezy. Po raz pierwszy w historii został nim przedstawiciel społeczności cyfrowej – David Preskett, dyrektor działu druku profesjonalnego w firmie Canon Europe. Do jego obowiązków będzie należało m.in. poprowadzenie komitetu organizacyjnego ku nowym wyzwaniom, z jakimi z pewnością przyjdzie się zmierzyć organizatorom targów Ipex 2014. Obecny prezydent targów Ipex i jednocześnie dyrektor zarządzający Heidelberg UK nie krył zadowolenia z tegorocznej edycji imprezy: Ipex 2010 to ogromny sukces. To było bardzo pracowite 8 dni, tak dla wystawców, jak i zwiedzających, którzy poszukiwali inspiracji i wskazówek na przyszłość. Dostawcy produktów dobrze odpowiadających na potrzeby rynku generowali imponujące wyniki sprzedaży. Wbrew pozorom Ipex 2010 odbył się w idealnym czasie, jeżeli chodzi o cykl inwestycyjny i zostanie zapamiętany jako „targi odrodzenia”; moim zdaniem to najważniejszy Ipex w historii. Czy powołanie Davida Presketta na prezesa kolejnej edycji imprezy może oznaczać nadchodzącą dominację technologii cyfrowych? Wszystkim się nie dogodzi Generalnie wśród wystawców przeważały pozytywne opinie na temat Ipex 2010, choć znalazły się firmy nie do końca zadowolone z oferty organizatora. Portugalska firma Sistrade (dostawca m.in. systemu MIS Sistrade Print dla branży opakowaniowej), wystawiająca się w ramach CIP4/JDF Automation Pavilion narzekała na słabą ofertę merytoryczną w ramach tego projektu, a co za tym idzie – małą liczbę zwiedzających. Paulo Souto, przedstawiciel firmy podkreślał natomiast, że jest bardzo zadowolony z polskich targów opakowaniowych EasyFairs, na których odbył w tym roku wiele obiecujących rozmów. Ipex ponownie staje się prawdziwie międzynarodowym show, a Epson jest jednym z beneficjentów obecności poważnie zainteresowanych inwestorów – nie krył zadowolenia Duncan Ferguson, dyrektor w Epson Europe. – Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyła się nasza nowa maszyna SurePress L-4033A do druku etykiet, a także drukarki proofingowe serii Stylus Pro dedykowane temu segmentowi rynku. Pomimo zakłóceń w ruchu lotniczym zarejestrowaliśmy rekordową liczbę zwiedzających nasze stoisko i poziom sprzedaży przekraczający nasze oczekiwania – skomentował Graham Leeson, marketing manager w Fujifilm Graphic Systems Europe. –Gwiazdą na naszym stoisku była z pewnością maszyna Jet Press 720, w zamkniętych prezentacjach której brało udział ponad 1000 osób dziennie. Byliśmy zdumieni tak olbrzymim zainteresowaniem drukarzy naszym nowym urządzeniem Truepress Jet SX w formacie B2 z opcją duplex – powiedział Brian Forsdike, prezes Screen Europe. – Poziom zainteresowania tym produktem ze strony naszej konkurencji świadczy o tym, że rzeczywiście nasz produkt jest wyjątkowy. Choć wielkością Ipex 2010 nie dorównywał poprzedniej edycji, to jak na obecne warunki ekonomiczne i tak był zaskakująco duży i udany. Oby rzeczywiście, jak podsumował Frank Romano, stanowił on sygnał powrotu druku do gry… *** Automatyzacja dla większej wydajności produkcji Koncept Autoprint firmy manroland realizuje koncepcję inteligentnej i wysokowydajnej maszyny drukującej, która poprzez przyciśnięcie jednego guzika pozwala na najwyższy stopień automatyzacji w arkuszowych maszynach offsetowych. Firma manroland jest pionierem w dziedzinie automatyzacji gazetowych i ilustracyjnych offsetowych maszyn zwojowych, a teraz wprowadziła również tę samą koncepcję w arkuszowych maszynach offsetowych, którą w wersji smart prezentowała po raz pierwszy (koncepcję, nie maszyny, bo tych na stoisku firmy manroland w Birmingham nie było) na targach Ipex 2010. Autoprint zwiększa wydajność produkcji poprzez wykonywane automatycznie, predefiniowane etapy pracy, zwiększa wygodę sterowania poprzez koncentrację na najważniejszych zadaniach i jednocześnie poprawia ekologiczny bilans przedsiębiorstwa. Optymalne przygotowanie danych predefiniowanych przed zmianą drukowanych prac znacząco minimalizuje czas przestojów maszyny. Zaletami systemu autoprint smart są: zautomatyzowanie sekwencji obsługi i funkcje drukowania seryjnego w przygotowaniu do druku, a w konsekwencji optymalizacja systemu przepływu prac. Inteligentne współdziałanie różnych technologii zastosowanych w celu skrócenia czasu narządzania maszyny oraz samokształcący system kontrolny sprawiają, że czas potrzebny na zmianę pracy, do uzyskania pierwszego prawidłowego wydruku, jest znacznie krótszy. W zależności od struktury drukowanej pracy osiągalne jest zwiększenie wydajności o 15 proc. bez zmiany prędkości drukowania, jednocześnie z redukcją makulatury o około 30 proc. Autoprint smart zabezpiecza również jakość drukowania w trakcie całego przebiegu produkcji, zapewnia lepsze planowanie kolejności prac i dokładną reprodukcję prac powtarzalnych. Drukarz korzysta na systemie autoprint dzięki uproszczonym funkcjom obsługi i zyskaniu czasu na realizowanie innych zadań. Korzyści dla przedsiębiorstwa poligraficznego to krótsze czasy narządzania maszyn oraz niższe koszty produkcji.