Latem br. miało miejsce uruchomienie nie tylko pierwszej w Polsce, ale również pierwszej w samym koncernie Michael Huber Group poza jego siedzibą w Monachium profesjonalnej mieszalni farb typu MGA, czyli przeznaczonych do drukowania opakowań mających kontakt z żywnością.
Bezpieczne opakowania w teorii…
Według EuPIA, czyli Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Farb Drukarskich, do produkcji bezpośrednich opakowań spożywczych techniką arkuszowego druku offsetowego zaleca się farby o niskiej migracji i niskozapachowe. Wszelkie inne farby do arkuszowego druku offsetowego są nieodpowiednie do produkcji bezpośrednich opakowań spożywczych i mogą być stosowane jedynie do produkcji opakowań wtórnych, jeśli przenoszenie składników farby może zostać wykluczone przez odpowiednią konstrukcję opakowania oraz proces jego produkcji. Farby standardowe nie są bowiem produkowane zgodnie z wytycznymi EuPIA i praktykami GMP EuPIA. Większość z nich zawiera substancje takie jak oleje mineralne, suszki, fotoinicjatory, które powinny być eliminowane z materiałów wykorzystywanych do produkcji opakowań spożywczych. Zastosowanie farb i lakierów standardowych jest jednoznaczne z pojawieniem się zjawiska migracji, a w konsekwencji ze zmianami organoleptycznymi w produkcie spożywczym pakowanym w opakowanie bezpośrednie. Jednocześnie EuPIA zaznacza, że papier, karton i wiele materiałów z tworzyw sztucznych jak polietylen lub polipropylen nie stanowią wystarczającej bariery dla migracji substancji z warstwy farby lub lakieru.
…i w praktyce
Wobec bardzo dużej polskiej drukarni, obecnie należącej do międzynarodowego koncernu, postawiono roszczenie 67 milionów euro, związane z koniecznością wycofania z rynku partii produktów, do których przeniknęły substancje z opakowania. Zleceniodawcą był bardzo wymagający koncern spożywczy, więc w ciągu kilku dni drukarnia mogła znaleźć się na skraju bankructwa – wspomina Janusz Cymanek, prezes zarządu Michael Huber Polska. – Na szczęście dla drukarni po wnikliwym śledztwie okazało się, że pośrednik zlecający produkcję nie przeczytał dokładnie wszystkich specyfikacji produktów stosowanych przy realizacji tego zlecenia, które na jego żądanie dostarczyła drukarnia. Ten przypadek pokazuje, że stosowanie przez drukarnię surowców nieposiadających certyfikatów wymaganych przez konkretnego klienta grozi nie tylko utratą reputacji czy klienta, ale i naprawdę poważnymi konsekwencjami finansowymi.
Jak podkreśla Janusz Cymanek, ważne jest tak naprawdę nie badanie podłoża i farby osobno, ale badanie całego, gotowego opakowania. Zdarzały się już bowiem przypadki, że i farba, i podłoże miały stosowne certyfikaty, ale pochodzące z różnych instytucji, które nie uwzględniły ich wzajemnych interakcji. Prawo mówi, ile danego związku może być w farbie, ale już nie określa, jakim aparatem i jaką technologią ma to być badane.
Standard MGA
Grupa produktów firmy Michael Huber charakteryzujących się niską migracją oraz neutralnością organoleptyczną oznaczona jest symbolem MGA. Dzięki temu, że nasza firma jest prekursorem tego typu rozwiązań na rynku, skrót ten przyjął się w odniesieniu do wszystkich produktów charakteryzujących się niskim poziomem migracji, również naszych konkurentów – mówi Paweł Ressel, dyrektor ds. produkcji w MHP.
Farby i lakiery MGA zawierają wyłącznie zatwierdzone, wyselekcjonowane komponenty, w tym migranty charakteryzujące się niskim poziomem migracji. Migracja zależy przede wszystkim od wielkości cząsteczek, dlatego w farbach przeznaczonych do kontaktu z żywnością składniki są dobierane pod kątem odpowiedniej wielkości cząsteczek. Niski poziom migracji gwarantują również specjalnie dobrane rozpuszczalniki o wysokiej masie cząsteczkowej, zatwierdzone do kontaktu z żywnością. Produkty MGA są również neutralne organoleptycznie, charakteryzuje je szybkie wsiąkanie farby, co umożliwia szybką dalszą obróbkę, oraz bardzo dobra drukowność. Farba MGA ma takie same właściwości drukowe jak każda inna farba, po stronie maszynisty nie powoduje żadnych utrudnień – zapewnia Paweł Ressel. Farby i lakiery MGA już mają parametry zgodne z zaleceniami EuPIA obowiązującymi dopiero od 2015 r. Dedykowane są do produkcji opakowań na artykuły spożywcze zgodnie z regulacjami 1935/2004 oraz 2023/2006. Spełniają również wymagania regulacji szwajcarskiej dotyczącej poziomu migracji w opakowaniach spożywczych.
Farby o niskim poziomie migracji nie zawierają olejów mineralnych, dlatego ich stosowanie ma również wymiar proekologiczny. Jeżeli farby niskomigracyjne zostałyby powszechnie przyjęte w branży poligraficznej, również do druku gazet, książek itp. – a ze względu na kwestie ekologiczne można przypuszczać, że tak się stanie – to ilość ropy naftowej w makulaturze znacząco by zmalała – twierdzi Paweł Ressel. Niestety, barierą może być cena tego produktu – od 100 (w przypadku triady) do 300 proc. (w przypadku kolorów specjalnych) wyższa niż w przypadku farb konwencjonalnych. Obecnie farby typu MGA są produktem niszowym, więc jest nadzieja, że produkcja na masową skalę zaowocowałaby również spadkiem cen.
Mieszalnia dobrych praktyk
Farby MGA pochodzące z otwartej wczesnym latem br. mieszalni w siedzibie MHP we Wrocławiu produkowane są zgodnie z GMP EuPIA. GMP to bardzo popularny obecnie skrót, często niestety nadużywany, a oznaczający „good manufacturing practice”, czyli dobre praktyki produkcyjne. Skrót ten pochodzi z branży farmaceutycznej jeszcze z lat 80. XX w. i został przeniesiony do naszej branży – wyjaśnia Paweł Ressel. – W skrócie oznacza stosowanie wyłącznie zatwierdzonych surowców, produkcję w wydzielonych, sterylnych pomieszczeniach, możliwość śledzenia drogi surowców – od komponentu do farby, specjalne systemy myjące oraz ścisłą kontrolę zanieczyszczeń.
Zainstalowany w mieszalni Hubera automatyczny system podający komponenty na głowicę dozującą wyklucza możliwość pomyłki przy wyborze surowców. Specjalnie wydzielone, niemalże sterylne miejsce produkcji farb MGA eliminuje ryzyko skażenia podczas produkcji. Na bieżąco kontrolowane są czystość surowców oraz poziom migracji. Wewnętrzny dział analiz dokonuje bieżącej dokumentacji i archiwizacji każdej partii produkcyjnej, dlatego możliwe jest ich wsteczne śledzenie.
Bezpieczeństwo produktów MGA po ich wyprodukowaniu gwarantuje plombowanie puszek – każda, nawet 1-kilogramowa puszka jest plombowana i w momencie zerwania plomby kończy się odpowiedzialność firmy MHP. Chodzi o to, aby puszki nie były ponownie napełniane farbami na bazie olejów mineralnych przez drukarnie szukające oszczędności – wyjaśnia Paweł Ressel. – Zresztą nie wierzę, żeby duża drukarnia pracująca dla największych koncernów mogła sobie na to pozwolić – międzynarodowi producenci papierosów czy żywności nie targują się o każdy grosz na opakowaniu; ważniejsze są dla nich bezpieczeństwo i wysokie standardy jakościowe. Nieco gorsza sytuacja jest w przypadku małych producentów żywności – ci zdają się jeszcze nie dostrzegać zagrożeń płynących ze stosowania niewłaściwych surowców do produkcji opakowań, dlatego konieczna jest edukacja rynku. AN