GRAPHISPAG 2003 Đ nie tylko wystawa
6 gru 2016 14:43

W dniach 10-16 lutego odbywały się największe w tym roku targi poligraficzne organizowane w Europie Đ GRAPHISPAG 2003. W tygodniowej imprezie, odbywajšcej się jak zwykle w Barcelonie, wzięło udział ponad 1800 wystawców z 35 krajów, którzy zajęli powierzchnię niemal 45 tys. m2 netto. Wœród dziesištków tysięcy goœci z Europy i całego œwiata (głównie zaœ z jego hiszpańskojęzycznej częœci) znaleŸli się także przedstawiciele polskiej branży poligraficznej. Polskich producentów reprezentowała łódzka Introma, która była obecna na stoisku swojego hiszpańskiego przedstawicielstwa Đ firmy Mastergraf. To, co zdecydowanie rzucało się w oczy podczas targów, to obecnoœć wszystkich w zasadzie znaczšcych firm z branży poligraficznej Đ od producentów podłoży i materiałów, poprzez dostawców systemów prepress i maszyn drukujšcych (we wszystkich technologiach), aż po firmy wytwarzajšce urzšdzenia introligatorskie i wykańczajšce. Przez cały czas trwania targów odbywały się różnego rodzaju seminaria i konferencje, dedykowane poszczególnym segmentom rynku poligraficznego. Nie mieliœmy zatem do czynienia z jednš dużš konferencjš poœwięconš szerszym zagadnieniom, ale z mniejszymi specjalistycznymi sympozjami dla zainteresowanych grup, w których w sumie wzięło udział ponad 1100 osób. Wœród licznych imprez warto wymienić chociażby Kongres Hiszpańskiego Stowarzyszenia Prepress, Kongres Projektantów Graficznych, konferencję nt. trendów w branży papierniczej, cykl spotkań przy okršgłym stole poœwięconych rynkowi prepress czy konferencję sitodrukarzy. Jak zaznaczyła w rozmowie z Poligrafikš dyrektor targów GRAPHIS-PAG Pilar Navarro, o taki właœnie zestaw imprez towarzyszšcych targom zabiegał Komitet Organizacyjny, w skład którego wchodzili m.in. przedstawiciele wystawców (pełny zapis rozmowy zamieszczamy nieco dalej). Zakres tematyczny targów obejmował całš ofertę dla przemysłu poligraficznego: materiały, podłoża, maszyny i urzšdzenia znajdujšce zastosowanie we wszystkich technologiach drukowania. Tak też zostali rozmieszczeni dostawcy, którzy zajęli dwa ogromne pawilony centrum wystawienniczego Fira de Barcelona. Cała ekspozycja została ułożona w bardzo logicznym cišgu Đ od systemów prepress, poprzez druk cyfrowy i inne techniki drukowania (m.in. osobna ekspozycja zwišzana z sitodrukiem i tampondrukiem), systemy introligatorskie, przetwarzajšce i uszlachetniajšce, na materiałach i podłożach skończywszy. Nasz spacerek po targach GRAPHISPAG rozpoczynamy od pawilonu nr 2, którego pierwszš częœć zajęli dostawcy systemów prepress. Tu, podobnie jak na innych odbywajšcych się w ostatnich latach imprezach targowych (IPEX, TPG), królowały naœwietlarki CtP. Agfa anonsowała 1100. dostawę systemu z rodziny Galileo, a na bardzo dużym stoisku, podzielonym na kilka stref tematycznych, prezentowano niemal całš ofertę firmy w zakresie cyfrowej przygotowalni. Z kolei 5000 sprzedanych systemów CtP œwiętowała firma Creo, która również pokazała w Barcelonie kilka naœwietlarek. Technologię fioletowš, wprowadzonš do swojej oferty na targach IPEX, promowała firma Fuji. Po obu stronach jej stoiska pracowały bliŸniacze systemy z serii Luxel Vx-9600. Innš nowoœć z targów IPEX Đ wielkoformatowy system PlateRite Ultima Đ pokazał Screen. Przypomnijmy, że dostawy tego systemu, opartego na nowej technologii GLV, rozpoczęły się pod koniec ub.r. W kilku miejscach hali 1 można było odnaleŸć systemy firmy Esko-Graphics. A to dlatego, że offsetowa i fleksograficzna częœć oferty tej firmy jest reprezentowana w Hiszpanii przez dwa różne przedsiębiorstwa (podobnie jak w Polsce). GRAPHISPAG był imprezš, podczas której można było zapoznać się z wieloma dostępnymi na rynku systemami kolorowego i czarno-białego druku cyfrowego. Na stoisku firmy Xerox prezentowany był m.in. nowy system 3. generacji DocuColor iGen3, który swój komercyjny debiut w Europie miał w ubiegłym roku na targach IPEX. Niedawno pierwsze egzemplarze tej maszyny trafiły do kilku europejskich klientów. Xerox zapowiada, że dostarczy w tym roku 100 maszyn w samej Europie. Firma pokazała też m.in. najnowszy model z rodziny DocuColor Đ 6060. Z kolei na stoisku Heidelberga Đ w dziale druku cyfrowego Đ pracowały zarówno maszyny tonerowe (kolorowy NexPress, czarno-biały Digimaster w szybszej wersji 9150), jak również Đ jedne z nielicznych na targach Đ maszyny typu direct imaging: Speedmaster 74 DI oraz Quickmaster DI. Tonerowe maszyny Heidelberga były też obecne na stoisku firmy Danka, która jest dystrybutorem niemieckiego producenta w Hiszpanii. Ekspozycję firmy OcŽ zdominowały systemy drukowania czarno-białego, jednak na stoisku nie mogło zabraknšć najnowszej propozycji w dziedzinie kolorowego druku Đ maszyny CPS 700. Jak udało nam się dowiedzieć, do rozpoczęcia targów w Hiszpanii sprzedano około 35 systemów CPS 700, zaœ w trakcie trwania GRAPHISPAG były zawierane kolejne transakcje. Kilka maszyn cyfrowych z serii HP Indigo Press pracowało na stoisku firmy Hewlett-Packard. Skoro jesteœmy przy druku cyfrowym, nie można zapominać o dostawcach urzšdzeń wielkoformatowych. Wœród licznych dostawców prezentujšcych znane już z reguły systemy druku wielkofor-matowego wymienić można firmy: OcŽ, Agfa, Epson, Hewlett-Packard, Inca, Scitex Vision, Nur. Przechodzšc do offsetu warto zaznaczyć, że z bardzo bogatš ofertš pojawili się w Barcelonie dostawcy z Japonii. Doœć powiedzieć, że jedynš 10-kolorowš maszynš arkuszowš pracujšcš na targach była maszyna J-Print 40 wyprodukowana przez firmę Akiyama (w Polsce prawie zupełnie nieznanš) i prezentowana na stoisku Mag.D.Print (na zdjęciu poniżej). Prawdziwe tłumy gromadziły pokazy na żywo na stoiskach innych dostawców z Dalekiego Wschodu. Firma Komori pokazała kilka maszyn arkuszowych, w tym 8-kolorowš maszynę z systemem odwracania Super Perfector Đ Lithrone 40. Duże zainteresowanie wzbudzała też jedyna (wcišż) na œwiecie pełnoformatowa maszyna typu DI Đ Lithrone 40 S (wczeœniej znana jako Project D). Kolejny dostawca japoński Đ firma Mitsubishi Đ promowała udoskonalonš wersję pełnoformatowej maszyny Diamond 3000 Đ TP. Półformatowš maszynę z serii 750, zaprezentowanš po raz pierwszy na targach IPEX, pokazała firma Ryobi. Co ciekawe, maszyna ta, podobnie jak inne modele Ryobi, pracowała tuż obokÉ arkuszowych maszyn KBA. Okazuje się bowiem, że obydwaj producenci majš w Hiszpanii wspólnego dystrybutora. Na stoisku firmy Henche pracowała ćwierćformatowa maszyna firmy Shinohara, która w ostatnich latach znajduje coraz więcej użytkowników także na rynku polskim. Przechodzšc do producentów niemieckich wypada zaczšć od Heidelberga, który w zakresie offsetowych maszyn arkuszowych przedstawił kilka modeli, m.in. z serii Speedmaster i Printmaster. MAN Roland tym razem pokazał tylko dwie maszyny Đ R500 i R200, anonsujšc jednoczeœnie wprowadzenie do oferty kolejnej maszyny wielkoformatowej Đ R900 XXL (szerzej na jej temat pisaliœmy w zeszycie lutowym). Z kolei KBA, obecna na stoiskach dwóch firm, zaprezentowała zarówno znane już z rynku modele Rapida 74 i 105, jak również nowoœć z wiosny 2002 Đ kompaktowš maszynę Genius w formacie B3. Z dostawców czeskich udało mi się odnaleŸć jedynie maszynę Polly, która na stoisku hiszpańskiego przedstawiciela firmy Grafitec (produkujšcej Polly) pracowała obok krajarkiÉ Adast Maxima. U nas taki mariaż jest chyba nie do pomyœlenia. Sam Adast zaœ był obecny na stoisku firmy Litho Binder. O maszynach zwojowych możemy mówić wyłšcznie w kontekœcie urzšdzeń wšskowstęgowych (pracujšce na żywo maszyny heatsetowe czy coldsetowe w Europie można obejrzeć już tylko na DRUPIE). Tu największym stoiskiem mógł się pochwalić hiszpański producent tego rodzaju maszyn Đ firma Rotatek. Rotatek pokazał na targach premierę w swojej ofercie: modułowš maszynę ăhybrydowšÓ (wyposażonš w zespoły drukujšce Đ do 12, lakierujšce, perforujšce itd.) o zmiennej szerokoœci odcięcia i maksymalnej prędkoœci 350 m/min. Z tego samego segmentu warto wymienić jeszcze kilka firm, m.in. Drent i MŸller Martini. Ta druga firma pojawiła się w Barcelonie z bardzo dużym stoiskiem, na którym pracowało też wiele urzšdzeń do obróbki po druku. Na targach GRAPHISPAG byli również obecni inni czołowi dostawcy systemów postpress: Ferag, Heidelberg, zaœ na stoiskach swoich hiszpańskich dystrybutorów Đ takie firmy, jak: Perfecta, Schneider Senator, GUK, Duplo i inne. Specjalnie wydzielonš częœć pawilonu nr 1 zajęły firmy z segmentu sitodruku i tampondruku. Wœród kilkudziesięciu wystawców tej częœci ekspozycji byli zarówno dostawcy maszyn dla obydwu technik drukowania, jak i producenci materiałów, podłoży oraz wszelkiego rodzaju produktów wykonywanych na maszynach sitodrukowych i tampondrukowych. Targi GRAPHISPAG były kolejnym potwierdzeniem, że obie techniki cieszš się bardzo dużš popularnoœciš w Hiszpanii. Przypomnijmy, że w czerwcu ub.r. właœnie w Madrycie odbywały się targi sitodruku i druku cyfrowego FESPA (w których wzięło udział wiele firm hiszpańskich), zaœ na rok 2005 organizatorzy targów GRAPHISPAG zapowiadajš wystawę pod nazwš SERIGRAPHIA, poœwięconš sitodrukowi. Podczas targów GRAPHISPAG odbywała się też konferencja zwišzana z rynkiem sitodruku i tampondruku. Bardzo dużš częœć pawilonu nr 2 zajęli dostawcy podłoży i materiałów eksploatacyjnych. I tu warto zauważyć, że w Barcelonie zjawili się niemal w komplecie dostawcy papieru i kartonu. Swoje Đ i to niemałe Đ stoiska miały największe œwiatowe koncerny: International Paper, Stora Enso, UPM-Kymmene, M-real, Sappi. Z dużš ekspozycjš wystšpili dostawcy z Hiszpanii, z których najbardziej znani to Torraspapel i Sarriopapel. Podobnie rzecz się ma z materiałami eksploatacyjnymi, przede wszystkim farbami. Wœród licznych stoisk farbiarzy znalazły się hiszpańskie przedstawicielstwa takich firm, jak: Sun Chemical, Coates Lorilleux (mimo oficjalnego połšczenia obu firm przed trzema laty obie marki wcišż promowane sš osobno, podobnie zresztš będzie w Poznaniu), Akzo Nobel Inks, Sicpa, BASF. Wyglšda więc na to, że wracajš dobre nastroje także w europejskiej branży poligraficznej. Potwierdzajš to również organizatorzy innej ważnej tegorocznej imprezy Đ targów GEC w Mediolanie. Przewidujš oni, że w czerwcowych targach wezmš udział wszyscy najważniejsi w branży (na co zresztš wskazuje aktualna lista zgłoszeń). Bardzo ciekawe, jak w tym kontekœcie wypadnie nasza rodzima POLIGRAFIA, która Đ przypomnijmy Đ już od poprzedniej edycji odbywa się w cyklu dwuletnim i, jak wynika z informacji Międzynarodowych Targów Poznańskich, wezmš w niej udział prawie wszyscy liczšcy się dostawcy z polskiego rynku. *** Podczas targów miało miejsce spotkanie redaktora naczelnego Poligrafiki Sławomira Sokołowskiego i prezesa Sekcji Poligrafów SIMP Kazimierza Stępniewskiego z kierownictwem targów GRAPHISPAG: prezesem Lluisem Ginjaume i dyrektor wystawy Pilar Navarro. Podczas spotkania rozmawialiœmy m.in. na temat sytuacji branży poligraficznej w Polsce i w Hiszpanii, roli targów branżowych w kreowaniu rynku poligraficznego, jak również na temat długofalowej współpracy, która umożliwiłaby częstsze kontakty przedstawicieli œrodowisk poligraficznych obu krajów. Dyrektor targów GRAPHISPAG Pilar Navarro udzieliła także wywiadu dla Poligrafiki, który publikujemy poniżej. Pani dyrektor, rozmawiamy w przedostatnim dniu targów GRAPHISPAG. Czy jest Pani zadowolona z przebiegu imprezy? Pilar Navarro: Jak najbardziej. GRAPHISPAG 2003 to bardzo duży sukces, szczególnie w odniesieniu do rynku hiszpańsko-portugalskiego, dla którego targi te sš imprezš o ogromnym znaczeniu. W porównaniu do poprzedniej edycji, która miała miejsce w 1998 roku, tegoroczne targi zajęły o 7-8% więcej powierzchni wystawienniczej netto, mimo że liczba wystawców pozostała na tym samym poziomie Đ ponad 1800 wystawców bezpoœrednich i firm reprezentowanych. Oznacza to, że pod względem sprzedanych metrów kwadratowych jesteœmy targami podobnej wielkoœci co IPEX w Birmingham. Cieszy mnie również fakt, że zadowoleni z targów sš sami wystawcy, którzy podkreœlajš przede wszystkim wysoki poziom profesjonalizmu reprezentowany przez zwiedzajšcych. Jak widać, na targach jest ich bardzo dużo Đ szacujemy, że tegoroczny GRAPHISPAG odwiedzi ok. 55 tys. goœci z całego œwiata (w rzeczywistoœci było ich nieco ponad 47 tys. Đ przyp. SS). Jak sytuuje się GRAPHISPAG w hierarchii międzynarodowych imprez poligraficznych? P.N.: Bioršc pod uwagę, że wœród naszych wystawców znajdujš się przedstawiciele pięciu kontynentów, jesteœmy jednš z pięciu-szeœciu najważniejszych wystaw branży poligraficznej na œwiecie. Nie można przy tym zapominać, że GRAPHISPAG odbywa się w kraju, w którym przemysł poligraficzny jest bardzo rozbudowany Đ w Hiszpanii działa ponad 12 tysięcy drukarń, więc także popyt wewnętrzny jest bardzo duży. Z jakich krajów pochodzš wystawcy? P. N.: Większoœć, bo ok. 85% to hiszpańskie przedstawicielstwa producentów oraz nasze rodzime firmy, zarówno dostawcy, jak i przedsiębiorstwa usługowe. Pozostałych 15% wystawców pochodzi z zagranicy, głównie z Europy i Ameryki Łacińskiej. Podobnie rozkłada się frekwencja wœród zwiedzajšcych Đ mamy wielu klientów z takich krajów, jak Chile czy Urugwaj. Jeœli chodzi o Europę, w tym roku po raz pierwszy wspólnie z COPCA (agencjš promujšcš przemysł kataloński) przeprowadziliœmy akcję promocyjnš targów GRAPHISPAG, która miała na celu zainteresowanie firm z takich państw, jak Polska, Czechy czy Węgry odbywajšcš się w Barcelonie wystawš. Sšdzę, że także Panów pobyt na targach potwierdza, że akcja ta przyniosła efekt. Targom GRAPHISPAG towarzyszš liczne kongresy, seminaria, konferencje. Jak udało się Państwu pogodzić tak dużš imprezę wystawienniczš z bardzo bogatym programem wydarzeń towarzyszšcych? P. N.: Oczywiœcie zawsze mamy do czynienia z tego rodzaju dylematami. Komitet Organizacyjny (należš do niego przedstawiciele wszystkich organizacji branżowych działajšcych w hiszpańskiej branży poligraficznej Đ przyp. SS) zwykle naciska, aby podczas targów odbywało się jak najwięcej tego rodzaju imprez. Potem, gdy liczba ta jest bardzo duża, pojawiajš się wštpliwoœci, czy seminaria i konferencje nie przytłumiš samych targów. Na szczęœcie sš to obawy bezpodstawne. Program seminaryjno-konferencyjny jest skonstruowany tak, by nie kolidował z planami wystawców. Poza tym nastawiamy się na imprezy adresowane do wšskich, wyspecjalizowanych grup odbiorców. Podczas targów GRAPHISPAG nie odbywajš się imprezy o charakterze ogólnym, które by mogły ăodebraćÓ publicznoœć wystawcom. Czy wejœcie na targi uprawnia do uczestnictwa w imprezach towarzyszšcych? P. N.: Nie. Większoœć osób odwiedzajšcych targi rejestruje się wczeœniej w Internecie na podstawie zaproszeń otrzymanych od wystawców. Jest to więc inna forma sprzedaży biletów. Wystawcy kupujš od nas odpowiedniš liczbę zaproszeń i wysyłajš do klientów, których chcš zobaczyć na swoim stoisku. Ci zaœ jedynie muszš zarejestrować się przy wejœciu, a potem mogš przyjeżdżać na targi dowolnš iloœć razy. Jeœli chodzi o konferencje i seminaria, jest to oddzielna sprawa. Uczestnictwo w tych imprezach jest odpłatne i niezależne od uczestnictwa w targach. Również dzięki temu nie ma sytuacji konfliktowych, w których osoba zaproszona przez wystawcę wybiera zamiast stoiska imprezę towarzyszšcš. Za dwa lata firma Fira de Barcelona organizuje dwie imprezy poligraficzne, z których jedna będzie poœwięcona sektorowi prepress. Czy nie obawia się Pani, że po odwołaniu tegorocznych targów IMPRINTA tego rodzaju wystawy tracš rację bytu? P. N.: Nie znam prawdziwych powodów odwołania targów IMPRINTA. Znam natomiast zapotrzebowanie naszego rynku, a planowane przez nas targi GRAPHINTRO sš na nie odpowiedziš. Również wystawie GRAPHISPAG towarzyszyło kilka konferencji poœwięconych segmentowi prepress, na których dyskutowano sens tego rodzaju targów. Wynika z nich, że targi poœwięcone temu segmentowi sš potrzebne. Dziękujemy za rozmowę. Rozmawiał Sławomir Sokołowski