Heidelberg, Polar i… Muzeum Gutenberga
6 gru 2016 14:42

W dniach 8-22 czerwca w siedzibie firmy Polar-Mohr w Hofheim odbywały się dni otwarte Đ Polar Finishing Days 2001. Dla przedstawicieli polskiej prasy branżowej firma Heidelberg Polska, oferujšca rozwišzania Polar-Mohr w naszym kraju, zorganizowała kilkudniowy wyjazd, w programie którego Đ poza zwiedzaniem zakładu produkcyjnego Polar-Mohr i uczestnictwa w dniach otwartych Đ znalazła się wizyta w siedzibie Heidelberger Druckmaschinen AG. W kolebce œwiatowego drukarstwa Największy na œwiecie dostawca rozwišzań dla przemysłu poligraficznego ma siedzibę w przepięknym Heidelbergu, otoczonym wzgórzami, ze wspaniałym zamkiem, z którego widok na miasteczko zapiera dech w piersiach. Tak się składa, że kilkadziesišt kilometrów stšd znajduje się Moguncja (Mainz), rodzinne miasto Johannesa Gutenberga, wynalazcy ruchomej czcionki. W przeddzień ăroboczejÓ wizyty w Heidelbergu i Polarze mieliœmy okazję zwiedzić tak samo miasteczko, jak i słynne Muzeum Gutenberga, w którym znajduje się pierwszy egzemplarz Biblii wydrukowanej przez Gutenberga z użyciem skonstruowanej przez niego prasy. Poza nim zgromadzono tu wiele bezcennych pozycji œwiatowego drukarstwa, można też zapoznać się z maszynami poligraficznymi, poprzednikami współczesnych rozwišzań. W Muzeum nie mogło rzecz jasna zabraknšć wczesnych modeli maszyn drukujšcych Heidelberga. Firma, która w 2000 roku obchodziła 150. rocznicę powstania, od wielu lat wspiera mogunckš placówkę. A podobny egzemplarz maszyny można zobaczyć także w jej siedzibie, w samym Heidelbergu. Print Media Academy Đ symbol drukarskiej wiedzy i doœwiadczenia Pierwszš częœciš naszej wizyty w Niemczech, której przewodnikiem był Tomasz Pawlicki, dyrektor ds. marketingu Heidelberg Polska, było zwiedzanie zakładów produkcyjnych maszyn arkuszowych w Wiesloch. Ponieważ zarówno fabryki, jak i zakres ich produkcji były wielokrotnie opisywane na łamach Poligrafiki, przytoczę tu jedynie kilka impresji z wizyty. Ogromne wrażenie zrobił na nas magazyn częœci do maszyn, w pełni skomputeryzowany, obsługiwany przez gigantyczne podnoœniki, przez cały czas przemieszczajšce elementy niezbędne do wyprodukowania maszyny. Co istotne, od momentu złożenia pierwszych podzespołów każdy z nich jest produkowany z myœlš o konkretnej maszynie dla konkretnego klienta. Każdy zespół drukujšcy jest opisany, dzięki czemu spacerujšc po hali produkcyjnej możemy napotkać maszyny przeznaczone dla docelowych użytkowników ze wszystkich stron œwiata. Warto dodać, że Wiesloch jest jedynym zakładem produkcyjnym Heidelberga wytwarzajšcym maszyny arkuszowe. W częœci testowej mieliœmy okazję obejrzeć m.in. 5-kolorowš maszynę Speedmaster 74 DI, która została wyprodukowana dla warszawskiej drukarni Triada. Drugim punktem pobytu w Heidelbergu było zwiedzanie Print Media Academy, połšczone z prezentacjš placówki. Warto nadmienić, że to nie tylko uczelnia w Heidelbergu, ale także kilkanaœcie filii na całym œwiecie. W najbliższym czasie będzie miało miejsce oficjalne uruchomienie kolejnego oddziału PMA w Sydney w Australii. Od kilku miesięcy akademia oferuje studia MBA w zakresie wykształcenia poligraficznego. Na zakończenie nasza grupa została oprowadzona po centrum demonstracyjno-szkoleniowym, w którym zapoznano nas z aktualnš ofertš Heidelberga w zakresie systemów prepress, maszyn drukujšcych i introligatorskich. Najwięcej pytań dotyczyło urzšdzeń cyfrowych i maszyn typu DI, które coraz częœciej zastępujš lub uzupełniajš maszyny konwencjonalne w drukarniach całego œwiata. Spotkanie zakończył lunch na ostatnim piętrze Print Media Academy w towarzystwie Hilde Weisser, szefa działu kontaktów z mediami Heidelberger Druckmaschinen AG. Polar Finishing Days 2001 Ostatnim punktem wizyty w Niemczech były Dni Otwarte firmy Polar-Mohr. Wœród partnerów organizujšcych Dni Otwarte byli m.in.: Heidelberg, dostawcy papieru (Brigl & Bergmeister, Scheufelen), wykrojników (Drohmann), etykiet (drukarnia Haferkamp), noży do gilotyn (Hagedorn, IKS), a także firmy zajmujšce się utylizacjš odpadów (KrŠmer) i finansowaniem inwestycji (VR Leasing). Zwiedzanie zakładów produkcyjnych i prezentacje poprzedziło spotkanie naszej grupy z dyrektorem ds. marketingu Polar-Mohr Erhardem Hennemannem oraz Judith Holder odpowiedzialnš za kontakty z prasš. Na wstępie obejrzeliœmy film prezentujšcy firmę Polar-Mohr i jej aktualnš ofertę. Zakłady produkcyjne, wytwarzajšce także podzespoły, znajdujš się wyłšcznie w Hofheim, pracuje tu 600 osób, a rocznie produkuje się ok. 2300 krajarek (ok. 10 urzšdzeń dziennie). Polar-Mohr jest reprezentowany w 170 krajach œwiata, około 80% produkcji jest przeznaczone na eksport. Podobnie jak w przypadku maszyn Heidelberga, każda krajarka czy też system od poczštku sš konstruowane z myœlš o konkretnym kliencie, konkretnym zamówieniu. Nie ma tzw. produkcji masowej. W ofercie Polar-Mohr znajdujš się zarówno krajarki (o szerokoœciach cięcia od 66 do 176 cm), jak i całe rozbudowane systemy introligatorskie, przeznaczone dla poszczególnych typów drukarń. W skład oferujšcych różne stopnie automatyki systemów, których standardowo firma oferuje siedem rodzajów, wchodzš urzšdzenia do podawania papieru, utrzšsania, cięcia, transportu oraz wyładowywania zadrukowanych i niezadrukowanych arkuszty. Polar-Mohr oferuje także systemy kontroli danych (Data Control) i oprogramowanie o nazwie Compucut, umożliwiajšce automatyczne wprowadzenie parametrów cięcia z wykorzystaniem danych stworzonych na poziomie prepress. Warto w tym miejscu nadmienić, że poza modelem ED 66 wszystkie krajarki firmy Polar-Mohr posiadajš możliwoœć korzystania z plików PPF-CIP3. Ofertę produktowš uzupełniajš urzšdzenia do odwracania stosu, urzšdzenia do banderolowania i systemy do wycinania etykiet. Oferta firmy na Dni Otwarte została przygotowana z uwzględnieniem różnych typów drukarń, będšcych klientami firmy. W studiu demonstracyjnym zaprezentowane zostały systemy przeznaczone dla pięciu rodzajów zakładów poligraficznych. Każdy system był sterowany programem Compucut/Data Control i uzupełniony urzšdzeniem do odwracania stosu. Z myœlš o drukarniach specjalizujšcych się w produkcji pełnoformatowej pokazano dwa systemy cięcia wraz z peryferiami; dla drukarń, w których gros zleceń stanowiš druki w formacie 50 x 70 cm, wystawiono zestaw składajšcy się m.in. z krajarki Polar 92. Przedstawiciele drukarń etykietowych mogli zapoznać się z urzšdzeniami do wykrawania DC-M, DC-10, DC-11, SC-21 MB oraz z urzšdzeniami przygotowujšcymi składki do cięcia i z urzšdzeniem do przygotowania stosu. Z myœlš o firmach produkujšcych i handlujšcych papierem i innymi podłożami pokazano system automatycznego ładowania i rozładowywania arkuszy. Dla drukarń specjalizujšcych się w małych formatach przygotowano prezentacje krajarek Polar 66 i Polar 78. Firma Polar-Mohr wspólnie ze swoimi partnerami przygotowała również program prezentacji i referatów, przeznaczonych dla poszczególnych grup klientów. Referowane zagadnienia dotyczyły m.in.: porównania opłacalnoœci zakupu wolno stojšcej krajarki i całego systemu, zalet wynikajšcych ze stosowania pracujšcych w sieci programów Compucut/Data Control, zdalnego diagnozowania maszyn, technologii cięcia (rodzaje noży, materiałów), zastosowania wykrojników, ergonomii i bezpieczeństwa pracy, kwestii utylizacji odpadów i zamawiania zleceń przez Internet. Goœcie Dni Otwartych mogli też zwiedzić zakłady produkcyjne krajarek i zapoznać się z kolejnymi etapami powstawania tych urzšdzeń. Muszę przyznać, że kilkugodzinny pobyt w Hofheim i możliwoœć zapoznania się z kompleksowš ofertš Polar-Mohr (a także z cyklem produkcyjnym urzšdzeń) w pełni uœwiadomiły dystans między współczesnymi urzšdzeniami introligatorskimi i tymi oferowanymi jeszcze kilka lat temu. Powszechny osšd, że krajarka to jedynie urzšdzenie mechaniczne do cięcia papieru, odbiega zasadniczo od prawdy. Współczesna krajarka to Đ podobnie jak w przypadku systemów prepress i maszyn drukujšcych Đ odpowiednie połšczenie mechaniki i elektroniki. Bez programów sterujšcych urzšdzeniami, bez możliwoœci włšczenia krajarek i innych urzšdzeń peryferyjnych w sieć (łšcznie z wykorzystaniem plików CIP3) wielu drukarzy już nie jest w stanie wyobrazić sobie normalnej produkcji. Przyglšdajšc się prezentacjom na żywo prowadzonym przez specjalistów z Polara nie można było oprzeć się wrażeniu, że informatyka na dobre zagoœciła we wszystkich segmentach cyklu technologicznego, także w siermiężnej Đ do niedawna Đ introligatorni.