IGAS 2007 pod znakiem większej wydajności
6 gru 2016 14:46

W dniach 21-27 września br. hale targowe Big Sight na sztucznej wyspie Odaiba w Tokio gościły czwarte co do wielkości (po drupie, Ipeksie i Princie) międzynarodowe targi poligraficzne – IGAS 2007. Targi te odbywają się w cyklu czteroletnim, co dwa lata natomiast ma miejsce ich lokalna edycja – JGAS (Japanese Graphic Arts Show). Umowa zawarta pomiędzy organizatorami czterech największych wystaw sprawiła, że ich terminy się nie pokrywają i co roku mamy możliwość obcowania z najnowszymi technologiami w innej części świata. W tym roku na IGAS stoiska mieli więc wszyscy „wielcy” branży poligraficznej, ale wielkość stoisk lokalnych producentów nie pozostawiała wątpliwości, kto jest gospodarzem targów. Komori prezentowało się na powierzchni porównywalnej z tą wykupioną przez lidera wszystkich targów co do wielkości stoisk – firmę Heidelberg. Imponujące ekspozycje miały także m.in. japońskie firmy Ryobi, Akiyama, Shinohara czy Sakurai. Silne reprezentacje wystawiły też firmy z branży prepress, obróbki po druku i druku cyfrowego. Choć Japończycy ujmują swoją gościnnością i uprzejmością, to ich znajomość języka angielskiego pozostawia wiele do życzenia. O ile brak obsługi komunikującej się w tym – jakby nie było – międzynarodowym języku na międzynarodowych targach w przypadku małych stoisk japońskich drukarń można jeszcze zrozumieć, o tyle niepojęty jest brak choćby folderów w języku angielskim na stoiskach IBM/Ricoh czy Toray. Zwiedzanie targów IGAS i zdobywanie wiedzy na temat nowych rozwiązań nie było więc wcale zadaniem łatwym. Akiyama po raz pierwszy pokazała światu swoje dwa nowe modele: Mega Jprint JP5P540 oraz Supertech 440. Mega Jprint to pełnoformatowa maszyna drukująca (720x1030 mm) dostępna w konfiguracji od 2/2 do 6/6. Maksymalna prędkość drukowania waha się w zależności od modelu od 15 do 13 tysięcy odbitek/h. Urządzenie wyposażone jest w Akiyama Color Control System, którego opcjonalnymi elementami mogą być spektrofotometr i densytometr X-Rite. W opcji dostępne są także w pełni automatyczna zmiana płyt oraz dwustronne lakierowanie wodne. Supertech natomiast to udoskonalony model Bestach, posiadający unikalną konfigurację cylindrów pozwalającą zadrukowywać podłoża o bardzo zróżnicowanej grubości (od cienkiego papieru po grubą tekturę). Urządzenie osiąga prędkość produkcyjną do 16,5 tysiąca odbitek/h i wyposażone jest w Akiyama Color Control System kompatybilny z CIP 3/CIP 4. Hamada prezentowała m.in. nowy model B452A kompatybilny z CIP3 oraz zautomatyzowany Duetto III drukujący w formacie A3. Prawdziwe tłumy ściągały na stoisko firmy Komori pokazy drukowania na żywo na nowym modelu Lithrone S44 oraz Lithrone SX 29. Lithrone S44 oferuje możliwość zadrukowywania arkuszy o formacie do 820x1130 mm i czas narządu o 3 minuty krótszy od swojego poprzednika Lithrone 44. Wyposażony jest w automatyczny system mycia obciągów, cylindrów i wałków. Opcjonalny wałek aniloks stwarza możliwość kreowania wartości dodanej poprzez różne rodzaje lakierowania UV i wodnego. Cieszący się coraz większą popularnością półformatowy model Lithrone S29 doczekał się swojego następcy o symbolu SX29, charakteryzującego się o połowę krótszym czasem narządu i maksymalną prędkością drukowania do 16 tysięcy odbitek/h. Firma Ryobi prezentowała m.in. model 758P w specjalnej konfiguracji, pozwalający na drukowanie farbami UV. Ta ośmiokolorowa maszyna drukująca w formacie B2 posiada zespoły suszące UV zainstalowane w dwóch miejscach: za perfektorem oraz na wykładaniu. Dzięki powiększonemu obszarowi zadruku oraz wyższemu stopniowi automatyzacji urządzenie to stwarza drukarzom większe możliwości w dziedzinie produkcji broszur, ulotek, etykiet, ekskluzywnych albumów czy plakatów. Wartość dodana kreowana jest m.in. poprzez możliwość zastosowania farb specjalnych (np. złotych czy srebrnych). Ryobi 758P charakteryzuje się wydajnością do 15 tysięcy odbitek/h, a pracuje z podłożami o grubości od 0,04 do 0,6 mm (w standardzie) i 0,8 mm (w opcji). Opcjonalnie dostępny jest także w pełni automatyczny system zmiany płyt. Bogatą ofertę prezentował również kolejny japoński producent – firma Sakurai. Z maszyn offsetowych uwagę przyciągały modele Oliver 66, 75 i 96 w formatach odpowiednio A2, B2 i A1, a także w pełni automatyczna sitodrukowa maszyna drukująca ze stop-cylindrem Maestro-102SD. Shinohara zaprezentowała m.in. model 109 w formacie B1+ z poszerzoną rozpiętością w zakresie grubości podłoży. Urządzenie upora się z materiałami o grubości od 0,04 do 1,25 mm (do 0,8 mm przy drukowaniu z odwracaniem). Nowy model charakteryzuje się także wyższym stopniem automatyzacji. Heidelberg i MAN Roland pokazały na IGAS swoje premierowe konstrukcje: 10-kolorowego Speedmastera 52 z systemem Anicolor oraz 8-kolorowego Rolanda 700 DirectDrive, który niedawno otrzymał także nagrodę niemieckiego przemysłu poligraficznego za innowacyjność. Roland 700 DirectDrive pozwala na zaoszczędzenie do 60% czasów narządu w porównaniu z przeciętną maszyną drukującą spełniającą normy Federalnego Związku Wydawnictw i Mediów (bvdm). Czas potrzebny na zmianę płyt w całej maszynie nie przekracza 1 minuty, niezależnie od liczby zespołów drukujących. Dodatkowo zmiana płyt oraz wstępne nafarbienie i mycie cylindrów dociskowych odbywają się jednocześnie. Roland 700 DirectDrive jest jedyną maszyną na rynku wyposażoną w inteligentną kombinację równoczesnych procesów myjących. Na skrócenie czasu narządu i zmniejszenie ilości makulatury do absolutnego minimum postawił także Heidelberg prezentując w pokazach na żywo SM 52 z perfektorem i systemem Anicolor, dzięki któremu 10-kolorowa maszyna jest gotowa do drukowania nakładu po „przejechaniu” zaledwie 40 arkuszy makulaturowych! Format B3 wydaje się być idealny dla rynku japońskiego, na którym dominują urządzenia 4+4 z lakierem. Drukarniom komercyjnym Speedmaster 52 ma umożliwić próbę sił także na rynku druków wysokonakładowych. W kolejnych wydaniach Poligrafiki będziemy przybliżać Państwu pozostałe premiery targów IGAS.