Inne spojrzenie na cyfrę
6 gru 2016 14:45

David Preskett, od marca br. pełniący funkcję dyrektora marketingu urządzeń do druku profesjonalnego na Europę, dołączył do teamu Canona w styczniu 2005 roku. Poprzednio zajmował kierownicze stanowiska w brytyjskim oddziale Agfy, a z rynkiem poligraficznym związany jest, mimo młodego wieku, już od 12 lat. Targi Ipex umożliwiły nam spotkanie z Davidem Preskettem w celu zadania mu kilku pytań o przyszłość druku cyfrowego. Jakie zauważa Pan globalne trendy w druku cyfrowym? Druk cyfrowy to najszybciej rozwijająca się gałąź przemysłu poligraficznego, zarówno w Europie, jak i na innych kontynentach. To już nie tylko urządzenia drukujące, ale także wykańczające oraz oprogramowanie do zarządzania przepływem prac. Charakterystyczne trendy w druku cyfrowym to coraz wyższa jakość wydruków i coraz wyższa wydajność maszyn, pozwalająca przy niskich nakładach na rywalizowanie z tradycyjnymi technologiami. Znamienne zjawisko to przesuwanie się punktu opłacalności druku cyfrowego w kierunku coraz wyższej liczby kopii. Która technologia druku cyfrowego ma przed sobą najbardziej świetlaną przyszłość? Nasza (śmiech). A tak poważnie myślę, że trudno wskazać jedną technologię. Wszystko zależy od potrzeb danego klienta. Na pewno przyszłość ma technologia ink-jet, także w zastosowaniach wielkoformatowych. Oferuje ona wysoką jakość druku, niemniej wiele zastrzeżeń budzą prędkość urządzeń pracujących w tej technologii oraz wysoka cena odbitki. Nasze najnowsze osiągnięcie technologiczne Đ linia imagePRESS zapewnia wysoką jakość, wydajność i niską cenę odbitki. I nie jest to absolutnie kompromis tych trzech czynników. Bardzo jestem ciekawa tej nowej technologii, jaką zastosowaliście w urządzeniach imagePRESS mających premierę na targach Ipex. Póki co nie ujawniliście zbyt wielu szczegółów. Wielu dziennikarzy nam to zarzuca. Nasze najnowsze osiągnięcie pozwala na uzyskanie bardzo wysokiej jakości w bardzo krótkim czasie, nie chcemy jednak na razie zdradzać szczegółów dotyczących technologii. Będzie ona sprzedawana jeszcze w tym roku i tuż przed jej wprowadzeniem na rynek podamy więcej informacji. Co mogę powiedzieć, to że wszystko jest nowe Đ od systemu drukującego poczynając, poprzez nowy system transportujący, po nowy zespół wykańczający. Jak firma Canon postrzega druk cyfrowy? Jako konkurenta technologii tradycyjnych czy raczej ich uzupełnienie? Druk cyfrowy jest oczywiście doskonałym uzupełnieniem pozostałych technologii. Naszą intencją absolutnie nie jest rywalizacja z nimi. Faktem jest, że nakłady są coraz niższe i w związku z tym dylematy: cyfra czy offset są coraz częstsze. Najnowsze technologie druku cyfrowego pozwalają osiągnąć jakość porównywalną z odbitką otrzymaną za pomocą druku offsetowego. Teraz wybór technologii dyktowany jest nie pożądaną jakością, ale ekonomią. Wielu polskich specjalistów w dziedzinie druku cyfrowego twierdzi, że na tę technologię trzeba mieć pomysł. Czy Pan się z tym zgadza? W zupełności. Dlatego naszym hasłem jest "See digital differently" - spójrz na cyfrę inaczej. Moim zdaniem oferowanie wyłącznie usługi wydrukowania strony w formacie A3 czy A4 w jakości zbliżonej do druku offsetowego to zdecydowanie za mało. Wybierając system do druku cyfrowego trzeba wiedzieć, w jaki sposób ma on pomóc w rozwinięciu biznesu, jakie nowe usługi pozwoli oferować i w rezultacie - czym pozwoli odróżnić się od konkurencji. Podejście aplikacyjne w przypadku druku cyfrowego to moim zdaniem konieczność. Może to być np. wartość dodana do druku, czyli oprawa, uszlachetnienie. Jaką pozycję zamierza osiągnąć Canon na rynku druku cyfrowego? W 2005 roku ogłosiliśmy agresywne wejście Canona na rynek profesjonalnych urządzeń cyfrowych. Targi Ipex to jego kontynuacja Đ prezentujemy na nich blisko 20 nowości. Sprzedajemy tysiące zespołów drukujących, zarówno czarno-białych, jak i kolorowych. Nasza pozycja rynkowa jest dość wysoka, zwłaszcza w segmencie urządzeń o średnich wydajnościach. Inwestujemy dużo środków w badania, rozwój technologii i przede wszystkim w ludzi, co, jestem przekonany, przełoży się na umocnienie naszej pozycji silnego gracza. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała Anna Naruszko