Iridesse robi różnicę
24 wrz 2018 10:23

Pod koniec czerwca br. jedna z pierwszych na świecie maszyn Xerox Iridesse Production Press została zainstalowana w firmie Badge4U z Jaworzna. Jest ona drugim co do wielkości producentem znaczków przypinanych w Europie, jak również gadżetów i innych materiałów promocyjnych – nowa inwestycja pozwoliła jej przenieść wydawałoby się tanie i nieaspirujące do segmentu premium produkty na nowy poziom jakości. Dzięki zastosowaniu kolorów metalicznych i lakierowania wypukłego gadżetów reklamowych nie powstydzi się teraz nawet firma oferująca dobra luksusowe. 

Początki Badge4U sięgają 1990 roku – Wojciech Pawłowski, jak wielu innych obecnych właścicieli dużych przedsiębiorstw, zaczynał od małej poligrafii, czyli przede wszystkim wizytówek. Na targach w Sztokholmie zobaczył maszynę do produkcji znaczków, która kosztowała tyle, ile wynosiła roczna pensja lekarza. Pomimo sprzeciwu rodziny podjął ryzyko, nabył urządzenie oraz drukarkę i już kilka miesięcy później otrzymał duże zamówienie na wyprodukowanie 100 tys. znaczków. Maszyny spłaciły się więc bardzo szybko, a produkcja znaczków na licencji szwedzkiej pod markami Quickbutton i MW Reklama ruszyła pełną parą. Drukarka o zawrotnej wydajności 20 stron na godzinę stała u rodziców w sypialni, tam też odbywało się projektowanie – wspomina Marcin Pawłowski, który wraz z ojcem Wojciechem prowadzi obecnie Badge4U. – Produkcja i magazyn zlokalizowane były w domu babci.

Swego rodzaju przełom stanowiło nawiązanie współpracy z polską firmą Proxima, która zaprojektowała dla Wojciecha Pawłowskiego pierwszą maszynę do produkcji komponentów do znaczków. Pozwoliło nam to zrezygnować z drogiej, szwedzkiej licencji i zacząć produkcję maszyn na własną rękę i pod własną marką, dzięki czemu rozwinęliśmy skrzydła i nastąpił dynamiczny rozwój firmy – mówi Marcin Pawłowski. – Na rynku pojawiły się bardziej wydajne drukarki wielofunkcyjne, ale przełomowy dla naszej firmy był zakup pierwszego produkcyjnego systemu drukującego Xerox 700, który ojciec kupił na targach drupa. To był strzał w dziesiątkę! Chwilę później weszliśmy do Unii Europejskiej, zaczęliśmy wystawiać się na targach reklamowych w Niemczech i innych krajach Europy i działać na znacznie większą skalę. Zakup kolejnych systemów drukujących – Xerox 800 i Xerox 1000 współfinansowany już był funduszami unijnymi.

Drudzy w Europie

Dziś Badge4U współpracuje przede wszystkim z agencjami reklamowymi i eventowymi; klienci końcowi i indywidualni stanowią niewielki odsetek odbiorców. Zatrudnia ok. 60 osób; z nich 40 pracuje przy produkcji, która – choć w dużej części zautomatyzowana – wymaga dużego udziału prac manualnych. W dziale obsługi klienta pracują osoby porozumiewające się w większości języków europejskich, a także po japońsku i chińsku. Badge4U jest największym producentem znaczków w Polsce i drugim co do wielkości w Europie. W tym roku wyprodukujemy około 25 milionów znaczków – szacuje Marcin Pawłowski. – Eksport stanowi blisko 90 proc. naszej produkcji, nasze wyroby wysyłamy do wszystkich krajów Europy, ale zdarzają się także zamówienia z Australii, Stanów Zjednoczonych czy Azji. Największy rynek zbytu stanowią dla nas Niemcy, Polska znajduje się dopiero na 2. lub nawet 3. pozycji.

Tanie i przydatne

Oferta Badge4U jest bardzo szeroka – składają się na nią przeróżne materiały promocyjne i gadżety, ale przede wszystkim znaczki – na agrafce czy magnesie, lusterka, produkty wydrukowane na materiałach syntetycznych jak: zakładki do książek, zawieszki na drzwi hotelowe, menu restauracyjne, podkładki pod mysz, breloki, otwieracze, zatykacze do puszek, magnesy reklamowe. Ostatnio intensywnie rozwija się dział druku na tekstyliach: produkowane są czyściki, bandany, ściereczki z mikrofibry do okularów itp. Pod koniec ubiegłego roku firma zainwestowała także w systemy do druku bezpośredniego UV. Sprzedajemy produkty tanie i przydatne, bo większość naszych gadżetów reklamowych posiada dodatkowe funkcje – podsumowuje Marcin Pawłowski. – Pomysły na nie czerpiemy z licznych podróży po targach branżowych na całym świecie, często sami udoskonalamy podpatrzone projekty, wielu jesteśmy autorami – jak etui na karty i dokumenty z wkładką aluminiową zabezpieczającą przed sczytaniem danych, co zostało potwierdzone patentami.

Wydawałoby się, że gadżety reklamowe to domena chińskich producentów, z którymi trudno raczej konkurować cenowo. Jest to wręcz niemożliwe, więcej płacimy za komponenty do ich produkcji, niż kosztuje gotowy produkt z Chin – przyznaje Marcin Pawłowski. – Przewagę konkurencyjną budujemy przede wszystkim na czasie realizacji i wysokim poziomie obsługi. Coraz więcej klientów nie chce kupować produktów z Chin, przywiązuje wagę do kraju pochodzenia, kwestii spełniania wymogów, np. REACH czy posiadania wymaganych przez prawo certyfikatów, więc preferuje kraje Unii Europejskiej. Dużo kontraktów wygrywamy dzięki temu, że w przetargach zapisane są wymagania np. co do środowiskowego ISO 14001.

Iridesse bez alternatywy

Cały park cyfrowych arkuszowych maszyn drukujących Badge4U składa się z systemów firmy Xerox. Co przesądziło o takiej lojalności w stosunku do jednego dostawcy? Przede wszystkim jakość wydruków, ale także sprawny serwis, bardzo dobra dostępność części oraz szybki czas reakcji – wyjaśnia Marcin Pawłowski. – O inwestycji w system Xerox Iridesse zadecydowała przede wszystkim jego innowacyjność, a także możliwość drukowania w kolorach metalicznych, która pozwoliła nam zaoferować produkty o bardziej ekskluzywnym wyglądzie. Próby druku atramentami metalicznymi podejmowaliśmy już wcześniej, ale efekty, które pozwala osiągnąć Iridesse, są nieporównywalne. Żadna inna firma nie jest obecnie w stanie zaproponować podobnego systemu w tej jakości i ekonomice, nie ma więc na rynku alternatywy dla Iridesse. Dzięki najnowszej maszynie Xerox ze zwykłego znaczka jesteśmy w stanie uczynić produkt, który agencja może sprzedać swojemu klientowi znacznie drożej. Odpowiednio zmodyfikowana grafika i dodanie kolorów metalicznych zamienia znaczek czy magnes w produkt ekskluzywny, szczególnie w połączeniu z lakierowaniem strukturalnym, które jest możliwe dzięki równolegle poczynionej inwestycji w najnowszy system Duplo do lakierowania UV Duplo DuSense DDC-810 (opisujemy go na s. 72. – przyp. red.). Dodatkową zaletą Iridesse jest szerokie spektrum obsługiwanych podłoży – od papierowych przez syntetyczne po folie w dużym formacie.

Jakość w jednym przebiegu 

Xerox Iridesse Production Press to wysokowydajna, sześciostacyjna i jedyna cyfrowa maszyna, która łączy druk czterokolorowy z suchymi tuszami w odcieniach metalicznego złota i srebra, z tonerem bezbarwnym, a także w kolorze białym w technologii jednoprzebiegowej. Tusze metaliczne mogą zostać użyte osobno lub położone pod kolorami CMYK bądź na nich, aby stworzyć unikalne palety barw. Warstwa tuszu przezroczystego może z kolei stworzyć efekt głębi lub faktury materiału. Xerox EX-P 6 Print Server by Fiery umożliwia tworzenie indywidualnych modeli przepływu pracy dla aplikacji metalicznych, z zaawansowanymi możliwościami RIP i narzędziami zarządzania kolorem. Wbudowane moduły Xerox FreeFlow Core pozwalają dostawcom druku automatycznie i selektywnie przetwarzać tekst oraz grafiki na druk złoty lub srebrny, bez potrzeby edytowania źródła dokumentu. Drukując z prędkością nawet 120 stron na minutę urządzenie może obsłużyć media z zakresu 52-400 g/m2. Wykorzystanie tonerów High Definition Emulsion Aggregate (HD EA) o optymalnej wielkości cząstek pigmentu gwarantuje bardziej matowe, jednolite tinty oraz świetną jakość detali. Iridesse przez to, że wykorzystuje toner o drobniejszych cząsteczkach, jest w stanie odwzorować nawet o 15 proc. większy gamut barwny, co powoduje diametralną różnicę w jakości druku – wyjaśnia Stanisław Pieczara, dyrektor sprzedaży i marketingu w Xerox Polska. – Kiedy przeprowadzaliśmy próby druku tego samego obrazu na różnych maszynach, sami nie mogliśmy uwierzyć w różnicę, jaką robi Iridesse. Fakt, że dodatkowo wykorzystywany jest inny, dedykowany RIP, powoduje zauważalne rozszerzenie odwzorowywanego gamutu barwnego z podstawowych kolorów CMYK. Większość maszyn drukowała z rozdzielczością 600x600 dpi z 8-bitową głębią lub 1200x1200 z jednobitową, natomiast RIP zastosowany w Iridesse odwzorowuje 1200x1200 dpi, z głębią 10 bitów, co znacząco poprawia jakość.

Klienci, z którymi prowadzimy rozmowy handlowe, często są zainteresowani zakupem systemu Iridesse nie ze względu na możliwość druku kolorami metalicznymi, ale właśnie z uwagi na jakość i lepsze odwzorowanie kolorów specjalnych. Niektórzy decydują się na wersję CMYK, bez kolorów dodatkowych.

Nasze produkty trafiają w dużej mierze do klientów korporacyjnych, dla których odwzorowanie kolorów firmowych jest bardzo istotne – dodaje Marcin Pawłowski. – Rozszerzony gamut barwny był więc dla nas kluczowy przy podejmowaniu decyzji o zakupie Iridesse.

Jest wow, jest szał

Kiedy pochwaliliśmy się naszymi nowymi możliwościami przed klientami, był szał, było głośne wow, ale wszystkim wydawało się, że dodatkowe kolory metaliczne i lakierowanie 3D przełożą się na kilkakrotnie wyższą cenę – śmieje się Marcin Pawłowski. – Tymczasem cena rośnie jedynie o 10-20 proc., a przecież sprzedajemy produkty tanie, wiele z nich nie kosztuje nawet złotówki. Jako jedyny w tej chwili dostawca gadżetów w Europie, a pewnie i na świecie możemy pochwalić się takimi możliwościami produkcyjnymi, co daje nam ogromną przewagę konkurencyjną i póki co monopol na tego typu produkty. W naszym wypadku dużą wartością dodaną będzie także dodatkowy biały kolor, którego wprowadzenie Xerox planuje w październiku br. 

Pozwoli on nam na selektywne nanoszenie kolorów fluorescencyjnych lub odblaskowych. Mamy grono klientów, którzy zamawiają produkty na czarnym tle. Zadruk czarnej apli jest kosztowny, teraz będziemy mogli drukować po prostu na czarnych papierach – dużo łatwiej i taniej.

Jak informuje Stanisław Pieczara, Xerox Iridesse Production Press wzbudza także duże zainteresowanie firm specjalizujących się w produkcji fotoaplikacji: Kiedy pokazywaliśmy osobom spoza branży poligraficznej trzy takie same albumy wydrukowane w CMYK na trzech różnych maszynach, 8 na 10 osób wskazywało, że produkt z Iridesse charakteryzuje się najwyższą jakością. Iridesse ma także duży potencjał dla branży motoryzacyjnej dzięki możliwości odwzorowania kolorów metalicznych we wzornikach. Z perspektywy operacyjnej doskonale wpisuje się w trend upraszczania wszystkich procesów produkcyjnych – jest to maszyna prosta w obsłudze, wyjęcie i włożenie pojemnika z tuszem metalicznym to kwestia dwóch ruchów. Projektowanie cykli produkcyjnych jest teraz dużo łatwiejsze, a produktywność maszyny o wiele wyższa. Iridesse interesują się również drukarnie dziełowe pod kątem produkcji okładek, na których zastosowane są kolory specjalne. Sprzęt jest naprawdę uniwersalny.

Nadążyć za wzrostem

Nasza produkcja rośnie tak dynamicznie, że nieustannie borykamy się z brakiem miejsca – przyznaje Marcin Pawłowski. – Rośniemy nawet o 15-20 proc. rocznie! Na szczęście pod koniec miesiąca przenosimy się do nowo wybudowanej hali produkcyjno-magazynowej o powierzchni 1000 m2, więc nareszcie będziemy mieć wystarczającą ilość miejsca na półprodukty.

Tak dynamiczny i stały wzrost wynika przede wszystkim ze strategii regularnego wprowadzania na rynek nowych produktów – co roku oferta Badge4U poszerza się o przynajmniej 2-3 nowe gadżety, zastępujące dojrzałe produkty, które już opatrzyły się na rynku. W planach na najbliższy czas mamy otwarcie sklepu internetowego, który zautomatyzuje proces zamawiania naszych produktów przez klientów indywidualnych – zdradza Marcin Pawłowski.

Anna Naruszko

Badge4U z pierwszą na świecie instalacją Xerox Iridesse Production Press