Jest o co powalczyć
6 gru 2016 14:45
Paul Hinkins, LFP marketing manager na Europę w firmie Canon, w trakcie wywiadu udzielonego nam w czasie targów Ipex stwierdził: "Od 2000 roku odnotowaliśmy wzrost segmentu LFP (wydruki wielkoformatowe) o 700%!". Nic więc dziwnego, że Canon postrzega ten rynek jako wysoce rozwojowy i inwestując w nowe rozwiązania liczy na spory kawałek tego wielkoformatowego tortu.
Jakie cele stawia przed sobą firma Canon w dziedzinie druku wielkoformatowego?
Nasz główny cel to przede wszystkim zwiększenie udziału firmy Canon w tym rynku.
Do końca bieżącego roku chcielibyśmy mieć w nim 20-procentowy udział. To jednak cel krótkoterminowy. Docelowo, także jako organizacja, planujemy być numerem 1. Na rynku LFP od roku 2002 notujemy co najmniej 40-procentowy wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Jak więc widać, jest jeszcze o co powalczyć. Dostrzegamy duży potencjał sektora print-for-pay (profesjonalny druk cyfrowy i kopiowanie usługowe) i z myślą o tych klientach wprowadzamy zupełnie nowy produkt: 60-calowe urządzenie imagePROGRAF iPF9000, wykorzystujące nasz najnowszy 12-kolorowy system tuszy. Jest to nowatorskie rozwiązanie, które oprócz wysokiej jakości i możliwości zastosowa-nia różnorodnych podłoży oferuje także najszerszą gamę barw w swoim segmencie oraz najdokładniejszą reprodukcję.
Aby umocnić naszą pozycję i oferować klientom satysfakcjonujące ich rozwiązania, pozyskaliśmy partnerów, z którymi pracujemy nad naszą ofertą. Są to m.in.: EFI, Onyx, Global Graphic, Colourgate, PosterJet czy Colortrac.
Gdybym zapytała Pana o światowe trendy w druku wielkoformatowym, to jakie mógłby Pan wskazać?
Rynek druku wielkoformatowego zmienia się bardzo dynamicznie w związku z rosnącymi wymaganiami klientów ostatecznych oraz nowymi zastosowaniami tego typu wydruków. Mamy coraz więcej podłoży, coraz więcej możliwości ich prezentowania zarówno w formach outdoor, jak i indoor. To napędza rozwój tego rynku. Od 2000 roku rynek ten wzrósł o 700%! W roku 2005 wielki format rozwijał się dynamicznie w każdym kraju regionu EMEA. Główne trendy, jakie mógłbym wskazać, to coraz większy nacisk na jakość wydruków, a z drugiej strony coraz krótsze terminy realizacji. Cykl życia wydruku wielkoformatowego staje się coraz krótszy, bo i kampanie reklamowe zmieniają się częściej. Kolejna sprawa to poszukiwanie rozwiązań coraz bardziej ekologicznych i mniej uciążliwych dla pracujących przy produkcji wydruków osób.
Na jakiej technologii zamierza się skoncentrować firma Canon w urządzeniach dla segmentu LFP?
Obecnie koncentrujemy się na technologii ink-jet, jako oferującej wysoką jakość i trwałość wydruków za korzystną cenę. To są podstawowe wymagania klientów ostatecznych. Rok 2006 przyniósł premierę nowej technologii tuszów na bazie wody, które nie są tak uciążliwe w procesie produkcji, a pozwalają osiągnąć wysoką jakość wydruków i szybkość drukowania.
Czy ta technologia Pana zdaniem zrewolucjonizuje rynek LFP, w dużej mierze oparty na rozwiązaniach solwentowych?
Tak naprawdę wszystko zależy od warunków, w jakich eksponowany jest wydruk, mediów, a także możliwości finansowych klienta i jego oczekiwań. Trudno więc wskazać jedyną słuszną technologię, tym bardziej że każda ma swoje ograniczenia, niedoskonałości. Należy właściwie dobrać urządzenie i technologie do konkretnej aplikacji i to jest moim zdaniem klucz do sukcesu: nie konkretna technologia, ale jej właściwy dobór do danej pracy.
Czy Polska jest istotnym rynkiem zbytu urządzeń wielkoformatowych dla firmy Canon?
Myślę, że tak. Wasze wyniki ekonomiczne są coraz lepsze, co napędza gospodarkę. Druk na żądanie zdobywa w waszym kraju coraz większą popularność. W moim przekonaniu konsumpcja wydruków wielkoformatowych zarówno w Polsce, jak i innych krajach rozwijających się będzie dynamicznie rosnąć. Widzę w tych krajach duży potencjał rozwoju, tym bardziej, że rynek reklam wielkoformatowych także przeżywa okres swojego rozkwitu. Co istotne, wydruki są coraz większe, nierzadko pokrywają całe fasady budynków, co wymusza inwestycje w nowe, zadrukowujące większe powierzchnie urządzenia.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Naruszko