Kolejny etap prywatyzacji OZGraf i apetyty Kompapu
6 gru 2016 14:53
30 sierpnia Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało, że po rozpatrzeniu pisemnych odpowiedzi na opublikowane w dniu 30 czerwca br. zaproszenie do negocjacji w sprawie nabycia akcji spółki OZGraf Olsztyńskie Zakłady Graficzne SA z siedzibą w Olsztynie do kolejnego etapu procesu prywatyzacji spółki, tj. procesu „due diligence” zostały dopuszczone wszystkie podmioty, które złożyły wyżej wymienione odpowiedzi. Przypomnijmy, że są to: Grafmaj AM Aneta Szczublińska z Poznania, PPH Kompap SA z Kwidzyna i Firma Księgarska Jacek Olesiejuk Sp. z o.o. z Ożarowa Mazowieckiego.
Warto dodać, że od miesięcy zainteresowanie prasy zarówno ogólnopolskiej, jak i związanej z branżą wydawniczą budzi walka spółki Kompap o objęcie większościowych udziałów i przejęcie kontroli nad wydawnictwem Muza, jednym z największych i najbardziej znanych wydawców książek. Kompap określany jest jako firma poligraficzna, choć w branży papierniczej i poligraficznej znany jest od lat głównie jako dystrybutor papieru, a działalność poligraficzną prowadzi jedynie w ograniczonym zakresie produkując składankę komputerową, etykiety samoprzylepne oraz ulotki i broszury zszywane zeszytowo lub klejone. Firma istnieje od 1989 roku; powstała z inicjatywy kilku osób z łódzkiego środowiska papierników przy udziale spółek Ortex i Orpap oraz Zakładów Celulozowo-Papierniczych w Kwidzynie. W 1996 r. Kompap SA zadebiutował na giełdzie.
Muzą zainteresował się w 2008 r. poszukując na giełdzie firm, z którymi mógłby podjąć współpracę. Stopniowo skupywał jej akcje osiągając coraz większy udział w kapitale Muzy. Waldemar Lipka, prezes Kompapu i członek rady nadzorczej twierdzi, że chciałby uzyskać większy wpływ na zarządzanie wydawnictwem; uważa też, że Muza powinna zaangażować się bardziej w sprzedaż książek elektronicznych.
Kupując akcje Muzy, Kompap zapowiadał, że będzie drukował część wydawanych przez Muzę pozycji, dzięki czemu zyskają obie firmy. Nie udało się jednakże zrealizować w pełni tych zapowiedzi, ponieważ park maszynowy Kompapu umożliwia jedynie produkcję książek w oprawie broszurowej.
Na zmianę tego stanu rzeczy miały wpłynąć inwestycje Kompapu. Spółka próbowała przejąć m.in. firmę Druk Intro – największego dostawcę Muzy (w 2009 r. odpowiadała za 12,6 proc. produkcji), a obecnie Olsztyńskie Zakłady Graficzne (odpowiadające za 6,1 proc. produkcji Muzy), a także firmę Cezex. Próby te jak na razie nie powiodły się. Kompap nie zainwestował też w maszyny. W dalszym ciągu jednak nie rezygnuje ani z prób zdobycia większych udziałów w Muzie, ani – co potwierdza prezes Lipka – z kupna firmy, które pozwoliłoby na zwiększenie współpracy z wydawnictwem.
W sierpniu bieżącego roku, jak poinformował portal Parkiet.com, Kompap kupił od jednego z głównych udziałowców Muzy blisko 204,5 tys. akcji, zwiększając udział w kapitale spółki do 38,34 proc., co odpowiada 33,02 proc. głosów na jej WZA.
Opracowano na podstawie www.msp.gov.pl i www.rp.pl