O tej umowie mówiło się w branży od kilku miesięcy. W końcu plotki stały się faktem Đ Reprograf, który w cišgu ostatnich dwóch lat został dystrybutorem takich marek jak KPG czy Screen, podpisał umowę przedstawicielskš z firmš Komori, jednym z największych na wiecie producentów offsetowych maszyn drukujšcych.
Dzięki temu na polski rynek trafia ostatni z gigantów w branży poligraficznej. Wprawdzie wczeniej firma ta była w naszym kraju reprezentowana przez różne przedsiębiorstwa, jednak nigdy nie wišzało się to z oficjalnym przedstawicielstwem. Takowe udało się uzyskać dopiero Reprografowi. W ten sposób Komori staje się kolejnš japońskš markš reprezentowanš przez Reprograf w Polsce, dołšczajšc do takich marek, jak Screen, Konica czy Epson.
Od Screena do Komori
Nieoficjalnie wiadomo, że firma Komori od dłuższego czasu poszukiwała przedsiębiorstw zainteresowanych statusem jej przedstawiciela w Polsce. Pierwsze rozmowy dotyczšce współpracy między Komori i Reprografem miały miejsce na poczštku tego roku. Na targach Poligrafia w Poznaniu na zaproszenie Reprografu gocił prezes Komori Europe, Toshiyasu Kubotere. Miesišc póniej doszło do podpisania oficjalnej umowy o przedstawicielstwie, jednak zarzšd Reprografu zwlekał z upublicznieniem tej informacji. Chcielimy, aby nasza współpraca stała się faktem. A takim jest pierwsza maszyna Komori sprzedana przez nas na terenie Polski Đ mówi Tadeusz Figurski, wiceprezes i dyrektor sprzedaży w firmie Reprograf.
Đ Instalacja odbędzie się we wrzeniu w drukarni Geokart z Rzeszowa. Zainstalujemy tam 4-kolorowš maszynę półformatowš Lithrone 428, spiętš w sieć z przygotowalniš opartš na nawietlarce do filmów Screena.
Jolanta Kurowiak, włacicielka Reprografu, podkrela, że w kontaktach z Komori bardzo pomógł fakt reprezentowania w Polsce włanie firmy Screen. Duże uznanie zyskał zwłaszcza tytuł najlepszego dystrybutora Screen w Europie w 2002 roku. Firmy Komori i Screen cile ze sobš współpracujš, wymieniajš się także informacjami na temat swojej działalnoci w poszczególnych regionach wiata. Sšdzę, że nasza udana współpraca ze Screenem była bardzo istotna dla Komori przy podejmowaniu ostatecznych decyzji.
W holenderskim centrum demonstracyjnym Komori poza kilkoma maszynami drukujšcymi tej firmy jest też zainstalowana pełna linia CtP Screena Đ dodaje Tadeusz Figurski. Đ Dzięki temu pierwsi potencjalni klienci z Polski, którzy mieli okazję odwiedzić Komori Europe, mogli zapoznać się nie tylko z możliwociami maszyn, ale także z systemami prepress, które znajdujš się w ofercie Reprografu.
Drugim ważnym argumentem przemawiajšcym za naszš współpracš z Komori było przyjcie do firmy Tadeusza Figurskiego Đ podkrela Jolanta Kurowiak. Đ Jego dowiadczenie, znajomoć rynku, klientów i wczeniejsze sukcesy zwišzane ze sprzedażš m.in. maszyn drukujšcych znaczšco wpłynęły na zainteresowanie Reprografu współpracš z firmš Komori.
Znani, ale nieobecni
Komori należy do pięciu największych na wiecie koncernów produkujšcych sprzęt poligraficzny. Wród dostawców maszyn offsetowych firma plasuje się na trzecim miejscu Đ za Heidelbergiem i MAN Rolandem, ale przed KBA. Maszyny arkuszowe Komori majš bardzo wysoki udział w rynkach takich krajów jak Wielka Brytania czy Francja. Tymczasem w Europie rodkowo-Wschodniej aż do tego roku japoński gigant nie miał żadnego oficjalnego przedstawicielstwa. W Polsce ostatnia nowa maszyna Komori została zainstalowana w 1994 roku w Pabianickich Zakładach Graficznych. Na kolejnš trzeba było czekać dziewięć lat.
Sšdzę, że sytuacja taka wynikała z pozycji Komori na rynkach azjatyckim, amerykańskim i zachodnioeuropejskim Đ mówi Tadeusz Figurski. Đ Można wręcz stwierdzić, że do 2003 roku rynek na wschód od Niemiec nie leżał w sferze zainteresowań Komori, mimo że już wczeniej zaistniały tu inne marki japońskie, zarówno w dziedzinie prepress, jak i maszyn drukujšcych. Jednak zmieniajšca się sytuacja na wiecie wymusiła pewne decyzje. Stšd może nieco spónione zainteresowanie Polskš i innymi krajami naszego regionu.
Tadeusz Figurski podkrela, że mimo braku oficjalnego przedstawicielstwa firma Komori jest bardzo dobrze znana polskim drukarzom i nie kojarzy się z egzotykš, ale z najwyższej klasy maszynami offsetowymi: Wszyscy odwiedzajšcy takie targi jak drupa czy IPEX nie mogli przeoczyć olbrzymich stoisk japońskiego dostawcy, bogato wyposażonych w różne maszyny. Dzięki temu wprowadzajšc Komori na polski rynek mamy zadanie łatwiejsze niż w przypadku marek nieco mniej znanych. Ta nazwa w pewien sposób broni się sama.
Od prepressu do maszyn drukujšcych
Od poczštku swojego istnienia, czyli od 1991 roku, firma Reprograf specjalizowała się w zaopatrywaniu drukarń w materiały poligraficzne, za nieco póniej Đ także w urzšdzenia dla przygotowalni, zarówno tradycyjnej, jak i cyfrowej. Jeszcze dwa lata temu w wywiadzie dla Poligrafiki Jolanta Kurowiak mówiła: (É) przyjęlimy, że zakres tematyczny naszych działań kończy się na płycie offsetowej. Bez maszyn, bez introligatorni, farb i papierów. W przeciwnym razie okazałoby się, że próbujemy objšć zbyt duży segment. Wybralimy drogę rozwoju bardziej w kierunku elektronicznego prepress i przygotowalni niż drukowania i dalszej obróbki.
Tymczasem minęło niespełna 30 miesięcy i Reprograf dołšczył do grona dostawców maszyn drukujšcych dla polskiego rynku. A co za tym idzie, w ofercie firmy znalazły się także materiały uzupełniajšce do maszyn oraz chemia drukarska. W zasadzie możemy zaoferować drukarni ăwszystko do drukuÓ poza farbš Đ mówi Tadeusz Figurski. A co z obróbkš po druku? Mamy za sobš kilka instalacji maszyn introligatorskich, jednak dzi za wczenie jest mówić, czy poszerzymy na stałe naszš ofertę w tym zakresie Đ dodaje Jolanta Kurowiak. Đ Na razie chcemy ăskonsumowaćÓ nasz ostatni zwišzek, czyli wieżo podpisanš umowę z firmš Komori.
Pojawienie się maszyn Komori w ofercie firmy wišże się z rozbudowš kadr Reprografu, także w częci serwisowej. Mówi Tadeusz Figurski: W zwišzku z umowš z Komori nie wydzielilimy w firmie działu maszyn drukujšcych. Po prostu dział handlowy powiększył się o osoby zajmujšce się sprzedażš Komori. Także dział serwisu wzbogacił się o dwóch dowiadczonych fachowców, specjalizujšcych się w instalowaniu i serwisowaniu maszyn drukujšcych. Poza szkoleniami w siedzibie Komori Europe brali oni udział w montażu maszyn Komori w kilku krajach europejskich. Teraz czeka ich sprawdzian najważniejszy Đ instalacja u pierwszego polskiego klienta.
Na poczštek Đ Rzeszów
Tym klientem jest rzeszowska drukarnia Geokart. Zakład ten zakupił czterokolorowš maszynę półformatowš Lithrone 428, która Đ jak podkrela Tadeusz Figurski Đ została spięta w sieci z przygotowalniš firmy, opartš na nawietlarce do filmów Screena, dostarczonej przed rokiem przez Reprograf. Maszyna rozpocznie pracę w połowie wrzenia Đ mówi T. Figurski. Đ Mamy nadzieję, że ta instalacja będzie poczštkiem nowej ery firmy Komori w Polsce. Chcemy też, mimo znajomoci marki na rynku polskim, popularyzować wiedzę na temat tych maszyn. W zwišzku z tym w drugiej połowie padziernika w drukarni Geokart odbędš się Dni Otwarte, na których chcemy pokazać możliwoci maszyny arkuszowej Komori w połšczeniu z przygotowalniš opartš na rozwišzaniach Screena. Zależy nam na tym tym bardziej, że pierwszych kilkanacie miesięcy współpracy ze Screenem to dla nas bardzo dobry okres. I mamy nadzieję, że podobnie będzie z Komori.
Rozmawiał Sławomir Sokołowski