Konferencja „Młode Drukarstwo” w Kijowie
6 gru 2016 14:53
Już od 10 lat co roku odbywa się w Kijowie konferencja naukowo-techniczna „Młode Drukarstwo”. W tym roku Instytut Papiernictwa i Poligrafii PŁ reprezentowali dwaj studenci: Marcin Molik i Paweł Jarecki z prezentacją na temat tendencji w nowoczesnych systemach workflow.
Chcieliśmy jak najlepiej zaprezentować naszą uczelnię, poznać nowych ludzi oraz poprawić nasze umiejętności językowe.
Już sama jazda w wagonie sypialnym przez 18 godzin okazała się ciekawym przeżyciem, zwłaszcza że spędziliśmy ją z sympatyczną studentką socjologii Uniwersytetu Kijowskiego. Był to dla nas dobry trening językowy: mieliśmy okazję poruszyć wiele tematów dotyczących m.in. polityki, szkolnictwa i oczywiście Euro 2012.
Na peronie czekał na nas Dima, student IV roku. Jadąc na miejsce naszego zakwaterowania mogliśmy podziwiać Kijów. Po dotarciu do akademika i szybkim odświeżeniu, ubrani w stroje wieczorowo-młodzieżowe udaliśmy się na oficjalną kolację, gdzie spotkaliśmy liczne reprezentacje studentów z Ukrainy, Białorusi, Rosji. Brakowało tylko grupy niemieckiej, która dotarła następnego dnia. Gościnność słowiańska została potwierdzona po raz kolejny, a bariery językowe bardzo szybko przełamano.
W środę rano odebrała nas Oleńka, również studentka tamtejszej politechniki i poszliśmy na wspólne śniadanie. Pokrzepieni, wyruszyliśmy do centrum kijowskim metrem i wkrótce znaleźliśmy się przed siedzibą Instytutu Wydawniczo-Poligraficznego Politechniki Kijowskiej.
Przywitał nas dyrektor Instytutu Petro Kyryczok, który następnie otworzył uroczyście konferencję. Jako pierwsi wystąpili studenci niemieccy prezentując wspólny niemiecko-ukraiński projekt. Po 4 godzinach wykładów udaliśmy się na lunch. W godzinach popołudniowych miało miejsce mniej oficjalne spotkanie studentów.
Czwartek był dniem naszego wystąpienia na konferencji, której językami oficjalnymi były ukraiński, rosyjski, polski oraz angielski, przedstawiliśmy więc naszą prezentację w języku ojczystym. Tłumaczem była Nataliya Yarka, doktorantka ze Lwowa. Nasze wystąpienie zostało odebrane bardzo pozytywnie. Mogliśmy odetchnąć i wysłuchać kolejnych prelegentów.
Koniec konferencji nie oznaczał końca atrakcji; nasi gospodarze skrupulatnie zaplanowali nam cały wieczór. Nie wiadomo kiedy nadszedł czas wyjazdu i pożegnania.
Możemy z przekonaniem powiedzieć, że „Wyjazdy kształcą”, w tym przypadku nie tylko życiowo, ale również naukowo. Widzimy potrzebę organizacji podobnych wydarzeń w naszej uczelni, tak aby studenci mieli okazję spotkać się z rówieśnikami z innych krajów. Takie wydarzenia nie tylko poszerzają horyzonty myślowe, ale również intensyfikują potrzebę poszukiwania wiedzy.
Korzystając z okazji chcielibyśmy podziękować Fundacji Rozwoju Kadr Poligraficznych za wsparcie finansowe, bez którego nie bylibyśmy w stanie wziąć udziału w konferencji.