Jubileuszowa 10. edycja Targów Książki odbywała się w Krakowie w dniach 19-22 października. Jak na jubileusz przystało – choć trzeba przyznać, że ta impreza konsekwentnie rozwija się z roku na rok – padły kolejne rekordy: 412 wystawców, ponad 300 nowości, ponad 500 imprez towarzyszących, w tym konkursy, konferencje, spotkania z pisarzami, poetami, dziennikarzami. Dopisali także zwiedzający, których było 23 tysiące!
Wydawcy stanęli na wysokości zadania pokazując, co mają najlepszego w swej ofercie, w tym książki laureatów literackich nagród: tureckiego laureata Nobla 2006 Orhana Pamuka i dość kontrowersyjnej laureatki polskiej Nagrody Nike Doroty Masłowskiej. Wydarzeniem było wydanie „Ostatnich wierszy” Czesława Miłosza, w którego promocji zorganizowanej przez oficynę Znak uczestniczyła m.in. Wisława Szymborska.
Z czytelnikami spotkali się: prof. Władysław Bartoszewski, Sławomir Mrożek, Eustachy Rylski, Hal Duncan (nominowany do nagród World Fantasy Award i British Fantasy Award), Wiktor Suworow, Monika Olejnik, Mariusz Szczygieł, Hanna Krall, Tomasz Lis, Joanna Szczepkowska, Anna Dymna, prof. Witold M. Orłowski i Steffen Mšller, autor wydanej niedawno książki „Polska da się lubić” oraz wielu innych znanych i cenionych ludzi pióra. Nawet premier
Jarosław Kaczyński postanowił odwiedzić targi i na stoisku Wydawnictwa M podpisywał książkę „O dwóch takich…
Alfabet braci KaczyńskichÓ. Wydawnictwo M, specjalizujące się w książkach z dziedziny religii i kultury, przygotowało na targi także m.in. Dzieła zebrane Jana Pawła II i biografię Anthony'ego Hopkinsa.
Duże zainteresowanie wzbudzały najnowsze książki polskich autorów bestsellerów: „Molekuły emocji” Janusza L. Wiśniewskiego, autora niedawno sfilmowanej przebojowej „S@motności w sieci”, „A nie mówiłam!” Katarzyny Grocholi i oczywiście „Paw królowej” Doroty Masłowskiej, tegorocznej laureatki Nike. Autorzy byli oblegani przez amatorów autografów.
Unikalną i niezwykle interesującą – także z poligraficznego punktu widzenia – ofertę przedstawiło występujące już po raz piąty na krakowskich targach Wydawnictwo Bernardinum. O najciekawszych pozycjach mówi wiceprezes Tadeusz Serocki: Prezentujemy przede wszystkim nowy layout serii wydawniczej „Biblioteka Poznaj Świat”, w której publikują
tacy autorzy jak Wojciech Cejrowski, Bolesław Uryn, ale też klasycy książki podróżniczej: Tony Halik czy Arkady Fiedler, którego książkę „Madagaskar” dzisiaj prezentujemy po raz pierwszy. To nasz sposób na przypomnienie tych, którzy zeszli z półek. Dzisiaj kupić, a nawet wypożyczyć w bibliotece książkę Fiedlera jest bardzo trudno, ponieważ są one zniszczone. My chcemy go czytelnikom przywrócić, tym bardziej, że była to bardzo ciekawa postać także dla polskiej poligrafii, bo mało kto wie, że swoją pierwszą książkę – „Przez wiry i porohy Dniestru” – sam wydrukował w 1926 roku! Jego ojciec był znanym w Poznaniu wydawcą i właścicielem drukarni chemigraficznej. Zrobiliśmy faksymile tej książeczki w 80-lecie jej wydania, natomiast pierwszą książką Fiedlera, którą wydamy, będzie właśnie „Madagaskar”. Jest to wyzwanie nie tylko, jeśli chodzi o teksty. Dla mnie, poligrafa, jest to niesamowite wyzwanie technologiczne: wykonanie książki przy wykorzystaniu współczesnych technik z materiałów, które powstały przed II wojną światową! Jako ciekawostkę powiem, że w tej książce czarno-białe zdjęcia są drukowane z pełnej triady. Ale drukarnia Bernardinum zazwyczaj podejmuje bardzo trudne wyzwania. Przywieźliśmy np. na targi chyba największy album w Polsce, poświęcony obrazowi „Ostatnia wieczerza” Macieja Świeszewskiego (obraz o wymiarach 8x4,5 m powstawał w latach 1995-2005; pod względem formy nawiązuje do znanego obrazu Leonarda da Vinci i przedstawia wiele współczesnych osobistości Gdańska – red.). Format albumu jest zbliżony do A3 i wynosi 32x42 cm.
Mamy też – bo wydawnictwo Bernardinum nie mogłoby pokazać się na targach bez faksymile; z tego jesteśmy chyba najbardziej znani – faksymile XII-wiecznego Ewangeliarza, który był własnością katedry Ormian lwowskich. Wykonaliśmy go na zlecenie Ministerstwa Kultury w celu zabezpieczenia oryginału; naukowcy – a zainteresowanie nim jest duże – będą teraz mogli korzystać z faksymile, a także z wersji cyfrowej na płycie. Obecnie wydawnictwo pracuje nad dziełami wszystkimi F. Chopina; ten projekt będzie kontynuowany jeszcze przez wiele lat. W najbliższym czasie zostanie wydany prawdopodobnie pierwszy z rękopisów, które znajdują się poza Polską. Wśród wystawców było też sporo drukarń, nie tylko krakowskich: Wydawnicza im. W. L. Anczyca, Olsztyńskie Zakłady Graficzne, Opolgraf, Drukarnia Narodowa, Małopolska Poligrafia, Legra, Drukarnia i Księgarnia Św. Wojciecha, drukarnie cyfrowe SOWA i Kserkop (ta druga drukowała codzienny biuletyn targowy), Drukarnia Kolejowa, łódzkie Drukarnia na Księżym Młynie i Read Me, a nawet czeska Drukarnia Finidr.
Drukarnie dziełowe na stoiskach prezentowały najbardziej prestiżowe przykłady swojej produkcji, co oczywiście powodowało, że wielu zwiedzających chciało kupić wystawione książki. W przypadku OZGraf. np. honorowe miejsce zajmował Wielki Atlas Świata, za który drukarnia otrzymała Złotego Gryfa.
W rozmowach z przedstawicielami drukarń dominował temat nowych inwestycji. Prezes Ryszard Maćkowiak z OZGraf. zapowiada uruchomienie w połowie przyszłego roku nowej maszyny 8-kolorowej, która wzmocni możliwości wysokojakościowego druku w kolorze.
Nieustannie inwestuje też krakowska drukarnia Legra, jeden z największych krajowych producentów kalendarzy książkowych. Jak mówi dyrektor Tomasz Kostecki, park maszynowy działającej od 1997 r. drukarni to najnowocześniejsze maszyny i technologie: W tym roku zainwestowaliśmy w 4-kolorową maszynę B1 MAN Roland 704, w ubiegłym – w linię Kolbusa BF 511 do oprawy twardej. Mamy pełną introligatornię wraz z maszyną do wycinania registrów, ponieważ oprócz klasycznej produkcji dziełowej i druków
reklamowych zajmujemy się produkcją kalendarzy (książkowych, ściennych, trójdzielnych itp.). Przymierzamy się do kupna kolejnej maszyny drukującej 5- lub 6-kolorowej; w ciągu najbliższego tygodnia stanie u nas nowa linia zbierająco-szyjąca Heidelberga ST 100, a w przyszłym roku – urządzenie do obróbki grzbietu Kolbusa i nowa maszyna do produkcji okładek, na której można będzie wykonywać książki w jednym z największych formatów obecnie dostępnych w Polsce. Na targach książki wystawiamy się po raz pierwszy; ze względu na nasze nowe inwestycje chcemy rozwinąć współpracę z wydawnictwami. Obecnie współpracujemy z wydawcami z całej Polski (mamy oddziały handlowe w Gdyni, Poznaniu i Warszawie); wykonujemy też prace na eksport (Ukraina, Austria, W. Brytania).
Tę passę inwestycyjną postanowiła wykorzystać Konica Minolta, prezentująca „na żywo” na swoim stoisku zalety druku cyfrowego na urządzeniu bizhub PRO 1050. Po raz pierwszy występujemy na targach w Krakowie; ostatnio byliśmy obecni na Poznańskich Dniach Książki Naukowej.
Widzimy olbrzymie zainteresowanie ze strony wydawców i drukarń – mówi Tomasz Psonka, kierujący krakowskim oddziałem firmy. – Demonstrujemy klientom możliwości maszyny „na żywo”; są zaskoczeni i zaciekawieni, bo choć druk cyfrowy jest znany już od kilkunastu lat, to wciąż się dynamicznie zmienia. Staramy się „zarażać” ideą druku cyfrowego, ponieważ jeszcze sporo osób niewiele wie na ten temat.
Druk cyfrowy był też jednym z głównych tematów II Konferencji Poligraficznej „Bractwo Gutenberga” zorganizowanej podczas targów z myślą o wydawcach przez Sekcję Poligrafów SIMP, miesięcznik „Wydawca” i Targi w Krakowie. Zagadnienia związane ze współpracą drukarń z wydawcami omawiali: Andrzej Palacz („Wydawca”, Sekcja Poligrafów SIMP), Marek Ugorowski i Grzegorz Kucharski (DNT Oddział PAP SA). Możliwości wykorzystania druku w produkcji wydawniczej przedstawił Zbigniew Chwedczuk (Prepress Service Trasecom, Sekcja Poligrafów), a zastosowanie internetu w druku cyfrowym – Krzysztof Płochocki (Konica Minolta). Publikacje elektroniczne były tematem wystąpienia przedstawiciela Prekursora. Współczesne techniki uszlachetniania druków omówił Ireneusz Baliński (Zakłady Offsetowe „Ludna”). Prezentowano też album „Poligrafia sztuce. Sztuka poligrafii” wydany przez PBKG, który następnie drogą losowania przypadł jednemu ze słuchaczy konferencji.
Tradycyjnie podczas Targów Książki w Krakowie mają swój finał liczne konkursy. Jednym z najważniejszych jest konkurs dla autorów im. Jana Długosza. Główną nagrodę 50 tys. zł ufundowaną przez Kulczyk Holding otrzymał Piotr Piotrowski za książkę „Awangarda w cieniu Jałty. Sztuka w Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1945-1989”.
Z kolei w konkursie dla wydawców na książkę edytorsko doskonałą „Edycja”, organizowanym przez miesięcznik „Wydawca”, nagrodzono (paletą papieru od firmy Arctic Paper) „Bibliografię zawartości publikacji Międzynarodowego Centrum Kultury 1991-2005” za „graficzne rozwiązanie trudnego i monotonnego tematu oraz bardzo czytelny układ bibliografii”. Książkę wydrukowała Drukarnia Narodowa SA. Arctic Paper przyznał także nagrodę dodatkową (paletę papieru objętościowego) za druk książki na papierach koncernu. Otrzymało ją wydawnictwo Muza za „Pogrzeb wróbla” Krystyny Gucewicz. Za całokształt twórczości specjalnym wyróżnieniem uhonorowano grafika Bohdana Butenkę.
W czasie targów ogłoszono też wyniki dwóch niezależnie przeprowadzanych rankingów drukarń dziełowych. W pierwszym, organizowanym przez PTWK, Sekcję Poligrafów SIMP oraz „Wydawcę” zwyciężył Druk-Intro z Inowrocławia (jego wyniki podajemy na s.24), w drugim – „Magazynu Literackiego Książki” – Olsztyńskie Zakłady Graficzne.