Kryteria oceny jakoœci czasopism
6 gru 2016 14:44

Zgodnie z prawem prasowym, czasopismem nazywa się wydawnictwo periodyczne ukazujšce się nie częœciej niż raz w tygodniu i nie rzadziej niż raz w roku. Do tej grupy wydawnictw należš czasopisma zarówno branżowe, naukowe, literackie, jak i inne. Większoœć z nich posiada wspólne cechy dotyczšce sposobu drukowania, oprawy i wykończenia. Składajš się najczęœciej z wielobarwnej okładki oraz również kolorowego lub jednobarwnego wkładu. Wydawałoby się, że wykonanie takiego czasopisma nie powinno nastręczać zbytnich problemów. Jednak często zdarza się, że dostarczone egzemplarze z różnych powodów nie zadowalajš redakcji czy wydawców. Ci ostatni niekoniecznie dysponujš fachowš wiedzš i słownictwem, aby dostrzec błędy wykonania. Zdarza się, że wada jest trudno zauważalna, a może powodować utrudnienia w użytkowaniu wydania. Dlatego ten artykuł jest prze-znaczony dla redakcji i wydawców chcšcych w odpo-wiedni sposób ocenić jakoœć wykonania ich czasopism. Jaki tryb postępowania należałoby przyjšć, aby ocenić, czy czasopismo zostało wykonane z najwyższš jakoœciš? Aby ocenić, czy czasopismo zostało wykonane z najwyższš jakoœciš, należy wzišć pod uwagę elementy takie jak wykonanie oprawy, wkładu oraz okładki. Najczęœciej spotykanymi formami oprawiania czasopism sš oprawy z okładkš zakrywajšcš (rys. 1), przylegajšcš (rys. 2) oraz zeszytowš (rys. 3). Oprawa zakrywajšca, czyli na przykład oprawa Poligrafiki, posiada okładkę przyklejonš do wkładu na grzbiecie oraz do zewnętrznych stronic wkładu. Okładka w tej oprawie ăzakrywaÓ wkład. Okładka przylegajšca łšczy się z wkładem tylko na grzbiecie. Z kolei oprawa zeszytowa jest najprostsza z tych trzech: z wkładem łšczy się za pomocš zszywek lub rzadziej nici. Należy tutaj zauważyć, że do opraw zakrywajšcej i przylegajšcej potrzebny jest wkład inaczej uformowany niż to bywa w przypadku oprawy zeszytowej. Do dwóch pierwszych opraw wkład może być wykonany w dwojaki sposób: ze œcięciem (rys. 4) lub bez œcięcia grzbietu (rys. 5). W trakcie drukowania wkładu z poszczególnych arkuszy tworzy się składki, które póŸniej kompletuje się we wkład. Jeœli po skompletowaniu składek zetniemy ich grzbiety, uzyskamy wkład złożony z pojedynczych kartek, które łšczy się na grzbiecie klejem. Gdy wkład wykonany jest bez œcięcia grzbietu, pojedyncze składki sš zszyte i połšczone między sobš nićmi lub klejem. Oprawa zeszytowa składa się z wkładu uformowanego z jednej lub kilku składek włożonych jedna w drugš (rys. 6) oraz okładki. Pozwala to na połšczenie wkładu razem z okładkš zszywkami lub nićmi na zgięciu grzbietu. Oprawa zeszytowa jest jedynš oprawš, która posiada grzbiet uformowany w postaci złamu. Mamy więc trzy rodzaje opraw, a w każdej z nich występujš wady wspólne dla wszystkich i charakterystyczne dla poszczególnych z nich. Do elementów, które należy skontrolować, niezależnie od oprawy należy druk wkładu i okładki. Bez względu na to, czy wkład jest wielo-, czy jednobarwny, istotne jest, aby druk spełniał wszystkie parametry jakoœciowe. Można je podzielić na dwie grupy: Ľ zawartoœć czasopisma: należy sprawdzić, czy wszystkie elementy zostały wydrukowane oraz czy nie brakuje żadnej ze stronic; Ľ jakoœć druku: zgodnoœć kolorów, nasycenie czerni tekstu, wszelkie wady w postaci pasów, kresek, zachlapań, które obniżajš estetykę wydawnictwa. W tej grupie zawarte zostanš również właœciwoœci użytego papieru, gdyż w zasadniczym stopniu wpływajš one na jakoœć drukowania. Wady druku W jakich przypadkach należy reklamować nakład? Przyczynš powinna być zarówno ăzgubionaÓ zawartoœć, jak i niedodruki, plamy czy zła reprodukcja barw. W dwóch pierwszych przypadkach czytelnik ma uniemożliwiony lub utrudniony dostęp do przekazywanych treœci i z oczywistych powodów należy druk reklamować. Jednak z odwzorowaniem kolorów należy być ostrożniejszym. Może być tak, że dostarczone materiały były przygotowane w sposób nieodpowiedni dla reprodukcji poligraficznej lub zostały zastosowane szczególne profile barwne Đ a za to odpowiada wydawca. Zdarza się, że nawet doœwiadczeni graficy, pracujšcy od wielu lat, nie majš pojęcia na przykład o profilach UCR i GCR, które sš na co dzień wykorzystywane w drukarniach. Częstym problemem jest też wzorzec, z którym porównuje się egzemplarz drukowany. Czy jest to odbitka próbna, czy ekran niewykalibrowanego monitora? W przypadku otrzymania niepoprawnych materiałów drukarnia, po sprawdzeniu zawartoœci przysłanych materiałów, powinna upewnić się, czy wykonywać z nich nakład. Zgodnoœć wykonania pracy ze standardami poligraficznymi ostatecznie potwierdzajš paski kontrolne umieszczone na marginesach arkuszy drukarskich. Odpowiednie gęstoœci optyczne poszczególnych pól pozwolš okreœlić, czy ewentualne niezgodnoœci barwne ilustracji wynikajš z przygotowania pracy, profili barw czy błędów w drukarni. Druki dyskwalifikujš również plamy, smugi i zniekształcenia, które mogš powstać na etapie drukowania i obróbki po druku. Możliwoœci popełnienia błędów można długo wyliczać. Zdarza się, że nie do końca zaschnięte druki oddaje się w ręce introligatora Đ łatwo sobie wyobrazić rezultaty... Druki mogš być wykładane w zbyt wysokie stosy i następuje tzw. odcišganie, czyli odbijanie farby na spodniej stronie leżšcych wyżej arkuszy. Niepoprawnie przygotowana farba może ăpylićÓ (bardziej naturalnie: ăchlapaćÓ), co skutkuje plamkami na odbitkach, a zbyt lepka farba może odrywać drobne powierzchnie papieru... W druku offsetowym występuje również zjawisko murzenia, czyli wydłużania lub skracania plamek rastrowych. Wynikiem tego jest zaciemnienie i odkształcenie rysunku. Częstym grzechem jest zbyt duża lub zbyt mała iloœć œrodka nawilżajšcego. W pierwszym przypadku mogš powstać na odbitce nawet sporej wielkoœci plamy (tzw. tonowanie), w drugim ădrukowaćÓ będš miejsca płyty offsetowej, które nie powinny przyjmować farby. Tego typu wady zauważy nawet niedoœwiadczona w poligrafii osoba. Dużo wštpliwoœci może rozwiać zaakceptowana odbitka próbna spornej reklamy czy ilustracji, o ile była taka wykonywana. Ze względu na szacunek dla ciężkiego zawodu drukarza tylko wspomnijmy, że kontroli należy poddać również pasowanie barw. Papier Na jakoœć odbitek niezwykle istotny wpływ ma podłoże drukowe Đ papier. Należy sobie zdać sprawę z licznych jego parametrów. Pomijajšc œciœle technologiczne, najistotniejsze dla wydawcy będš następujšce cechy: rodzaj papieru (powlekany/niepowlekany), białoœć, barwa, nieprzezroczystoœć, gramatura, gruboœć i sztywnoœć. Parametry optyczne i rodzaj papieru majš wpływ na reprodukcję barw. Trzeba pamiętać, że ta sama ilustracja drukowana na różnych papierach będzie wyglšdała inaczej. Nawet drobna różnica w barwie czy jasnoœci powierzchni papieru powoduje odmienne wrażenie barwne, na przykład zszarzenie i stratę głębi barw. Ważna cecha Đ nieprzezroczystoœć będzie decydowała o tym, czy zadruku na stronie nie będzie ăprzebijałÓ zadruk z odwrotu. Duża nieprzezroczystoœć pozwala na zatuszowanie błędu, jakim jest brak padania wierszy w publikacji. Taki błšd wydawniczy można spotkać nawet w ksišżkach. Gramatura papieru, oprócz parametrów wytrzymałoœciowych, wpływa również na koszty transportu. Z punktu widzenia estetyki i wygody użytkowania korzystne jest stosowanie papierów o dużej pulchnoœci (tzw. papierów objętoœciowych). Majš one większš gruboœć, dobrš nieprzezroczystoœć, a przy tym niższš gramaturę. Jednak dobór papieru zależy w głównej mierze od charakteru i tematyki czasopisma. Bez względu na to, jaki papier zostanie użyty, istotne jest, aby był pozbawiony niedoskonałoœci, do których zaliczyć należy: przebarwienia, plamki, smugi i pasy w dowolnym kierunku, nierównomiernš gruboœć i nieprzezroczystoœć, otwory, zerwania powierzchni i inne. Częste i widoczne tego typu wady należy wyjaœnić z drukarniš. Prawidłowo wyprodukowany i przechowywany w odpowiednich warunkach papier nie przejawia zmian kształtu, takich jak falowanie czy zwijanie. Papier chłonšc wilgoć z powietrza rozszerza się. Jeœli gotowe egzemplarze, zwłaszcza wkłady majš odkształcone krawędzie, istnieje podejrzenie, że były przechowywane w warunkach zbyt dużej wilgotnoœci bez zabezpieczenia. Możliwe też, że były narażone na zbyt dużš różnicę temperatur na przykład w czasie transportu. Okładka Okładka jako wizytówka czasopisma musi wyróżniać się szczególnš estetykš i jakoœciš wykonania. Dlatego należy odpowiedniš uwagę poœwięcić jej wykonaniu. Często, zwłaszcza w wydaniach seryjnych, okładki poszczególnych zeszytów majš jednakowš szatę graficznš ze zmiennymi danymi konkretnego wydania. W innych przypadkach okładka posiada kilka stałych, zawsze takich samych elementów, a zasadnicza ilustracja czy grafika zmieniajš się. Wierny czytelnik będzie kompletował kolejne numery i najpewniej układał na półce jeden obok drugiego. Warto sprawdzić, czy kolejne zeszyty zachowujš tę samš barwę stałych elementów okładki. Jest to doœć trudne zadanie dla drukarni, niemniej przy odpowiedniej kalibracji urzšdzeń bioršcych udział w cyklu produkcyjnym i uwadze drukarza możliwe jest zminimalizowanie lub nawet eliminacja różnic między poszczególnymi zeszytami. Coraz więcej drukarń wyposażonych jest w systemy zapamiętujšce parametry druku pojedynczych prac. Dzięki temu cykliczne zamówienie o niemal identycznej zawartoœci i kolorystyce nie powinno sprawiać problemu. Trzeba też pamiętać, że z czasem barwy odbitek się zmieniajš. Dlatego egzemplarz wykonany niewiele wczeœniej może nie być odpowiednim punktem odniesienia co do zgodnoœci barw. Wykończenie okładki Okładka, oprócz zadruku, jest jeszcze z reguły (chciałoby się powiedzieć ăzawszeÓ) co najmniej lakierowana lub laminowana. Najwięcej możliwoœci technologicznych posiada lakierowanie, jednak najlepszy efekt wzmocnienia okładki, a często polepszenia estetyki uzyskuje się za pomocš laminowania. Lakierowanie zasadniczo polega na pokryciu druku warstwš odpowiedniego lakieru (a jest ich co najmniej kilka rodzajów), który zamienia się w warstwę o okreœlonych właœciwoœciach fizykochemicznych. Często spotyka się okładki z lakierem wybiórczym UV, gdzie tylko wybrane partie okładki sš lakierowane. Coraz częœciej stosowane sš warstwy lakierów o szczególnym wzorze, fakturze, połyskliwe lub matowe, zapachowe i inne. Iloœć możliwych do uzyskania efektów oraz dostępnych lakierów odpowiada iloœci możliwych do popełnienia przy lakierowaniu błędów. Nie chcšc zanudzać czytelnika opisem poszczególnych technologii lakierowania opisano tu jedynie najczęstsze, wspólne defekty. Dla wszystkich lakierów charakterystyczne będš wady takie jak łuszczenie się warstwy lakieru, zmatowienie (gdy zamówiony był lakier z połyskiem), niepożšdana chropowatoœć powierzchni, pęcherzyki, rysy i pęknięcia, nierównomierna gruboœć warstwy lakieru i inne. Najczęstsze powody ich występowania to niewłaœciwa temperatura nakładania lub suszenia lakieru, nieodpowiedni lakier do zastosowanej farby i sporo innych. Zdarzajš się przypadki, gdy lakier nie został w odpowiedni sposób utrwalony i wysuszony. Skutkuje to niekorzystnym efektem kleistoœci powierzchni, sklejaniem się egzemplarzy Đ powinno to być powodem natychmiastowego zwrotu nakładu. Rysy i zadrapania mogš powstać zarówno w czasie lakierowania, jak i w czasie obróbki po druku. W przypadku lakierów pokostowych (olejowych) częstš wadš jest zażółcenie druków. Laminowanie jest procesem nieco bardziej skomplikowanym. Pokrycie foliš następuje zwykle za pomocš kleju, który łšczy jš z papierem. Dodatkowa substancja, którš jest klej, może powodować utrudnienia w produkcji. Przyczynš częstej wady rozwarstwiania się laminatu może być nieodpowiedni dobór składowych zarówno laminatu, jak i kleju. Zasadš jest, że im bardziej elastyczny laminat chcemy uzyskać, tym bardziej elastycznych składowych laminatu i kleju należy użyć. Jest to istotne zwłaszcza w przypadku czasopism, których okładki sš szczególnie narażone na wyginanie. Innš przyczynš rozwarstwiania jest zła adhezja kleju do farby lub jej brak. Doœć poważnymi wadami laminatów sš uwięzione pęcherzyki powietrza, zmatowienia spowodowane niewłaœciwym klejem oraz odkształcenia okładki takie jak doœć ucišżliwe zwijanie. Defekt ten może powodować trudnoœci w układaniu w stosy, magazynowaniu i użytkowaniu czasopisma. Zwykle przyczynš zwijania jest kurczenie się folii i/albo kohezja czšsteczek kleju. Inne przyczyny zwijania mogš mieć swoje Ÿródło w zmianach wilgotnoœci papieru i folii na skutek przechowywania druków w nieklimatyzowanym pomieszczeniu. Zwijanie może też następować z powodu zbyt małej sztywnoœci papieru, która nie kompensuje naprężeń tworzšcych się w laminacie. W takim wypadku należałoby rozważyć zmianę materiału okładki. W zależnoœci od natężenia, częstoœci i podejrzewanych przyczyn występowania tego niekorzystnego zjawiska należy rozważyć reklamację. Załóżmy jednak (na szczęœcie dla zamawiajšcego i drukarza!), że dobór materiałów, druk wkładu, okładki oraz jej wykończenie zostały wykonane poprawnie. Co należy sprawdzić w dalszej kolejnoœci? Formowanie wkładu Po wydrukowaniu arkuszy sš one złamywane w składki. Na tym etapie w zasadzie mogš wystšpić dwie łatwe do zidentyfikowania wady. Pierwszš jest nierówne złamywanie, co powoduje, że kolumny sšsiednich stronic mogš być niewyrównane i nieprostopadłe. Skutkuje to oczywiœcie niestałymi szerokoœciami i skosami marginesów. Co stanie się w takim wypadku z całostronicowš reklamš? Drugš wadš jest ăpołamanaÓ górna krawędŸ składek przy złamie grzbietowym. Przyczynš tego najczęœciej jest brak perforacji na przedostatnim złamie Đ przy wykonywaniu złamu grzbietowego w składce znajduje się uwięzione powietrze, którego wybrzuszenia powodujš niekorzystne załamania. Należy ocenić, czy i w jakim stopniu wady takie upoœledzajš estetykę czasopisma, o ile pozwolš na jego oprawę. Może być tak, że przesunięcia stronic sięgajšce nawet kilku milimetrów oraz załamania, które chowajš się na rozwarciu stron, sš tolerowane przez wydawcę. Złamywanie arkuszy jest pierwszym etapem introligatorskim tworzenia oprawy. Kolejnym jest kompletowanie wkładu. W przypadku czasopism o większej liczbie stronic, które powstajš z kilku składek, może zdarzyć się zła kolejnoœć składek. Jest to ewidentna wada produkcyjna. Szanujšca się introligatornia nie ăwypuœciÓ takich wybrakowanych egzemplarzy, niemniej się to zdarza. W tym miejscu następuje podział kryteriów w zależnoœci od oprawy. Jak już wspomniano, do opraw zakrywajšcej i przylegajšcej wkład może być wykonany w dwojaki sposób. W przypadku œcinania grzbietu pojedyncze już kartki sš sklejane. Jeœli na przykład zastosowano zbyt słaby docisk, nie prasowano składek, użyto niewłaœciwego kleju lub frezowanie grzbietu (które wykonuje się, aby rozwinšć powierzchnię œcięcia i uzyskać lepszy efekt sklejenia) było zbyt agresywne, może nastšpić wnikanie kleju między kartki na dużš głębokoœć. Jeœli defekt ten pojawia się sporadycznie Đ można przyjšć nakład, jednak jego częste występowanie może być podstawš reklamacji. W przypadku bardziej ekskluzywnych wydań wkład jest zbudowany ze składek połšczonych klejem i/lub nićmi. Trzeba tu sprawdzić dwa newralgiczne miejsca. Pierwsze to otwory w grzbietach składek, w które, jeœli sš zbyt duże, może wniknšć klej. Spowoduje to sklejanie się œrodkowych stronic składek. Drugim miejscem sš stronice między składkami, gdzie również może pojawić się klej. Podobnie jak wczeœniej, częstoœć występowania tych defektów decyduje o reklamacji lub przyjęciu nakładu. Jeden z najpoważniejszych błędów w tego typu oprawie to brak prasowania składek. Jeœli po złamaniu arkuszy składki nie sš prasowane, grzbiet nie będzie prawidłowo uformowany, przestrzenie między składkami zostanš zalane klejem i bardzo wyraŸnie ucierpi na tym estetyka wydania. Oprawa zeszytowa jest jednš z najprostszych opraw. Tu jednak również czyha wiele pułapek. Jeœli wkład składa się z więcej niż jednej składki, mogš się pojawić opisane już wczeœniej problemy. Jednak gdy udało się szczęœliwie przejœć etap drukowania i nakładkowania (wkładania składki w œrodek kolejnej), należy wkład połšczyć z okładkš. Najczęœciej następuje to przez zszycie drutem, który formuje się w zszywki. Liczy się przede wszystkim liczba zszywek. Zasadš jest, że na każde rozpoczęte 125 milimetrów wysokoœci grzbietu powinna przypadać jedna zszywka, przy czym powinno się stosować minimalnie dwie zszywki. Oprawa wykonana jednš zszywkš bardzo szybko ulegnie zniszczeniu. Istnieje kilka sposobów na zagięcie końcówek zszywek. Najpopularniejszym jest zagięcie ădo œrodkaÓ zszywki tak, aby uformowała ona prostokšt. Może się zdarzyć, że przez różne niedocišgnięcia materiałowe i technologiczne nie formujš się one w odpowiedni sposób. Zszywki majš zbyt krótkie nóżki i nie obejmujš całej gruboœci zszywanego materiału, nastšpiło wygięcie w nieprawidłowš stronę, jedna z nóżek ułamała się, z jakichœ przyczyn użyto drutu o zbyt małej sztywnoœci, co skutkuje rozkładaniem się zszywek Đ te i jeszcze sporo innych możliwych defektów powodujš, że oprawa może rozpaœć się czytelnikowi w rękach. Powodem utrudnionego użytkowania czasopisma sš również zszywki, które nie znajdujš się dokładnie na grzbiecie oprawy. Dopuszczalna odchyłka wynosi 1 milimetr, zdarza się jednak, że potrafi ona sięgnšć nawet kilku milimetrów. Połšczenie z wkładem Wydrukowane i uszlachetnione okładki należy następnie poddać procesowi połšczenia z wkładem. W przypadku oprawy zeszytowej polega to na wspomnianym już zszyciu. Po tym etapie gotowe egzemplarze należy umieœcić w prasie, aby utrwalić nadany im kształt. Okładki zakrywajšca i przylegajšca wymagajš wczeœniej przegniatania Đ bigowania. Przegniecenia, czyli podłużne wgłębienia w papierze, wykonuje się, aby łatwiej można było go składać. W okładce zakrywajšcej wykonuje się cztery przegniecenia, w okładce przylegajšcej dwa. W obu przypadkach wykonuje się je symetrycznie względem osi pionowej okładki. Dzięki temu po połšczeniu klejem z grzbietem wkładu okładki łatwo można zamykać i otwierać. Brak przegnieceń w tych okładkach jest wadš produkcyjnš. Wadš jest również sklejenie okładki z wkładem na niecałej jego długoœci lub szerokoœci. Tego typu błędy powstajš z powodu niewłaœciwej regulacji linii oprawiajšcej lub użycia niewłaœciwego kleju. Oczywiœcie oprawa jest zdyskwalifikowana również, jeœli okładka nie jest połšczona z wkładem. Nierównomiernie uformowany grzbiet, wybrzuszenia, wgłębienia i inne zmiany kształtu też sš niekorzystnymi zjawiskami. Po połšczeniu okładki z wkładem w przypadku wszystkich opisanych tu opraw następuje okrajanie z trzech boków (czyli wszystkich, oprócz boku grzbietowego). Operacja ta nadaje ostateczny kształt oprawie. Na tym etapie również może wystšpić kilka nieprawidłowoœci. Do najczęstszych należš postrzępione krawędzie, które sš wynikiem tępego noża lub nieprawidłowego ułożenia w czasie okrawania. Należy również zwrócić uwagę na wymiary oprawy i wymiary marginesów. Obowišzujšce w introligatorstwie normy zakładajš w większoœci przypadków tolerancję od jednego do dwóch milimetrów. Prostokštnoœć z kolei okreœla dokładnoœć przycięcia na podstawie odchyłek zewnętrznych powierzchni oprawy w odniesieniu do stanu idealnego. Różnica powierzchni spowodowana przez skosy nie powinna przekroczyć dwuprocentowego zakresu tolerancji. Lista kryteriów W ten sposób przebrnęliœmy pokrótce przez cały proces wykonania oprawy. Na poszczególnych etapach przedstawione zostały możliwe (nie wszystkie!) wady i niedocišgnięcia produkcyjne. Majšc jednak w ręku gotowe czasopismo, procedurę jego oceny można zaczšć w kierunku odwrotnym: od oceny oprawy, przez druk i papier, do oceny zawartoœci merytorycznej. Pomocna w tym może być zamieszczona poniżej lista. Odznaczajšc poszczególne punkty można ocenić, czy jakoœć czasopisma odpowiada ustalonym wymogom jakoœciowym. Wymagania zaœ ustala zamawiajšcy z drukarzem. Dzieje się tak, ponieważ nie istnieje w poligrafii pojęcie ăpoprawnej odbitkiÓ, a tym samym ăpoprawnie wykonanego czasopismaÓ. W poligrafii produkt jest wykonany poprawnie, o ile jest zaakceptowany przez zleceniodawcę. Zatem w przypadku spełnienia przez dany parametr wymogów akceptujemy go zaznaczajšc to w kolumnie TAK. Jeœli okazuje się, że z jakichœ względów wystšpiły niedocišgnięcia, ale nie ma sensu reklamować z tego powodu nakładu, zaznaczamy to w kolumnie WARUNKOWA. Natomiast gdy parametr jest nie do przyjęcia, stawiamy znak w kolumnie NIE. Celowo nie zastosowano tu popularnych skal punktowych, ponieważ niespełnienie któregokolwiek kryterium może być podstawš reklamacji. Warto jednak pamiętać, że nawet bardzo dobrej drukarni mogš czasem przytrafić się błędy, które niekoniecznie wynikajš z braku wiedzy czy niedbałoœci.