Czy lasy na Ziemi są zagrożone? Czy nasze prawnuki będą mogły spacerować jedynie w parkach? Już dzisiaj słowo „puszcza” trąci nieco archaizmem.
Drewno jest surowcem odnawialnym, ale dynamiczny rozwój gospodarki prowadzi do niebezpiecznie rosnącego zużycia światowych zasobów leśnych. Tym bardziej, że w wielu regionach świata wycinka drzew odbywa się w sposób niekontrolowany lub wręcz rabunkowy. Nawet w krajach cywilizowanych, o rozwiniętej świadomości ekologicznej takich jak Stany Zjednoczone, Kanada czy Finlandia lasy tzw. pierwotne, czyli ukształtowane przez przyrodę bez udziału człowieka, są coraz bardziej zagrożone i jest ich coraz mniej. W niebezpieczeństwie są lasy tropikalne Indonezji, Ameryki Łacińskiej oraz puszcze w Rosji.
Lasy są zielonymi płucami naszej planety, pochłaniającymi ogromne ilości dwutlenku węgla z atmosfery. Utrata lasów ma zatem daleko idące konsekwencje – wzrasta ilość CO2, co prowadzi do zwiększenia efektu cieplarnianego. Globalny wzrost temperatury zakłóca równowagę klimatyczną i powoduje zmiany pogody na całym świecie. W pewnym momencie proces ten może być bardzo trudny do zahamowania.
Do topniejących zasobów leśnych na świecie w dużej mierze przyczynia się przemysł papierniczy. Szacuje się, że produkcja papieru pochłania około 20% globalnej produkcji drewna i dynamicznie rośnie. Ekolodzy biją na alarm; na szczęście nie jest to „głos wołającego na puszczy”. Firmy odpowiedzialne społecznie, wśród nich również wydawcy, postanowiły zareagować.
Porozumienie Branży Wydawniczej w Sprawie Odpowiedzialnego Używania Papieru
W Stanach Zjednoczonych zawiązano „Book Industry Treatise on Responsible Paper Use”. W wolnym tłumaczeniu oznacza to „Porozumienie Branży Wydawniczej w Sprawie Odpowiedzialnego Używania Papieru”. Porozumienie zawarte w kwietniu 2006 było efektem kilkumiesięcznych dyskusji prowadzonych przez wydawców, drukarzy, producentów oraz dystrybutorów papieru.
Produkcja książek w USA pochłania rocznie 1-1,3 mln ton papieru, co wiąże się z wycinką około 20 mln drzew, przy czym stosowane surowce to przede wszystkim papiery bezdrzewne oraz drzewne, zawierające włókna pierwotne, do których produkcji potrzebne jest drewno. Papiery z włókien wtórnych, czyli makulaturowe stanowią zaledwie 5%.
Przystąpienie do porozumienia zobowiązuje do podjęcia szeregu działań, m.in.:
- zwiększenia do roku 2011 zużycia papierów makulaturowych z 5 do 30%,
- wyeliminowania papierów z drewna pochodzącego z lasów zagrożonych na rzecz lasów certyfikowanych, zarządzanych perspektywicznie,
- ograniczania stosowania surowców pochodzących z lasów przekształcanych w plantacje,
- skłaniania producentów do poszukiwania alternatywnych źródeł mas włóknistych – z roślin uprawnych takich jak bawełna, len czy konopie,
- ograniczania zwrotów książek i zapewnienia odpowiedniego recyklingu zamiast utylizacji.
Do porozumienia przystąpiło już ponad 130 wydawców.
Kampania Greenpeace
Greenpeace zainicjował debatę na temat zagrożenia lasów wśród wydawców książek w Kanadzie. Od roku 2000 na papierach makulaturowych wydrukowano 6 mln książek. Wprowadzono na rynek 9 papierów przyjaznych lasom. Kanadyjskie edycje książek „Harry Potter i Zakon Feniksa” oraz „Harry Potter i Książę Półkrwi” zostały wydrukowane na papierze w 100% makulaturowym. Dzięki temu zaoszczędzono około 67 tys. drzew. Do kampanii włączyło się 45 najpoczytniejszych kanadyjskich autorów.
Europa również nie pozostaje w tyle. W Wielkiej Brytanii 2 wydawnictwa z pierwszej piątki: Random House UK oraz Pearson (Penguin) wprowadziły nową politykę odnośnie do stosowanych papierów. Do działań przyłączył się Egmont. Największe wydawnictwo w Niemczech, grupa Random House Germany jest aktywnie zaangażowana w projekt Greenpeace – na swojej stronie internetowej deklaruje, że nie kupuje papierów od producentów z Finlandii, Kanady i Rosji, a przeważająca większość surowców stosowanych w ich książkach posiada certyfikat FSC lub pochodzi z kontrolowanych źródeł. Wszystkie publikacje należącego do grupy wydawnictwa Riemann, zajmującego się tematyką ekologii, produkowane są z papierów makulaturowych.
Europejski „Harry Potter” także stara się być przyjazny dla lasów. Niemieckie wydawnictwo Carlsen wykorzystało do druku książek o przygodach młodego czarodzieja papier składający się w 40% z włókien makulaturowych i w 60% z celulozy FSC. Edycje: francuska (Gallimard), belgijska (Gallimard), brytyjska (Bloomsbury), hiszpańska (Editorial Salamandra) oraz włoska (Salani) drukowane są na papierze z certyfikatem FSC.
Kampanię Greenpeace wspierają światowej sławy pisarze. Oprócz J. K. Rowling o to, aby ich książki były drukowane na papierach certyfikowanych lub makulaturowych, zabiegają: Gźnter Grass, Marlene Streeruwitz, Isabel Allende, Andrea De Carlo, Ian Rankin i wielu innych.
Papiery FSC
Certyfikat FSC zapewnia, że drewno użyte do produkcji gotowego wyrobu pochodzi z lasów spełniających Zasady Dobrej Gospodarki Leśnej i umożliwia kontrolę jego pochodzenia. Uznawany jest za najbardziej wiarygodny, ponieważ FSC jest organizacją całkowicie niezależną, pozarządową i nieulegającą naciskom ze strony producentów czy polityków.
Certyfikat FSC jest coraz popularniejszy, a logo rozpoznawalne. Obecnie na świecie certyfikowanych jest ponad 89 mln hektarów lasów w 83 krajach. W Europie około 600 firm sprzedaje papiery z certyfikatem FSC. Dzięki stworzeniu przez FSC bazy przedsiębiorstw dostępnej on-line (www.fsc-paper.org) dotarcie do producentów celulozy i papieru posiadających certyfikat stało się łatwiejsze. Znajdziemy tam 139 papierni i 146 różnych papierów graficznych.
Jakie korzyści daje certyfikat FSC?
Oferując produkty opatrzone logo FSC promujemy perspektywicznie zarządzane uprawy leśne i zwiększamy swoją wiarygodność jako firma odpowiedzialna społecznie. Certyfikat to element, na bazie którego możemy budować swoją przewagę rynkową i z powodzeniem wykorzystywać w kampaniach marketingowych oraz PR. Z racji coraz większej popularności certyfikatu w Europie Zachodniej posiadanie go przez drukarnie daje większe możliwości eksportu usług. Firma znajdzie się w łatwo dostępnej bazie danych, w której sama również może szukać kontrahentów. Obecnie w Europie działają 293 certyfikowane drukarnie.
Mimo że 22 europejskich wydawców posiada certyfikat, wydawnictwo nie musi się certyfikować, aby umieszczać logo FSC na swoich książkach. Wynika to z faktu, że wydawca w żaden sposób nie ingeruje w skład surowcowy produktu finalnego, jakim jest gotowa publikacja. Wystarczy, że użyty papier posiada certyfikat i zostanie zadrukowany w certyfikowanej drukarni. Umieszcza się wtedy logo wraz z numerem certyfikatu drukarza.
Jest to zatem dla wydawnictwa świetne narzędzie marketingowe, praktycznie bezpłatne, gdyż nie wymaga ponoszenia kosztów certyfikacji. Jedyną barierą są obecnie drukarnie z certyfikatem FSC, a raczej ich brak. Mimo rosnącego zainteresowania tematem, na dzień 31 sierpnia 2007 (termin wysłania artykułu do redakcji) żadna z rodzimych drukarń dziełowych nie posiadała certyfikatu. Przypuszczalnie sytuacja ulegnie zmianie i to w najbliższej przyszłości, zwłaszcza że uzyskanie certyfikatu przez drukarnię nie jest ani wyjątkowo skomplikowane, ani nie wiąże się z bardzo wysokimi kosztami. Szczegóły dotyczące procesu certyfikacji zostały przedstawione w artykule Andrzeja Czecha „Certyfikacja drukarń w systemie FSC” (Poligrafika nry 7 i 8/2007).
W momencie, kiedy pojawi się zapotrzebowanie na papiery z certyfikatem FSC ze strony polskich wydawców, którzy przyłączą się do działań na rzecz ochrony lasów, chętnych do certyfikacji z pewnością nie zabraknie. Ochrona środowiska nie jest ani przejściową modą, ani ekstrawagancją. Ekologiczne i odpowiedzialne zarządzanie zasobami naturalnymi stało się społecznym obowiązkiem wszystkich przedsiębiorstw.
W artykule wykorzystano informacje z następujących stron internetowych:
- www.fsc.org
- www.fsc-paper.org
- www.greenpeace.org
- www.greenpressinitiative.org
- www.randomhouse.de
- www.sustainprint.com