Mariaż samoprzylepnych gigantów
6 gru 2016 14:42

Jednš z ważniejszych informacji na rynku œwiatowych korporacji była ostatnio wiadomoœć o przejęciu niemieckiej firmy Jackstaedt, należšcej do największych œwiatowych producentów materiałów samoprzylepnych, przez Avery Dennison. W wyniku połšczenia utworzono nowy zarzšd europejskiego działu materiałów rolowych, w skład którego weszły osoby reprezentujšce obydwa przedsiębiorstwa. Polscy klienci mieli okazję poznać członków zarzšdu podczas tzw. Customer Day, który zorganizowano 3 wrzeœnia w Jachrance koło Warszawy. Dyrektorem zarzšdzajšcym oddziału materiałów rolowych na Europę Północnš i Wschodniš została pani Hanna Barcińska, którš poprosiliœmy o wyjaœnienie, co oznacza fuzja obu firm dla rynku i klientów. Ponieważ dotychczas nasi czytelnicy mieli okazję poznać przede wszystkim Dywizję Graficznš Avery Dennison, na poczštek poprosimy o przedstawienie Dywizji Rolowej. Hanna Barcińska: Korporacja Avery Dennison ma wiele dywizji; my jesteœmy Dywizjš Rolowš, co oznacza, że zajmujemy się sprzedażš papierów i folii samoprzylepnych w roli do produkcji etykiet. Poza Dywizjš Graficznš jest jeszcze OPG, czyli Office Product Group, która zajmuje się sprzedażš asortymentu o zastosowaniu biurowym, jak również domowym. Produkty te stosowane sš głównie do drukarek (atramentowych, laserowych) oraz kopiarek. Sš to: etykiety na papierze samoprzylepnym, folie, papiery wizytówkowe, papiery do etykietowania CD, etykiety specjalne Đ odporne na czynniki atmosferyczne, zabezpieczajšce, kolorowe oraz na noœniki archiwizacji danych. Z kolei dywizja Fastener zajmuje się sprzedażš materiałów i urzšdzeń do etykietowania, pakowania, mocowania. Głównym odbiorcš produktów jest przemysł lekki. Od poczštku działalnoœci w Polsce firma zaczęła się szybko rozwijać; był to okres bujnego rozwoju zarówno firmy, jak i rynku. Wydaje mi się przy tym, że rynek materiałów samoprzylepnych rozwija się znacznie szybciej w porównaniu z innymi ze względu na to, że etykiety samoprzylepne sš potrzebne wszędzie. Na poczštku sprzedawaliœmy bezpoœrednio na rynek polski, następnie poszerzyliœmy zakres działania o kraje nadbałtyckie Đ Litwę, Łotwę, Estonię Đ oraz Białoruœ i Ukrainę. Jak Państwo wiecie, firma Avery Dennison połšczyła się z firmš Jackstaedt. Trwało to około roku od momentu, w którym poinformowaliœmy, że prowadzimy negocjacje co do przejęcia firmy do momentu, kiedy zostały dopełnione wszystkie formalnoœci. Obecnie po połšczeniu nasza Dywizja jest zlokalizowana w dwóch miejscach; sš to dwa centra dystrybucyjne: jedno tutaj, w Diamond Business Park w Raszynie, drugie w Pruszkowie na ul. Lipowej. W przyszłym roku planujemy przeprowadzkę do nowego centrum dystrybucyjnego, o dużej powierzchni, gdzie obie firmy będš już pod jednym dachem, bo przecież chodzi o integrację wewnętrznš zarówno pracowników, jak i biznesu. Czy fuzja wišzała się z jakimiœ zwolnieniami pracowników w polskich oddziałach obu firm? H.B.: Na dzień dzisiejszy nie. Staramy się to zminimalizować, choć w skali œwiatowej oczywiœcie pewne zmniejszenie zatrudnienia będzie nieuniknione. Jeœli do tego dojdzie, będzie to na pewno znikomy procent ogólnej liczby zatrudnionych. Głównie dotyczy to produkcji, gdzie siły pracownicze zostanš podwojone; postaramy się jednak zatrzymać jak najwięcej osób. Ile osób będzie obecnie zatrudnionych w oddziale? H.B.: Około 35, w tym w produkcji 20 osób Đ operatorzy pracujš na trzy zmiany. Ja kieruję tym oddziałem; jestem dyrektorem zarzšdzajšcym Dywizji Materiałów Rolowych na obszar Europy Północno-Wschodniej. W oddziale jest także szef produkcji i logistyki oraz stanowisko, które dopiero tworzymy, choć już zatrudniliœmy pracownika Đ to szef ds. odpraw celnych i obiegu dokumentów. W zależnoœci od zapotrzebowania będziemy się dalej rozwijać. Czyli formalnie firma Jackstaedt Polska już nie istnieje? H.B.: Jeszcze istnieje. Jesteœmy właœnie w trakcie zamykania spółki. Myœlę, że proces ten potrwa do końca roku; pracujš nad tym nasi prawnicy. Natomiast z pewnoœciš od przyszłego roku będzie to już jedna spółka Đ Avery Dennison Polska. Oznacza to przejęcie największego konkurenta. Dotychczas Jackstaedt był waszš najgroŸniejszš konkurencjš. Zapewne obie firmy miały też wspólnych klientów. H. B.: Owszem, tak było w większoœci przypadków, więc baza klientów niewiele się zmieni. Ułatwi to natomiast pracę z klientami i umożliwi zakup surowców obu marek w jednej firmie. Kto należy do klientów oddziału, którym Pani kieruje? H.B.: Etykiety sš drukowane głównie technikš flekso i Đ w mniejszym stopniu Đ typograficznš, większoœć klientów stanowiš więc drukarnie fleksograficzne. Sš to jednak również drukarnie offsetowe, które oprócz offsetu zainstalowały jednš-dwie fleksograficzne maszyny zwojowe. Zdecydowanie mniej jest zakładów dysponujšcych technikš typograficznš. Istniejš również maszyny do drukowania etykiet technikš offsetu zwojowego. Sš to zarówno maszyny fleksograficzne szerokowstęgowe, jak i wšskowstęgowe? H.B.: Głównie wšskowstęgowe. Możemy tu mówić o œredniej szerokoœci roli od 180-200 mm do 34. Sš to maszyny, które pozwalajš drukować różnymi technikami (flekso, typo, sitodruk, offset zwojowy) oraz dysponujšce różnymi technikami uszlachetniania produktu końcowego. Trudno tu podać udział procentowy poszczególnych technik, ponieważ maszyny sš wcišż wymieniane, instalowane sš nowe, co zresztš stanowi bardzo dobrš prognozę na przyszłoœć, jeœli chodzi o rozwój tej branży. Jak wypada nasz rynek w porównaniu z rynkami innych krajów, za które Pani odpowiada? H.B.: Jest to największy rynek pod względem wielkoœci obrotów. Chociaż obecnie silnie rozwijajš się kraje nadbałtyckie i Ukraina, jednak sš one jeszcze wcišż na etapie Polski sprzed kilku lat. Zużycie folii np. w krajach nadbałtyckich jest znacznie mniejsze niż w Polsce, jednak już widać, że inwestujš coraz więcej w produkty foliowe. Jak zareagowali klienci na wieœć o połšczeniu obu firm? H.B.: Poczštkowo przede wszystkim gratulowali, były jednak również różnego rodzaju pytania zwišzane m.in. ze strategiš. Dlatego zorganizowaliœmy spotkanie z klientami Đ ăCustomer DayÓ w Jachrance, które miało naœwietlić strategię Avery Dennison, wyjaœnić, że przejęcie jest zwišzane z większš elastycznoœciš wobec klienta, że myœlimy poważnie o rozwoju naszej branży. Naszym założeniem i celem było stworzenie takiej bazy produktów, aby obejmowała ona zarówno produkty dla przemysłu etykiet papierowych, jak i foliowych w pełnym zakresie wymagań naszych klientów. Przejęcie Jackstae-dta stanowiło dopełnienie tego, nad czym pracowaliœmy, chociaż firma Avery Dennison Đ mówię tu o marce Fasson Đ zawsze posiadała bardzo bogatš i dobrš bazę surowcowš, jeżeli chodzi o materiały samoprzylepne, zarówno folie, jak i papiery. W jakim stopniu ta fuzja wpłynęła na działalnoœć innych dywizji Avery Dennison? H.B.: Myœlę, że jest to istotna kwestia. Firma Jackstaedt weszła w skład firmy Avery Dennison i obecnie jest to jedna firma Đ Avery Dennison. Jak Państwo widzicie, na mojej wizytówce sš dwie marki: Fasson i Jac. Reprezentuję Dywizję Rolowš, w zwišzku z czym przejęłam prowadzenie biznesu rolowego: materiałów samoprzylepnych Fassona i Jackstaedta. Odpowiadam za prowadzenie działalnoœci w północno-wschodniej Europie. Połšczenie z firmš Jackstaedt ma wymiar dwupłaszczyznowy: z jednej strony z produktami rolowymi wchodzi w struktury Dywizji Rolowej, z drugiej strony cała paleta papierów offsetowych oraz folii wchodzi w struktury Dywizji Graficznej. Dywizja Graficzna działa na rynkach za poœrednictwem własnych sieci dystrybucyjnych. W ten sposób rynek jest obsługiwany przez dwie marki: Avery oraz Jac; klient ma wybór pomiędzy produktami. Formuła działania jest przejrzysta Đ struktura firmy oraz dystrybutorzy nie przenikajš się wzajemnie. Powiedzmy teraz nieco o nowym oddziale Rapid Roll, który działa od 1 wrzeœnia ubiegłego roku. H.B.: Jest to bardzo interesujšcy i ważny segment naszego biznesu. Na œwiecie oddział ten działa już od kilku miesięcy, natomiast w Europie Wschodniej wszystko następuje nieco póŸniej ze względu na fakt, że sš to rynki rozwijajšce się. Rapid Roll to produkty niesamoprzylepne (bezklejowe). Jakiœ czas temu firma zauważyła, że klienci Dywizji Rolowej, którzy używajš materiałów samoprzylepnych, często potrzebujš również materiału do opakowań giętkich. W zwišzku z tym wprowadziliœmy dodatkowy serwis materiałów niesamoprzylepnych. Tak więc ci, którzy drukujš na maszynach wšskowstęgowych i potrzebujš niewielkich iloœci tych materiałów, mogš je bezpoœrednio u nas kupować. Sš to zarówno materiały foliowe, jak i papierowe, kartony różnego rodzaju jedno- lub dwustronnie powlekane, stosowane np. na przywieszki do ubrań czy do bagaży bšdŸ dla przemysłu ogrodniczego. Jak będzie wyglšdało wystšpienie firmy Avery Dennison na targach poznańskich? H.B.: Jak co roku, będziemy się wystawiać na targach POLIGRAFIA. Planujemy duże stoisko, na którym oczywiœcie będš zarówno produkty marki Fasson, jak i Jackstaedt. Czy planujecie Państwo również organizację sympozjów i szkoleń dla klientów podobnych do tego poœwięconego etykietom samoprzylepnym, które 2 lata temu zorganizowały firmy Akzo Nobel Inks, Nilpeter i Jackstaedt? H.B.: Oczywiœcie chcemy to kontynuować. W przyszłoœci planujemy takie sympozja z udziałem producentów maszyn, materiałów samoprzylepnych i farb Đ myœlę, że będš się odbywać minimum raz w roku. Dziękujemy za rozmowę. Rozmawiali: Iwona Zdrojewska i Sławomir Sokołowski