Multicopy teraz w Polsce
6 gru 2016 14:42

Firma Multicopy jest europejskš częœciš Sir Speedy Inc. z siedzibš głównš w Mission Viejo w Kalifornii. Zrzesza ponad 1200 punktów w 30 krajach i osišga łšcznš sprzedaż 750 mln USD rocznie. Od paŸdziernika 2000 firma działa w Polsce, która jest pierwszym krajem na drodze ekspansji Multicopy do krajów Europy Œrodkowej i Wschodniej. 15 maja br. miało miejsce uroczyste otwarcie nowego centrum druku cyfrowego Multicopy w Warszawie. Do końca 2001 roku planowane jest otwarcie dwóch kolejnych centrów w stolicy Đ powiedział podczas uroczystoœci otwarcia Paweł Koœciański, prezes Multicopy w Polsce. Đ Nasz biznesplan zakłada stworzenie w cišgu najbliższych 5 lat w Polsce sieci około 30 centrów Multicopy. Przewidywana wielkoœć nakładów inwestycyjnych na działalnoœć w Polsce wynosi 9 mln USD. Obecnie firma w naszym kraju prowadzona jest przez Pawła Koœciańskiego oraz Pawła Rachwała. Jej podstawowym celem jest œwiadczenie wysokiej jakoœci usług poligraficznych dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii cyfrowych w połšczeniu z tradycyjnym offsetem. Firma specjalizuje się również w zarzšdzaniu dokumentacjš swoich klientów. Multicopy współpracuje z renomowanymi dostawcami sprzętu i technologii drukowania, m.in. z Xeroksem, z którym zwišzana jest od poczštku swojej działalnoœci w Polsce. W swojej strategii firma zakłada rozwój także poprzez kupno istniejšcych już firm z pokrewnych branż, takich jak drukarnie oraz większe punkty usługowe oferujšce usługi kopiarskie. O strategii rozwoju Multicopy w Europie Œrodkowo-Wschodniej mówił podczas powitania Don F. Lowe, prezes i dyrektor wykonawczy firmy Franchise Services Inc, właœciciela Multicopy (wywiad w dalszej częœci artykułu). Specjalnoœciš firmy jest obsługa klientów w zakresie pełnego cyklu życia dokumentów, od projektowania poprzez produkcję, dystrybucję i archiwizację. Strategia firmy zakłada wzmocnienie jej obecnoœci w Internecie poprzez umożliwienie klientom zachowywania dokumentów w ich własnych, stworzonych do tego celu folderach na stronach Multicopy. W dalszej perspektywie rozwoju na rynkach Europy Œrodkowej i Wschodniej firma widzšc zapotrzebowanie swoich klientów na automatyzację obiegu dokumentacji i ich archiwizację planuje wejœcie w sektor usług zarzšdzania dokumentacjš (tzw. outsourcing). W nowo otwartym centrum w Warszawie można drukować szeroki asortyment druków businessowych: broszury, prezentacje, papiery firmowe, wizytówki, materiały szkoleniowe i inne. Oœrodek obsługuje również firmy inżynieryjne i architektoniczne w zakresie specjalistycznych, precyzyjnych wydruków wielkoformatowych, a także œwiadczy usługi w dziedzinie druku transakcyjnego oraz personalizowanego. W zakresie biało-czarnego kopiowania możliwoœci firmy Multicopy sięgajš 150 000 kopii dziennie, w zakresie drukowania i kopiowania kolorowego, 30 000 kopii dziennie. Firma posiada też szerokie zaplecze introligatorskie pozwalajšce na automatyczne składanie, oprawianie, sortowanie, zszywanie, składanie wydruków w foldery itp. Wœród urzšdzeń, którymi dysponuje firma sš: 8-kolorowy ploter szerokoformatowy Roland Hi-Fi Jet FJ-500 Pro, cyfrowa maszyna drukujšca Xerox DocuColor 2060, cyfrowy system wysokonakładowego druku czarno-białego Xerox DocuTech 6135, dwie maszyny DocuColor 12, szerokoformatowy skaner i ploter inżynieryjny DDS 8825 ze składarkš, cyfrowy system œrednionakładowego druku czarno-białego Xerox DC 265, 2-kolorowa maszyna offsetowa Ryobi 522. MD * * * Korzystajšc z obecnoœci Dona F. Lowe, prezesa i dyrektora wykonawczego firmy Franchise Services Inc., właœciciela Multicopy, przeprowadziliœmy z nim krótkš rozmowę. W swoim wystšpieniu zaznaczył Pan, że dziœ otwierany punkt jest 92. oddziałem Multicopy w Europie, a Polska jest czwartym krajem europejskim, w którym firma Multicopy uruchomiła swojš działalnoœć. Don F. Lowe: Zgadza się, wybraliœmy Polskę ze względu na jej ogromny potencjał i chłonny rynek w zakresie usług poligraficznych. Sš w Europie rynki większe, na których nas nie ma (Niemcy, Włochy), jednak to nie oznacza, że w tych krajach działalnoœć biznesowa jest bardziej opłacalna. Obecnie nasze zainteresowanie wišżemy z Polskš, gdzie chcemy uruchomić 25-30 oddziałów. Czy we wszystkich oddziałach wyposażenie będzie podobne, jak w filii przy Jana Pawła II? D.F.L.: Na pewno nie wszędzie zainstalujemy maszyny offsetowe Đ w Warszawie takie będš pracować tylko w jednym miejscu. We wszystkich punktach będš za to pracowały urzšdzenia cyfrowe. Z pewnoœciš maszyna offsetowa będzie instalowana w każdym mieœcie, w którym Multicopy otworzy swój oddział. W wyposażeniu większoœć urzšdzeń drukujšcych stanowi sprzęt firmy Xerox. Czy oznacza to, że Xerox jest Waszym strategicznym partnerem w Polsce? D.F.L.: W skali œwiata współpracujemy z różnymi dostawcami. Wspomnę tylko, że to właœnie w jednym z amerykańskich oddziałów Sir Speedy został zainstalowany pierwszy na œwiecie Heidelberg GTO DI, pierwsza maszyna typu direct imaging na rynku. Także u nas uruchomiono jednš z pierwszych kolorowych maszyn cyfrowych Xeikon. Nie widzę powodu, aby w Polsce miało być inaczej. Będziemy rozmawiali na temat wyposażenia kolejnych oddziałów ze wszystkimi, tak jeœli chodzi o dostawców urzšdzeń cyfrowych, jak i offsetowych. Czy jesteœcie w stanie odebrać klientów małym drukarniom ăpiwnicznymÓ, które sš skłonne dyktować dumpingowe ceny nawet przy nakładach rzędu kilkudziesięciu sztuk? D.F.L.: To w dużej mierze zależy od klienta. Jeżeli sš odbiorcy, dla których cena nie jest jedynym wyznacznikiem, nasze szanse sš duże. Naszym celem jest obsługa kompleksowa na o wiele wyższym poziomie, niż ta oferowana przez zakłady, o których Pan wspomniał. Jeżeli raz uda nam się przycišgnšć takiego klienta, postaramy się go nie wypuœcić. Dlatego przywišzujemy ogromnš wagę do każdego zlecenia, do każdej odbitki. Co więcej, posiadamy własne studio projektowe, œwiadczymy też usługi w zakresie przygotowalni. A obróbka końcowa? D.F.L.: Tu również mamy wiele do powiedzenia. W skali œwiata usługi zwišzane z wykańczaniem druków stanowiš 10-15% naszych wszystkich przychodów. Do tego dochodzi Internet Đ już wkrótce uruchomimy polskojęzycznš stronę internetowš, kolejne medium w kontakcie z naszymi klientami. Czy planujecie wejœcie na kolejne rynki wschodnioeuropejskie, np. rosyjski? D.F.L.: Sama Rosja na razie nie leży w kręgu naszego zainteresowania, natomiast myœlimy o poszerzeniu działalnoœci o kolejne kraje Europy Œrodkowo-Wschodniej. Poza tym chcemy rozbudować sieć punktów Multicopy w Austrii, gdzie na razie działa ich pięć, oraz w Paryżu, gdzie funkcjonujš cztery nasze oddziały. Jak Pan ocenia przyszłoœć polskiego rynku poligraficznego? Sporo się ostatnio mówi o stagnacji czy wręcz recesjiÉ D.F.L.: No cóż, w ubiegłym roku wzrost gospodarczy w Polsce był większy niż np. w USA. Nie obawiałbym się zatem, że schłodzenie gospodarki, które nastšpiło w ostatnim czasie, na dłużej zagrozi dalszemu rozwojowi polskiego drukarstwa. Zresztš silne firmy sš w stanie przetrwać nawet największy kryzys gospodarczy, jeœli tylko potrafiš odpowiednio elastycznie reagować na zmiany zachodzšce na rynku. A tu podstawš jest bezpoœredni kontakt z klientami. Dziękujemy za rozmowę. Rozmawiał Sławomir Sokołowski