Jak poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”, Urząd Kontroli Konkurencji i Konsumentów zajął się rynkiem druku prasowego w związku z otrzymanymi „sygnałami o jego znacznej koncentracji”. Badaniami objął zarówno rynek technologii coldset (dzienniki i czasopisma), jak i heatset (magazyny). Obydwa UOKiK uznał za „wysoce skoncentrowane”.
Informacje zebrano od 17 największych drukarń, w tym należących do Agory, Polska Press i Wydawnictwa Bauer. Łączne przychody drukarń w latach 2015-2016 wg UOKiK wyniosły 640 mln zł (nie uwzględniając obrotów na własne potrzeby wydawców mających drukarnie). Około 80 proc. tej kwoty dotyczy druku magazynów – tu przychody wzrosły z 504 mln zł do 516 mln zł. Reszta przypadła na druk dzienników i czasopism niemagazynowych (coldset), gdzie odnotowano spadek.
Urząd ustalił, że udział Agory (w czasie przeprowadzania badań należały do niej 3 drukarnie; jak poinformowała niedawno Agora, 2 zostaną zamknięte do połowy br. – patrz s. 8) i Polska Press (6 drukarń) w druku dzienników i czasopism niemagazynowych (coldset) w latach 2015-16 wynosił od 30 do 40 proc. Trzecie miejsce w tym segmencie zajmuje Seregni Printing Group z udziałem 10-20 proc. Pozostali nie przekraczają 10 proc.
W segmencie dzienników 40-50 proc. udziału w rynku należy do Agory. Na drugim miejscu jest Seregni Printing (20-30 proc.) przed Polska Press (10-20 proc.). UOKiK zaznacza, że w tym segmencie wskaźnik koncentracji jest wyższy niż dla całego rynku.
W druku czasopism Polska Press ma 40-50 proc. udziału, Agora 20-30 proc., a Seregni mniej niż 10 proc.
Na rynku druku heatset liderem jest firma LSC (60-70 proc.) przed Quad Graphics (10-20 proc.). UOKiK uznał ten rynek za nawet bardziej skoncentrowany niż rynek coldset.
Jeśli chodzi o druk prasy w technologii wklęsłodruku, stosuje ją tylko drukarnia wydawnictwa Bauer, drukująca głównie własne tytuły.
„DGP” podaje, że UOKiK nie postawił drukarniom zarzutów, które mogłyby być przedmiotem interwencji.
Spośród 17 badanych drukarń tylko 4 poskarżyły się na działania utrudniające konkurencję. Jeśli skargi powtórzyłyby się, UOKiK nie wyklucza przeprowadzenia ponownych badań rynku.
Opracowano na podstawie „DGP”