Nowa powłoka walców: DuraPrint z firmy Sauer
6 gru 2016 14:59

„Można absolutnie zaufać materiałom informacyjnym firmy Sauer o DuraPrint. To, co jest tam napisane, po prostu się zgadza”. Erwin Berger, szef działu druku w Neupack GmbH w Reichenau/Rax, drukarni Mayr-Melnhof Packaging Division, jest zaskoczony w jak najbardziej pozytywnym sensie. Informacje reklamowe traktuje on zwykle jako przesadzone. Jednak jego doświadczenie z nową generacją walców DuraPrint firmy Sauer wprowadziło go – jak sam mówi – w nowy świat. Drukarnia Grupy MM specjalizuje się w druku opakowań i drukuje na maszynach ROLAND 900 oraz KBA Rapida 142. Przy permanentnie wysokim obciążeniu maszyn kompletna wymiana walców jest obligatoryjna po ok. dwóch latach. Przy ostatniej wymianie walców na maszynie ROLAND, przed blisko rokiem, Erwin Berger skonsultował się z firmą Sauer, przy czym był generalnie sceptyczny wobec zachwalanych w materiałach informacyjnych możliwości powłok DuraPrint. Z tego powodu zgodził się na testową wymianę tylko jednego zespołu walców. Wyniki były tak niespodziewanie dobre, że już po krótkim czasie testowania zdecydował się na wymianę wszystkich walców maszyny na DuraPrint. Zaraz po zamontowaniu – mówi Berger – stwierdziliśmy, że walce te były zdecydowanie łatwiejsze w regulacji niż te, których używaliśmy dotychczas. To spostrzeżenie umocniło się w toku dalszej pracy. Korekta regulacji, zgodnie ze słowami Bergera, nie była konieczna nawet po wielu miesiącach. Tylko 50 proc. czasu mycia Wyjątkową niespodziankę zaoferowały nowe walce drukarzom firmy Neupack GmbH przy myciu, szczególnie przy zmianie koloru z ciemnego na jasny. Ciemnonie- bieski na żółty – wyjątkowo uciążliwe mycie – mówi Berger – dotychczas musieliśmy wielokrotnie zmywać i nadawać żółtą farbę i ponownie zmywać, by wyciągnąć z walców niebieską farbę. Cztery-pięć cykli mycia przy takiej zmianie koloru było standardem. To, wg słów Bergera, zredukowało się o więcej niż połowę. Z DuraPrint wystarczają teraz tylko dwa cykle mycia. Potrzeba jedynie 50 proc. czasu mycia, co daje zdecydowane korzyści. Jednocześnie oszczędza się więcej niż połowę płynów myjących, co cieszy, gdyż chronimy w ten sposób także środowisko naturalne. Kolejna korzyść drukarni Neupack GmbH to wysoka stabilność wymiarów walców DuraPrint. Znamy to z przeszłości – mówi Berger – że powłoki walców z czasem puchną, szczególnie przy druku UV. W rezultacie miało miejsce ciągłe korygowanie ustawień. Z DuraPrint nie zauważono żadnych zmian parametrów walców, nawet przy bardzo dużym obciążeniu. Brak puchnięcia występuje niezależnie od stosowanych systemów farbowych i temperatury pracy. Bardzo szybko „w kolorze” Szef drukarni Berger nie pozostaje samotny w swoich opiniach o DuraPrint. Jego kolega – drukarz Anton Prugger z drukarni Rondo Ganahl AG w St. Ruprecht an der Raab, potwierdza opinię Bergera, a nawet ją uzupełnia. Uciążliwe smugi poprzeczne na wydruku, pojawiające się przy określonych kolorach i wynikające z nierównomiernego nałożenia mieszanki zwilżającej, były zawsze wpisane w naszą pracę. Od momentu zainstalowania walców DuraPrint należą one do przeszłości. Wydruk i stabilność koloru stały się wyraźnie jakościowo lepsze, podczas gdy czas dochodzenia do optymalnych parametrów drukowania radykalnie się skrócił. Jesteśmy ekstremalnie szybko „w kolorze”. Ilość makulatury „rozbiegowej” spadła o dwie trzecie. Kiedy przy zwykłych powłokach walców standardem było 300 arkuszy, teraz średnio zużywamy 100 arkuszy rozbiegowych. Spostrzeżenia Bergera dotyczące mycia walców są zdecydowanie potwierdzane w drukarni Rondo Ganahal. Tutaj również mówi się o redukcji czasu mycia i ilości płynów o połowę. W druku opakowań, jak mówi Prugger, jest to decydująca zaleta, gdyż produkcja wymaga średnio 10 cykli mycia na zmianę. Również w St. Ruprecht drukuje się na KBA Rapida 142 i to prawie wyłącznie na „mikrofali”, przy nakładach sięgających 20 milionów arkuszy w ciągu roku. Po wymianie walców na DuraPrint przedrukowano już 10 mln arkuszy na tej maszynie. Po około 5 mln arkuszy, jak mówi Prugger, przeprowadzono kontrolę jakoś- ciową walców. To jest po prostu marzenie – stwierdził Prugger – walce wyglądały jak nowe i nie miały żadnych śladów używania. Z walcami DuraPrint uczyniliśmy w sferze jakości i szybkości w druku offsetowym ogromny krok do przodu – twierdzi Prugger na zakończenie. DuraPrint – najnowszy patent firmy Sauer W nowej generacji powłokach walców farbowych o nazwie DuraPrint chodzi o wyjątkowy, wysoce innowacyjny i absolutnie homogeniczny (jednorodny, lity, pozbawiony porowatości) elastomer, który opracowały, opatentowały i wprowadziły na rynek fabryki firmy Sauer. Posiada on certyfikat niskiej migracji ISEGA. Żywotność tego tworzywa w porównaniu z walcami o wyłącznie wierzchniej warstwie czynnej jest znacznie wyższa. Materiał ten może być używany zarówno w druku UV, jak i konwencjonalnym, w offsecie arkuszowym oraz druku endloss, także w opcji drukowania bez IPA czy też ze zredukowanym IPA. Jedną z najbardziej wyróżniających cech tych walców farbowych jest ekstremalnie gładka i jednolita powierzchnia, która gwarantuje wyjątkowo dobry transport farby. Dalsze zalety to wysoka stabilność parametrów wymiarowych i bardzo niskie zużywanie się. DuraPrint obniża liczbę cykli mycia oraz arkuszy rozbiegowych o około 50 proc. Konieczność korekty regulacji walców jest bliska zeru. DuraPrint jest stosowany od ponad dwóch lat, w zakończonej pełnym sukcesem fazie testowej, już w ponad tuzinie zakładów poligraficznych. Artykuł sponsorowany