Procesy prepressu i druku już od dawna korzystają ze wszystkich zalet, jakie daje cyfryzacja, ale cyfryzacja procesów introligatorskich i uszlachetniających jest wciąż w powijakach. Juergen Freier przygląda się postępującej ewolucji cyfrowego wykańczania w ciągle zmieniającym się krajobrazie opakowań.
Cyfryzacja nie jest nowym zjawiskiem w branży poligraficzno-opakowaniowej; w rzeczywistości druk cyfrowy miał swój przełomowy moment kilkadziesiąt lat temu i od tego czasu ugruntował swoją pozycję jako jednej z wiodących technologii drukowania. Jednak aby proces cyfrowy przyniósł prawdziwą wartość, którą od dawna obiecuje, musimy ocenić, co dzieje się po etapie drukowania i gdzie znajdują się wąskie gardła w zakresie wykańczania. Jest to z pewnością kolejna cyfrowa transformacja, a rosnąca potrzeba dotrzymywania napiętych terminów i bycia bardziej zrównoważonym jeszcze bardziej stymuluje ten trend.
Oczywista alternatywa
Przez ponad sto lat przemysł wykorzystywał konwencjonalną technologię sztancowania do wysokiej jakości usług cięcia i bigowania. Jednak, jak wiele procesów analogowych, wykrawanie jest zarówno pracochłonne, jak i generujące odpad, co sprawia, że jest to proces kosztowny i nieekologiczny. W związku z tym przetwórcy pod presją klientów aktywnie poszukują alternatywnych rozwiązań cyfrowych. Obróbka po druku bez użycia wykrojników jest oczywistą alternatywą, ponieważ pozwala na ekonomiczną produkcję nakładu o dowolnej wysokości, spełniając, a w niektórych przypadkach przewyższając ogromne możliwości konwencjonalnych procesów wykańczania.
W cyfrowych systemach przetwórczych, w szczególności w rozwiązaniach firmy Highcon, cięcie i bigowanie jest oddzielone – co oznacza, że nie generuje żadnych ograniczeń. Nacięcia są w pełni edytowalne, więc zmiany mogą być dokonywane nawet w ostatniej chwili – osiągając optymalną równowagę pomiędzy łatwością wykrawania a integralnością arkusza. Aby usprawnić klejenie i zmniejszyć stopień skomplikowania, lasery mogą być również wykorzystywane do wycinania elementów na laminowanych lub lakierowanych materiałach. Jeśli dodamy do tego możliwości cięcia zmiennych wzorów i edycji online, zaczniemy poruszać się w sferze prawdziwego, kompleksowego, cyfrowego przepływu pracy.
Drukarnia McGowans Digital Print z Dublina, ambasador cyfrowego druku i wykańczania, jest świetnym przykładem wdrożenia kompleksowego, cyfrowego procesu. To pierwsza drukarnia, która zainstalowała w Irlandii cyfrowy system obróbki, pracujący obok maszyny drukującej Landa w formacie B1. McGowans wykorzystuje tę linię do rozszerzenia działalności na nowe i dochodowe rynki opakowań i spodziewa się 30 proc. wzrostu przychodów dzięki nowemu rozwiązaniu cyfrowego cięcia i bigowania Highcon Beam 2 oraz maszynie Landa. Benny Landa powiedział: „wszystko, co może być cyfrowe, będzie cyfrowe i druk nie jest wyjątkiem” – mówi Mal McGowan, dyrektor zarządzający McGowans Digital Print. – Obróbka po druku to naturalny, kolejny krok ku prawdziwie cyfrowej przyszłości. Dzięki Highcon byliśmy w stanie zdigitalizować procesy obróbki po druku w naszej firmie, co pozwoliło nam konkurować na nowych i rozwijających się rynkach, oferując jednocześnie nowe korzyści dla obecnych klientów. Cyfrowe wykończenie umożliwiło również uruchomienie naszej zupełnie nowej strony e-commerce BoxJob.com.
Strategia cyfrowej produkcji
McGowans Digital Print nie jest w tej cyfrowej podróży osamotniony. Przetwórcy na całym świecie implementują cyfrowe możliwości cięcia i bigowania, aby skrócić czas realizacji, wyeliminować opóźnienia i poprawić ogólny łańcuch dostaw. A pandemia tylko zwiększyła zapotrzebowanie na opakowania składane. Marki wymagają większej elastyczności od dostawców w zakresie opakowań z tektury litej i falistej, co jeszcze bardziej przyspiesza przyjęcie cyfrowych technologii produkcyjnych w celu ich wspierania.
Model biznesowy linii produkcyjnej typu web-to-pack do produkcji opakowań z tektur doskonale umożliwia tę zmianę rynkową, a wielu odnoszących sukcesy przetwórców rozpoczyna równoległe prowadzenie konwencjonalnych i cyfrowych procesów produkcyjnych.
Wizja Highcon to w pełni wdrożona strategia cyfrowej produkcji. Rozciąga się ona poza rozwiązaniami cyfrowego wykańczania na inne obszary, gdzie automatyzacja jest kluczem do odblokowania nowych poziomów wydajności przepływu pracy w celu zwiększenia sukcesu biznesowego. Highcon niedawno ogłosił strategiczne partnerstwo z Tilia Labs, dzięki któremu Tilia Phoenix, flagowa aplikacja do planowania i impozycji, będzie dostarczana z każdym systemem Highcon. Wykorzystuje ona technologię sztucznej inteligencji (AI), aby umożliwić optymalną impozycję i dynamiczne grupowanie zadań na jednym arkuszu. Rozwiązanie to zmniejsza ogólną liczbę ustawień i zapewnia właściwy stosunek ustawień do czasu produkcji, pomagając osiągnąć optymalną produktywność przy minimalnej ilości odpadów. Ostatecznie, dzięki odpowiednim dostawcom cyfrowym, technologii i konfiguracji przepływu pracy, przetwórcy mogą zmaksymalizować wydajność produkcji w procesie wykańczania. Dzięki temu będą mogli wykonywać więcej zadań na zmianę, oferować krótsze serie produkcyjne, dodawać wartość dodaną do personalizacji, znacznie ograniczać odpady i zwiększać rentowność.
Fundamenty zostały już położone i choć jest to dopiero początek, cyfryzacja procesów obróbki po druku już ma miejsce. Przetwórcy, którzy odniosą sukces, skupią się na pełnym wykorzystaniu możliwości cyfrowych w celu stworzenia łańcuchów dostaw w czasie rzeczywistym, aby zsynchronizować podaż i popyt. Obróbka po druku jest ostateczną granicą prawdziwej cyfryzacji procesu produkcji opakowań i jesteśmy podekscytowani, że możemy być jej częścią.
Juergen Freier, dyrektor generalny i wiceprezes ds. sprzedaży, Highcon Europe
Tłumaczenie: AN