Od dawnej siedziby Hitlera do Mazurka Dąbrowskiego
6 gru 2016 14:59

Historia OZGraf to w dużej mierze historia współczesnej literatury przez duże L – to tu od wielu lat drukowane są wyjątkowe książki, jak mawia obecny właściciel Waldemar Lipka: „nie tylko do czytania, ale i do mania”. W dniach 11-13 czerwca br. pracownicy, partnerzy handlowi, wydawcy oraz cały Olsztyn hucznie świętowali 70-lecie Olsztyńskich Zakładów Graficznych OZGraf. Historia zobowiązuje „Historia Olsztyńskich Zakładów Graficznych jest w znacznym stopniu pochodną powojennych dziejów Rzeczypospolitej. Ich działalność rozpoczyna się w roku 1945, podobnie jak tworzenie się polskiej państwowości na przypadłym nam, na mocy powojennych postanowień, południowym obszarze byłych Prus Wschodnich” – czytamy we wprowadzeniu do pięknie wydanej, albumowo oprawionej i oczywiście wydrukowanej w drukarni-jubilatce historii Olsztyńskich Zakładów Graficznych 1945-2015 Pawła P. Warota, znanego lokalnego historyka i publicysty. Na pomieszczenia drukarni wybrano budynek znajdujący się w samym centrum miasta, przy ul. 22 Lipca (obecnie 11 Listopada). Przed wojną funkcjonowały w tym miejscu najstarszy zakład drukarski i wydawnictwo należące od 1841 roku do rodziny Harichów. Oficjalne otwarcie Państwowej Drukarni w Olsztynie odbyło się 15 listopada 1945 roku. W firmie pracowało wówczas zaledwie dwanaście osób, do końca 1946 roku zatrudnionych było tam już przeszło stu pracowników. Istotnym wydarzeniem dla Drukarni Państwowej było wydrukowanie 1 maja 1947 roku pierwszego numeru „Życia Olsztyńskiego” – kolumny o charakterze lokalnym, zamieszczanej w nieco zmienionym „Życiu Warszawy”. Drukarnię Państwową w Olsztynie przemianowano w styczniu 1948 roku na Państwowe Zakłady Graficzne. Kolejna zmiana nazwy nastąpiła w styczniu 1951 roku, od kiedy to firmę zaczęto nazywać Olsztyńskimi Zakładami Graficznymi – Przedsiębiorstwem Państwowym. W tym czasie firma otworzyła swoje filie w Ostródzie i Działdowie. Od tego momentu produkcja Zakładów na wiele lat związała się z drukiem olsztyńskiej prasy. Obok „Głosu Olsztyńskiego” do produkowanych w Olsztynie tytułów należały m.in.: „Gazeta Mazurska”, „Nasza Praca”, „Głos Lidzbarski”, „Nasza Kolejowa”, a od 1955 roku także miesięcznik kulturalny „Mazury i Warmia”. Pierwszą wydrukowaną książką był „Wilczy Szaniec – dawna kwatera Hitlera” z 1963 roku. Od 1960 zaczęto planować dalszy rozwój olsztyńskiej poligrafii, czego efektem miała być budowa nowej drukarni. Rozpoczęto ją jednak dopiero pięć lat później, uroczyście wmurowując 12 czerwca 1965 roku akt erekcyjny pod budowę na terenie przy skrzyżowaniu ulic Dworcowej i Towarowej. OZGraf SA wciąż mieszczą się w gmachu, którego budowę rozpoczęto właśnie wtedy. 24 stycznia 1970 roku Zakłady otrzymały imię Seweryna Pieniężnego, przedwojennego wydawcy i redaktora „Gazety Olsztyńskiej”, zamordowanego w 1940 r. w obozie hitlerowskim w Hohenbruch pod Królewcem. Oficjalne otwarcie OZGraf im. S. Pieniężnego odbyło się 23 stycznia 1971.  Lata siedemdziesiąte XX w. były dla drukarni okresem dynamicznego rozwoju. Zmodernizowane przedsiębiorstwo szybko zaklasyfikowało się do czołówki najprężniej działających w województwie olsztyńskim, choć – zdaniem Pawła P. Warota – był to jednocześnie okres niepełnego wykorzystania potencjału Zakładów, związanego z nieodpowiednim, państwowym zarządzaniem. Lata osiemdziesiąte to dalszy ciąg prac zmierzających do modernizacji, przede wszystkim parku maszynowego. „(...) firma posiada również piękną kartę patriotyczną, zapisaną przez swoich pracowników podczas trwania tzw. karnawału Solidarności. W pamięci nie tylko mieszkańców Olsztyna i regionu zachowały się wydarzenia z 1981 roku, kiedy przystąpili oni do udziału w ogólnopolskich protestach, tego, będącego ewenementem, największego na świecie związku zawodowego. Walczono o prawdę i godność, organizując w Zakładach Graficznych najdłuższy wówczas strajk w kraju” – wspomina Paweł Warot. Półwiecze OZGraf świętował już w nowym ustroju, w dobrej kondycji zarówno technicznej, jak i ekonomicznej. Po 52 latach swego istnienia, w Wigilię w 1997 roku, dotychczasowe przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Olsztyńskie Zakłady Graficzne im. Seweryna Pieniężnego zostało skomercjalizowane i przekształcone w jednoosobową spółkę akcyjną. Spółka została wpisana do rejestru handlowego pod nazwą: OZGraf – Olsztyńskie Zakłady Graficzne Spółka Akcyjna kilka dni później, 31 grudnia 1997 roku.  Od 1993 roku prezesem drukarni był Ryszard Maćkowiak, który do dziś – choć od kilku lat związany z konkurencyjną krakowską drukarnią dziełową Skleniarz – ciepło wspominany jest zarówno przez wydawców, jak i olsztyńską społeczność. Od 28 grudnia 2010 roku OZGraf SA nie jest już firmą państwową – Skarb Państwa sprzedał drukarnię Przedsiębiorstwu Produkcyjno-Handlowemu KOMPAP SA z Kwidzyna. Zaczyna się nowy rozdział w historii OZGraf, pisany przez duet Waldemar Lipka (w roli przewodniczącego rady nadzorczej) i Piotr Ciosk (w roli prezesa zarządu). Wbrew czarnym scenariuszom kreślonym przez branżę po stosunkowo nagłym odejściu Ryszarda Maćkowiaka, drukarnia nie bankrutuje, nie zmienia profilu działalności na „deweloperkę” i nie doświadcza masowego exodusu wydawców. Zawsze powtarzam, że Skarb Państwa niektóre rzeczy przecenił, niektórych nie docenił, ale historii nie wycenił w ogóle, 70 lat historii dostaliśmy w prezencie. To zobowiązuje – powiedział Waldemar Lipka w wywiadzie udzielonym Poligrafice jesienią ub.r. Potwierdzeniem jego słów jest kontynuacja strategii nieustannych innowacji, której towarzyszy racjonalizacja zatrudnienia, logistyki i zaopatrzenia. W 2013 roku w rankingu polskich drukarń dziełowych „Magazynu Literackiego Książki” OZGraf zostaje uznany za najlepszą drukarnię w kraju. To wyróżnienie o tyle cenne, że ranking jest przygotowywany na podsta-wie dobrowolnych opinii zebranych wśród wszystkich wydawców w Polsce. Równocześnie trwają poszukiwania nowej lokalizacji dla drukarni – utrzymywanie wiekowego, kilkunastopiętrowego biurowca w centrum miasta, w którym pracuje kilkunastu pracowników administracyjnych, jest z pewnością bardzo kosztowne nawet przy uwzględnieniu przychodów z najmu. Waldemarowi Lipce marzy się drukarnia XXI wieku zlokalizowana przy południowej obwodnicy miasta, ultranowoczesna zarówno pod względem rozwiązań architektonicznych, energetycznych, jak i – naturalnie – poligraficznych. Jak oni śpiewają... W dniach 11-13 czerwca br. pracownicy, partnerzy handlowi, wydawcy, ba – cały Olsztyn świętowali 70-lecie Olsztyńskich Zakładów Graficznych OZGraf. Obchody rozpoczęła krótka konferencja, w czasie której sponsor główny spotkania, firma Papyrus udowadniała, że lepiej razem, a firma Kodak przekonywała, że OZGraf jest przedsiębiorstwem potrafiącym dostosowywać się do zmian rynkowych. Wydawcy współpracujący z olsztyńską drukarnią przybyli na jubileusz z całej Europy, a jeden z nich –Mieczysław Prószyński – wylądował na spadochronie na lotnisku olsztyńskiego aeroklubu z rozpostartą chorągwią OZGrafu. Po nabożeństwie w intencji firmy i jej pracowników, odprawionym w pięknej, gotyckiej katedrze św. Jakuba, na Zamku Biskupów Warmińskich odbyła się główna uroczystość z udziałem władz miasta, regionu i lokalnych polityków, w czasie której nie zabrakło pełnych patosu przemówień, podziękowań, nagród i prezentów. Co ciekawe, drukarnia rozdała przynajmniej tyle samo prezentów, ile dostała – Piotr Ciosk wręczył najbardziej zaprzyjaźnionym wydawnictwom pamiątkowe obrazy autorstwa Małgorzaty Śrutkowskiej-Felińskiej, absolwentki katedry Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Po raz trzeci przyznano również nagrody OZGraf dla wydawców za najlepsze książki wykonane w ciągu ostatniego roku. W kategorii „wydarzenie wydawnicze” Grand Prix zdobyło wydawnictwo Bajka za wyjątkową, patriotyczną pozycję „Mazurek Dąbrowskiego” Małgorzaty Strzałkowskiej z ilustracjami Adama Pękalskiego. Część oficjalną jubileuszu zwieńczył koncert w Amfiteatrze im. Czesława Niemena, podczas którego swoje możliwości wokalne zaprezentowała kolejna pochodząca z Olsztyna artystka – śpiewaczka Aurelia Luśnia. Gościem wieczoru był Janusz Kruciński – solista teatru Roma z Warszawy, a absolutnym przebojem – duet Aurelia Luśnia i Piotr Ciosk, którzy uśpili całe miasto kołysanką Henryka Warsa do słów Ludwika Starskiego „Ach śpij, kochanie”. Ten – niezwykle udany zresztą – występ prezesa drukarni stał się pożywką dla Waldemara Lipki do niekończących się żartów na temat planowanego wspólnego tournée artystów i przewidywanych w związku z nim kłopotów w bieżącym funkcjonowaniu firmy. Śpiewał jednak nie tylko Piotr Ciosk – zdarte następnego ranka głosy świadczyły, że nocna zabawa w znanych i lubianych rytmach disco z lat 70. ubiegłego wieku była więcej niż udana. Kulminacją (późnego) wieczoru był spektakularny pokaz fajerwerków, który goście podziwiali na przystani malowniczego jeziora Ukiel. Elementem obchodów 70-lecia OZGraf był także wernisaż wystawy powięconej historii drukarni. Słowo o Sewerynie Pieniężnym, patronie OZGrafu, wygłosił ks. dr Ireneusz St. Bruski, a Paweł P. Warot przedstawił swoją książkę „Historia OZGraf”.  W ramach jubileuszu odbył się także turniej tenisowy o Puchar Prezesa, można było również odwiedzić Planetarium oraz wziąć udział w Pikniku z Kłobukiem na Plaży Miejskiej nad jeziorem Ukiel. AN Fot. Przemysław Skrzydło Archiwum OZGraf