Fundusze strukturalne dostępne są od 2004 roku, wcześniej natomiast można było korzystać z tzw. funduszy przedakcesyjnych. Przemysł poligraficzny znalazł się w czołówce, jeśli chodzi o wykorzystanie środków przeznaczonych na lata 2004-2006. W chwili obecnej można już korzystać z nowej perspektywy finansowej na lata 2007-2013. Perspektywa finansowa 2007-2013 Są to wydzielone fundusze w ramach budżetu Unii Europejskiej (która przyjmuje budżet raz na kilka lat). Polska może wykorzystać 67 miliardów EUR, czyli o wiele więcej niż w poprzednich latach. Obrazowo można to przyrównać do 2/3 PKB Ukrainy. Ma to oczywiście swoje dobre i złe strony – dobrze, że mamy do dyspozycji aż tyle pieniędzy, z drugiej strony, znając polską administrację, funduszy tych nie przerobimy i trzeba je będzie zwrócić Brukseli. Jedna z zasad przyznawania funduszy unijnych to fakt, że są one przyznawane na zasadzie refundacji. Przedsiębiorca musi sam zrealizować projekt i cierpliwie czekać na zwrot środków zgodnie z umową o dofinansowaniu. Zwykle oznacza to konieczność zaciągnięcia kredytu lub leasingu. Na szczęście dla przedsiębiorców banki chętnie udzielają kredytów zabezpieczonych dotacjami UE – to jedno z najlepszych możliwych zabezpieczeń. Dotacja dotyczy jedynie kosztów kwalifikowanych projektu, którym na pewno nie będzie podatek VAT. Podobnie w przypadku realizowania od podstaw np. budowy drukarni – zakup gruntu może stanowić jedynie do 10% całości kosztu projektu, a budowa hali – do 50% całości. Kosztem w pełni kwalifikowanym jest natomiast zakup maszyn i urządzeń, jednak z wyłączeniem niespecjalistycznych samochodów. Należy też pamiętać, że inwestycja musi być zachowana przez okres 5 lat – czyli przez ten czas nie możemy naszego zakupu odsprzedać. Można także otrzymać dotację na promowanie eksportu – udział w targach zagranicznych, misje gospodarcze itp. – nie więcej niż 100 tys. zł. Istnieje także program „Kapitał ludzki” – dofinansowanie szkoleń, studiów podyplomowych z dziedzin, które będą przedsiębiorcy przydatne, w wysokości do 85% dla osób fizycznych i 50% dla przedsiębiorstw. Niestety i w tym przypadku postawiono wysokie kryteria wejścia – 50 tys. zł. Kryteria innowacyjności Co może być wspierane przez Unię w ciągu najbliższych kilku lat? Przede wszystkim projekty innowacyjne, mające na celu wzrost konkurencyjności przedsiębiorstwa. Kryteria innowacyjności określa PARP. Innowacyjna jest technologia znana lub stosowana na świecie nie dłużej niż 3 lata. Określenie innowacyjności jest dość problematyczne, tym bardziej, że część najnowszych technologii nie dociera do Polski w czasie 3 lat. Premiowane są także tzw. unijne święte krowy – równość szans, ochrona środowiska i ochrona bhp. Nie ma możliwości, aby dofinansowany został projekt, który będzie miał negatywne oddziaływanie na którąś z powyższych polityk Unii, choćby był wyjątkowo innowacyjny. W poligrafii wiele inwestycji, np. systemy CtP, ma negatywny wpływ na środowisko. Wystarczy jednak dodatkowo zainwestować w urządzenie do utylizacji ścieków chemicznych, by projekt spełnił warunki. Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka Program dotyczy inwestycji innowacyjnych, ale w jego ramach można pozyskać kredyt technologiczny na stworzenie nowej (niekoniecznie innowacyjnej) technologii. Do wniosku o dofinansowanie warto dołączyć zaświadczenie od niezależnego podmiotu – np. Instytutu Poligrafii o innowacyjności projektu lub kopię patentu w przypadku nowej technologii. Minimalna wartość kosztów kwalifikowanych musi wynosić 8 milionów zł netto, co jest kwotą bardzo dużą, zwłaszcza dla małych przedsiębiorstw. Założeniem KE jest, aby 70% kwoty dotacji trafiło do małych przedsiębiorstw, jednak może to być trudne do zrealizowania. POIG wspiera także rozwój klastrów, czyli kooperacyjnej współpracy przedsiębiorstw, bardzo modnej w krajach UE. Dofinansowanie może pozyskać organizator klastra (90% dotacji, maksymalnie 20 mln zł na część inwestycyjną i milion złotych na część szkoleniową). W przypadku klastrów do kosztów kwalifikowanych zalicza się koszty przeniesienia prawa własności gruntu (w limicie do 10% kosztów), nabycie środków trwałych, wynagrodzenia osób zarządzających projektem, ich podróże służbowe oraz druk i tłumaczenie publikacji informacyjnych. Regionalna mapa pomocy Regionalna mapa pomocy – uzgodniona z Komisją Europejską – określa maksymalne wsparcie dla przedsiębiorstw w zależności od ich geograficznego usytuowania. Oprócz wsparcia podstawowego opisanego na mapie można uzyskać dodatkowe wsparcie dla mikroprzedsiębiorstw (zatrudniających do 10 osób, zgodnie z kryteriami KE i osiągających obroty poniżej 2 mln EUR rocznie) oraz małych przedsiębiorstw (zatrudniających do 50 osób, obrót poniżej 10 mln EUR) – plus 20%, a także dla średnich przedsiębiorstw (do 250 zatrudnionych, obrót poniżej 50 mln EUR lub suma bilansowa poniżej 43 mln EUR) – plus 10%. I tak małe przedsiębiorstwo w woj. łódzkim może otrzymać do 70% dofinansowania, a takie samo przedsiębiorstwo w Warszawie otrzyma 50%. Zasady te będą obowiązywały do 2013 roku, ale w 2011 zmienią się zasady w woj. mazowieckim – obecnie Warszawa może otrzymać 30% dofinansowania podsta-wowego, ale już woj. mazowieckie – 40%. 1 stycznia 2011 roku te kwoty zrównają się na poziomie 30%. Specjalne strefy ekonomiczne, pomoc publiczna a fundusze unijne W Polsce jest 14 stref ekonomicznych i przedsiębiorstwa w nich działające – wbrew panującym przekonaniom – także mogą ubiegać się o dotacje unijne. Należy jednak uważać na pomoc publiczną, która w UE jest w zasadzie zabroniona. Pomocą publiczną może być umorzenie podatku, ZUS-u, pomoc przyznana na ratowanie zakładu (jak miało to miejsce w przypadku Stoczni Gdańskiej – rząd chciał pomóc przekazując spore środki na ratowanie zakładu i w rezultacie wyrządził przedsiębiorstwu niedźwiedzią przysługę). Pomocą publiczną są także dotacje z Urzędu Pracy czy PFRON-u. Jeżeli jednak w ciągu 3 ostatnich lat przedsiębiorca otrzymał pomoc publiczną w wysokości do 200 tys. EUR, to nie musi o tym informować KE, a tym samym może ubiegać się o fundusze unijne. Po otrzymaniu dofinansowania… Należy pamiętać o konieczności informowania, a nawet reklamowania faktu pozyskania dotacji (np. przez zamieszczenie informacji na stronie internetowej, na zakupionych urządzeniach). Jeśli wartość dofinansowania przekracza określone kwoty, istnieje konieczność postawienia tablic informacyjnych – możemy je podziwiać na niektórych stacjach PKP, gdzie tory zostały wyremontowane ze środków Unii. Co ciekawe, przepis ten wzbudza niechęć przedsiębiorców, którzy motywują to faktem, że przyznanie dotacji powoduje wolniejsze spływanie zaległych płatności od dłużników, nabierają oni bowiem przekonania, iż ich wierzyciel opływa w gotówkę. Kuriozalne, ale prawdziwe w polskim krajobrazie.