Poznań i targi w roli głównej
6 gru 2016 14:50
Rok 2008 był dla branż medialnych –szczególnie branży wydawniczo-poligraficznej – rokiem światowych targów oraz krajowych jubileuszy. Radosne nastroje przytłumiły w końcu czwar-tego kwartału ub.r. wydarzenia w gospodarce światowej o niewyobrażalnej skali.
Przyczyny załamania w gospodarce światowej są od tygodni przedmiotem szczegółowych analiz w prasie światowej i nie ma potrzeby omawiać ich w prasie branżowej. Jest natomiast konieczne zastanowienie się i przystąpienie do działania w każdym kraju i we wszystkich branżach, by zminimalizować skutki światowego kryzysu.
Wielkopolska, a szczególnie jej stolica Poznań zajmują niezwykle ważne miejsce w naszej gospodarce narodowej. Międzynarodowe Targi Poznańskie obchodzące właśnie swoje uroczystości jubileuszowe – 90. urodziny, a „Magazyn Targowy” (czasopismo MTP) – 50., traktowane były od swego powstania w odrodzonej w 1918 roku Ojczyźnie jako „okno na świat”. Obecnie organizowane w Poznaniu międzynarodowe targi obejmują większość polskich branż. Warto dodać, że oprócz działalności wystawienniczej poszerzają one systematycznie zakres działalności propagandowej naszego kraju w skali międzynarodowej. Poznań jest biletem wizytowym dla gości z całego świata, przybywających na te międzynarodowe imprezy o rosnącym znaczeniu.
***
Jak rzadko które branże, właśnie medialne mogą (powinny!) odegrać bardzo istotną rolę w naszym kraju w przeciwdziałaniu skutkom światowego kryzysu gospodarczego. Współpraca z kierownictwem Międzynarodowych Targów Poznańskich musi nabrać innego, daleko bardziej globalnego charakteru, nie tylko z okazji organizacji targów Poligrafia czy Taropak. Jesteśmy sąsiadem światowej potęgi gospodarczej – Niemiec. Konieczne jest opracowanie wspólnego programu działań przez organizacje, stowarzyszenia, izby i czołowe firmy branż medialnych z kierownictwem targów w Poznaniu. Jest tu konieczna inicjatywa naszej, branżowej strony.
Działania antykryzysowe w branży są w obecnej sytuacji nie mniej ważne od organizacji drugiego Kongresu Poligrafów Polskich. A może problematyki mogłyby się łączyć?
***
Była w ostatnich latach moda na: „małe jest piękne”. Ale obecnie w świecie króluje raczej określenie: „duży może więcej”. Mamy w branży poligraficznej tysiące małych firm poligraficznych. Istnieją setki firm „średnio dużych”, zatrudniających kilkuset pracowników. Są też dwa kolosy: Donnelley oraz Quad/Winkowski, zatrudniające ponad 1000 pracowników (w pierwszej dziesiątce w Europie!). Ale jest też unikalna Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, również z załogą liczacą ponad 1000 osób. Są to potęgi nie tylko produkcyjne, ale i finansowe. Dysponujące drukarniami wydawnictwa to przede wszystkim koncerny niemieckie (ich polskie spółki). Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa może stanowić bardzo istotny czynnik w przeciwdziałaniu kryzysowi. Kolejni partnerzy w działaniach antykryzysowych to przedstawicielstwa największych producentów maszyn, urządzeń i materiałów poligraficznych, głównie niemieckich, ale i szwajcarskich, włoskich oraz… japońskich, a także inne izby przemysłowo-handlowe.
Wszystkie wyżej wymienione firmy krajowe i zagraniczne są w jednakowym stopniu zainteresowane poczynaniami antykryzysowymi. Możliwości współdziałania są więc ogromne! Najważniejszym koordynatorem tych działań powinny być Międzynarodowe Targi Poznańskie, prowadzące działalność w skali międzynarodowej. Targi dysponują odpowiednią kadrą specjalistów wszelkich branż. Dysponują też odpowiednimi do tej działalności środkami finansowymi.
Kto powinien ustosunkować się do propozycji zawartej w przedstawionym tu materiale? Przede wszystkim prezesi najważniejszych izb samorządowo-gospodarczych, Izby Wydawców Prasy, Polskiej Izby Druku, Polskiej Izby Książki oraz kierownictwo Międzynarodowych Targów Poznańskich.