Premierowy Xerox 700 w drukarni Delta Elastyczne i tanie drukowanie
6 gru 2016 14:49

Warszawska drukarnia Delta jest pierwszym polskim użytkownikiem systemu Xerox 700 Digital Color Press, który miał premierę na tegorocznej drupie. Dzięki tej inwestycji może zaoferować nie tylko produkcję fotoalbumów i fotokalendarzy w najwyższej cyfrowej jakości, ale także w konkurencyjnej cenie realizować zamówienia dotychczas wykonywane w technologii offsetowej. Właściciel drukarni Delta, Mariusz Pietraszek współpracuje z grupą innych drukarń skupionych pod jedną domeną internetową: www.taniedrukowanie.pl, w której łącznie pracuje 10 osób. Dzięki takiej organizacji grupa posiada możliwość realizacji zleceń w każdej technologii, a dzięki kooperacji z drukarniami spoza grupy – także w każdym formacie. Produkcja offsetowa realizowana jest na półformatowych maszynach 4-kolorowych oraz na nieśmiertelnych Romayorach. Delta posiada także podstawowe urządzenia introligatorskie – bigówkę, złamywarkę, krajarkę, laminator rolowy i urządzenie do oprawy twardej. Pozostałe procesy realizowane są w kooperacji. Początkowo Delta nastawiała się na obsługę firm, ale teraz – dzięki nowej inwestycji – ma także atrakcyjną propozycję dla klientów indywidualnych. System Xerox 700 zakupiony został bowiem razem z oprogramowaniem do tworzenia fotoalbumów, a inwestycji towarzyszyło uruchomienie dedykowanej im strony: www.superalbum.pl. To nie była nasza pierwsza cyfrowa maszyna – wyjaśnia Mariusz Pietraszek. – Doświadczenie z technologią cyfrową zdobywaliśmy na urządzeniach innych producentów, mniej zaawansowanych technologicznie i mniej wydajnych, przez co także znacznie tańszych. Do cyfrowego systemu produkcyjnego z prawdziwego zdarzenia, oferującego satysfakcjonującą nas jakość, dojrzeliśmy dopiero niedawno, więc zaczęliśmy intensywnie poszukiwać jego dostawcy. System Xerox 700 Digital Color Press pracuje z prędkością do 70 stron A4 na minutę w kolorze i czerni, wykorzystując opatentowany przez Xerox toner chemiczny EA, dzięki któremu w krótkim czasie możliwe jest uzyskanie charakterystycznego dla offsetu matowego efektu. Dzięki mikroskopijnym cząsteczkom tonera system z dużą dokładnością drukuje półtony, subtelne przejścia tonalne i cienie. Urządzenie pracuje na szerokiej gamie mediów, w tym na papierze powlekanym i niepowlekanym o maks. wymiarach 330x488 mm oraz innych, także niestandardowych nośnikach o gramaturach od 64 g/m² do 300 g/m². Dodatkowym atutem urządzenia jest możliwość druku dwustronnego na papierze powlekanym i niepowlekanym o maksymalnej gramaturze 220 g/m². Jakość prac jest zapewniona dzięki wysokiej rozdzielczości 2400x2400 dpi przy liniaturach od 150 do 600 lpi oraz precyzyjnemu pasowaniu stron (awers/rewers) z dokładnością do +/- 1,0 mm. Xerox nie był oczywiście jedyny producentem, którego Delta brała pod uwagę: Bardzo poważnie rozważaliśmy inwestycję w urządzenie imagePress marki Canon, ale zdecydowała większa wydajność DC700, możliwość zadrukowywania podłoży do 300 g/m² oraz niższe koszty serwisu. Nie ukrywam, że skusił nas także fakt, iż system Xeroksa miał premierę dopiero na tegorocznej drupie; rozważany przez nas system Canona jest starszą konstrukcją. Nowość rynkowa to pewne ryzyko dla kupującego – z jednej strony ma szansę na zaszczytne miano pierwszego użytkownika i przyciągnięcie nowych klientów, ale z drugiej nabywa nowinkę ze wszystkimi jej niedopracowaniami. Xerox 700 pracuje u nas od ponad 2 miesięcy, wciąż więc się go uczymy, niemniej z jakości druku jesteśmy zdecydowanie zadowoleni. Nasz nowy nabytek oferuje praktycznie niemożliwą do uzyskania w przypadku technologii offsetowej powtarzalność – kolor wydrukowany dziś będzie dokładnie taki sam, gdy klient zdecyduje się na dodruk za miesiąc czy pół roku. To bardzo istotne dla klientów korporacyjnych drukujących raporty, wizytówki czy inne dokumenty w kolorach firmowych. W przypadku broszur o większej objętości unikamy także różnic kolorystycznych w poszczególnych arkuszach drukarskich, co jest praktycznie nagminne w offsecie – tłumaczy Mariusz Pietraszek. Co ciekawe, Delta początkowo prowadziła z firmą Xerox rozmowy na temat systemu DC 250, ale dała się przekonać do wydajniejszego i oferującego wyższą jakość urządzenia nawet go nie widząc – Xerox 700 trafił do Mariusza Pietraszka prosto z drupy, jako pierwszy egzemplarz sprzedany do Polski i do połowy października wydrukował w Delcie ponad 15 000 odbitek. Teraz klient Delty nie musi już wybierać pomiędzy jakością a ceną – zapewnia Mariusz Pietraszek. – Zamawiający nawet jedną odbitkę otrzymają jakość porównywalną z offsetową w atrakcyjnej cenie, jaką oferuje druk cyfrowy. Generalnie kierujemy się zasadą, że offset staje się konkurencyjny w okolicach 500 odbitek, a przy zamówieniu do 200 sztuk nawet się nie zastanawiamy i drukujemy cyfrowo. Zdecydowana większość klientów nie zauważy różnicy. Technologie cyfrowe w Delcie uzupełnia ploter wielkoformatowy firmy Canon, dzięki któremu w ofercie firmy są także popularne dziś wydruki na siatkach i innych niechłonnych podłożach. Wybraliśmy atramentowego Canona również ze względu na jakość, chociaż muszę przyznać, że zastanawiałem się także nad tańszą w eksploatacji technologią solwentową. Przeważyła jednak niemalże fotograficzna jakość oferowana przez inkjet. Procentowy udział poszczególnych technologii, które wykorzystuje taniedrukowanie.pl wynosi: 65% offset, 25% druk cyfrowy i 10% wydruki ploterowe. Jestem przekonany, że udział offsetu będzie malał, choć dopóki firmy zamawiają kilkutysięczne nakłady teczek czy kilkudziesięciotysięczne ulotek, technologia ta będzie w naszej firmie dominowała. Dzięki jakości oferowanej przez Xerox 700 coraz większą część produkcji możemy kierować na cyfrę – np. foldery reklamowe, a dodatkowo w tej samej cenie możemy klientowi zaproponować wartość dodaną, czyli personalizację. Teraz, choć chwalimy się mnogością posiadanych przez nas technologii, sprzedajemy po prostu produkt, a decyzja o sposobie jego wykonania zapada przeważnie wewnętrznie. Elastyczność, jaką daje offset w połączeniu z cyfrą, jest praktycznie nieograniczona! Xerox 700 daje Delcie także możliwość oferowania nowych aplikacji jak zdobywające coraz większą popularność fotoalbumy i fotokalendarze. Muszę przyznać, że jestem zdumiony kreatywnością i dokładnością naszych klientów, projektujących swoje własne publikacje – mówi Mariusz Pietraszek. – Najwyraźniej sprawia im to wielką przyjemność, co dobrze wróży tego typu aplikacjom. W październiku wykonaliśmy kilkadziesiąt kalendarzy i kilkanaście fotoalbumów, ale potencjał jest nieporównywalnie większy, zwłaszcza że oprogramowanie do kreacji fotoaplikacji jest wciąż udoskonalane, coraz prostsze w obsłudze i oferuje więcej opcji. AN