Print bardziej eko
6 gru 2016 14:55

Pierwsza na świecie impreza na pograniczu interaktywnych targów, konferencji i warsztatów dedykowana wyłącznie zrównoważonemu rozwojowi branży poligraficznej odbędzie się w dn. 26-27 września 2012 roku w Berlinie. Powodzenie EcoPrint Europe Live 2012 mogą zapewnić szefowie tego projektu, Frazer Chesterman i Marcus Timson, znani i sprawdzeni organizatorzy targów Fespa. Celem tego unikalnego wydarzenia, organizowanego przez FM Brooks, dział Mack Brooks Exhibitions Group, jest przyciągnięcie tych, którzy widzą prawdziwą wartość odpowiedzialnej produkcji poligraficznej –liderów, innowatorów i tych, którzy już ideę zrównoważonego rozwoju „kupili” i wdrożyli w swoich firmach. Organizatorzy chcą udowodnić, że chwytliwe angielskie hasło „sustainability” to nie tylko marketingowy slogan, ale także poprawa wydajności i rentowności poprzez ograniczenie strat, czyli zapewnienie przyszłości prowadzonemu biznesowi. EcoPrint to wydarzenie, które skupia się przede wszystkim na dobrym, odpowiedzialnym biznesie – mówi Frazer Chesterman, dyrektor w FM Brooks. – Wierzymy, że rozwój prawdziwie zrównoważony jest rezultatem koncentracji na poprawie wydajności, redukcji odpadów, implemen-tacji efektywnego zarządzania procesami oraz zaangażowanej, dynamicznej kampanii sprzedażowo-marketingowej. Nasze badania wskazują, że wzrost rentowności i przewagi konkurencyjne mogą być rezultatem strategicznych inwestycji w poprawę odpowiedzialnych, zrównoważonych praktyk biznesowych. EcoPrint to wydarzenie niemające konkurencji w targowym kalendarzu, dostarczające zwiedzającym praktycznych porad dotyczących poprawy rentowności poprzez implementację podejścia zrównoważonego rozwoju w branży poligraficznej. Zdaniem Frazera Chestermana obiegowa opinia, że inicjatywy prośrodowiskowe są kosztowne i nie przekładają się na komercyjny zysk, zwłaszcza w czasie kryzysu, to dziś chyba największe nieporozumienie w branży. EcoPrint jest tak samo o ekonomii, jak i o ekologii, albowiem zrównoważone biznesy są na znacznie lepszej pozycji przy wykorzystywaniu zrównoważonych źródeł. Wrześniowa impreza w Berlinie ma rozprawić się z mitami i niezrozumieniem, zarówno wśród drukarzy, jak i właścicieli marek oraz konsumentów. Widzimy, że sieci handlowe, punkty sprzedaży i sektor opakowaniowy to liderzy pozytywnych zmian w branży, ponieważ to oni zapewniają konsumentom bezpośredni kontakt z produktem przed jego zakupem – mówi Marcus Timson, dyrektor w FM Brooks. – Wielu właścicieli marek jest właśnie w trakcie procesu przystosowywania swojego łańcucha dostaw do obniżonego bilansu węglowego i w latach 2015-2020 będą tego samego oczekiwali od swoich kontrahentów. Lepiej więc rozpocząć transformację już teraz, na własnych warunkach i według własnych możliwości, niż być niebawem do tego i tak zmuszonym za pomocą regulacji prawnych. Mniej znaczy więcej Termin „zrównoważony rozwój”, czy coraz częściej używany również w Polsce sustainability wzbudza silne, nie zawsze pozytywne emocje. Ci, którzy mają do ekologii w poligrafii pozytywny stosunek, chętnie opowiadają, jak bardzo ich biznes zyskał – lub może zyskać – na strategii prośrodowiskowej. Cóż, dziś najczęściej są to jednak firmy oferujące odpowiednie rozwiązania, z nielicznymi (opisywanymi w niniejszej Poligrafice) przykładami implementacji takich rozwiązań. Sceptycy lubią podkreślać wysokie koszty polityki zrównoważonego rozwoju, wątpliwy zysk z niej płynący oraz fakt, że i tak liczy się tylko najniższa cena produktu końcowego. Jak jednak pisze Marcus Timson na swoim blogu publikowanym na www.ecoprintshow.com, nikt nie domagał się samochodu, zanim ten został wynaleziony. Zapytany o ten wiekopomny wynalazek i sposób innowacyjnego myślenia Henry Ford odpowiedział: Gdybym zapytał moich klientów o ich oczekiwania, poprosiliby mnie o szybszego konia. Ta sentencja stała się mantrą Steve’a Jobsa, który miał przecież świetną intuicję do innowacji. Prawda jest jednak taka, że konsumenci i print buyerzy pytają o zrównoważony rozwój. Największe światowe marki chcą mieć neutralny status węglowy już w latach 2015-2020, więc ten obszar musi generować jakieś szanse rozwoju. I rzeczywiście, choć jak zazwyczaj – liderzy i innowatorzy przodem, zanim podążą ich śladem masy. Badania Infotrends wskazują, że jeśli konsument ma do wyboru produkt wytworzony zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju i „zwykły” w tej samej cenie, to zawsze wybierze eko. Póki co „zielone” produkty kosztują jeszcze nieco lub znacząco więcej, ale firmy je wytwarzające mimo to radzą sobie w biznesie. Marcus Timson zauważa, że głównym „hamulcowym” rozwoju idei zrównoważonego rozwoju jest tzw. print manager, dla którego liczy się cena, nie planeta. Dlatego należy spróbować dotrzeć do właściciela marki albo sprzedawców, którzy odgrywają strategiczną rolę i którym zależy na pozytywnym wizerunku. A, jak przekonują organizatorzy targów EcoPrint, holistyczne podejście do idei sustainability naprawdę oznacza oszczędności. Redukuje zużycie energii, odpady, zwiększa wydajność i rentowność, a także przenosi relacje z klientami na wyższy poziom. Najwięksi są już „zieloni” Na liście firm o najbardziej zrównoważonym rozwoju w 2011 roku (2011 Global 100 List Most Sustainable Companies in the World) możemy znaleźć marki takie jak: Nissan, Pepsico, Adidas, Walmart, Yamaha, Johnson&Johnson, Kraft Foods, Phillips, L’Oreal, Konica Minolta, Unilever, Sony, Marks&Spencer, Toyota, Coca-Cola, Intel, Nokia, Vodafone, SAP i wiele innych. To duzi konsumenci produktów drukowanych i opakowań, więc z pewnością od dostawców tych produktów także będą oczekiwać – a wielu już oczekuje – działania zgodnego z ideą zrównoważonego rozwoju. Targi EcoPrint zostały pomyślane nie jako klasyczna impreza wystawiennicza z większymi lub mniejszymi stoiskami, ale jako forum zrównoważonego rozwoju. Mają przyciągnąć profesjonalistów z każdego poziomu łańcucha dostaw, agencje reklamowe, właścicieli marek, marketerów i print buyerów. Wstęp dla profesjonalistów związanych z drukiem, którzy chcą podnieść poziom swojej wiedzy na temat zrównoważonego rozwoju, wstęp na imprezę jest bezpłatny. Pozostali będą proszeni o wniesienie opłaty w wysokości 50 EUR, z której część zostanie przekazana na cele charytatywne lub na wsparcie projektów związanych z sustainability. Głównym partnerem wydarzenia EcoPrint Live! jest firma HP, a ostatnio organizatorzy poinformowali o dołączeniu firmy Mimaki Europe w roli wystawcy założycielskiego. AN