Rozproszone drukowanie gazet
6 gru 2016 14:43

Rozproszona produkcja gazetowa to dziedzina, która w ostatnich 30 latach odnotowała znaczšcy wzrost. Szczególnego tempa nabrała po pojawieniu się Internetu i dziœ drukowanie tego samego tytułu w kilku zakładach staje się normš we wcišż zmieniajšcym się œwiecie mediów. Pomimo faktu, iż model wydawniczy typu ădrukuj i dystrybuujÓ jest szeroko stosowanš i wydajnš metodš produkcji gazetowej, jego wykorzystanie wyglšda różnie w różnych krajach. Do jego największych zalet należš: zarzšdzanie przepływem zleceń, możliwoœć dostarczania prac w wersji cyfrowej i szerokie zastosowanie formatu PDF Đ wszystko to zwišzane z powszechnym ucyfrowieniem technologii drukowania. Na dalszš decentralizację drukowania z pewnoœciš wpłynie rozwój technologii cyfrowych. W rezultacie sieć zarzšdzajšca produkcjš poligraficznš będzie w coraz większym stopniu zregionalizowana, a to z kolei wpłynie na zwiększenie nakładów wydań lokalnych. Rynkowe czynniki rozproszonej produkcji gazet Jako pierwsze na możliwoœć tego rodzaju produkcji zareagowały dwie grupy wydawców. Pierwsza z nich to wydawcy ogólnokrajowych masowych gazet, druga to wydawnictwa niszowe, odkrywajšce przy tym nowe rynki zbytu. Na rozwój drukowania rozproszonego duży wpływ miała też infrastruktura transportowa poszczególnych krajów. Na przykład w Wielkiej Brytanii rozwinięta sieć dróg korzystnie wpłynęła na szybkie rozpowszechnienie się produkcji w wielu zakładach (poczštkowo były to drukarnie typograficzne) i dziœ większoœć tamtejszych dzienników jest drukowana w 2-4 drukarniach. Podobnie rzecz się ma w Niemczech, gdzie dziennik ăBildÓ jest drukowany w dziewięciu miejscach, zaœ ăSŸddeutsche Zei-tungÓ w czterech, przy czym w wersji cyfrowej jest dostępny aż w 75 krajach (dodatkowo 32-stronicowa wersja do ădruku na żšdanieÓ jest dostępna w Internecie). W olbrzymich krajach takich jak Chiny czy USA druk rozproszony znalazł bardzo szybko wielu zwolenników Đ dzięki niemu ograniczono koszty zwišzane z transportem jednego wydania gazety na bardzo duże odległoœci. Dziœ w Chinach wiele tytułów gazetowych jest drukowanych nawet w 20-40 zakładach. Z kolei w Ameryce sztandarowy przykład druku rozproszonego to ăUSA TodayÓ, który jest drukowany w około 40 zakładach. Czynniki zwišzane z logistykš otworzyły nowe możliwoœci dla produkcji wydań lokalnych, regionalnych oraz różnicowania treœci reklamowej. W ostatnich latach kraje z rozbudowanš strukturš lokalnych wydań gazet idš w kierunku decentralizacji produkcji. Jako przykład można podać nowš firmę Sicavic we Francji, która poza centralš w Paryżu uruchomiła cztery identyczne drukarnie w różnych regionach kraju. Tego rodzaju strategia pozwala na przesunięcie w czasie deadline'ów na poszczególne wydania, rozbudowanie treœci i reklam o charakterze lokalnym, a także wykorzystanie przez kilka zakładów jednego systemu produkcyjnego. Publikacje niszowe Potencjalni odbiorcy licznych wydawnictw o charakterze niszowym sš rozproszeni pod względem geograficznym tak w skali œwiata (ăWall Street JournalÓ, ăInternational Herald TribuneÓ, ăFinancial TimesÓ), jak i kraju (ăNew York TimesÓ). Z reguły nisze sš okreœlane przez profesję danej grupy odbiorców, przez różnice kulturowe i językowe bšdŸ też przez specyficznš tematykę gazet, np. w przypadku wydawnictw sportowych w rodzaju francuskiego ăL'EquipeÓ. Poczštkowo rozwój wydawnictw tego typu był ograniczony przez wysokie koszty dotarcia i różnice czasowe, ale produkcja rozproszona pozwoliła na znaczne zwiększenie sprzedaży tego rodzaju gazet oraz na wprowadzenie treœci i reklam o charakterze regionalnym. Po załamaniu się rynków masowego odbiorcy, tak w skali międzynarodowej, jak i lokalnej otworzyły się nowe możliwoœci dla czytelników i reklamodawców zainteresowanych tytułami specjalistycznymi. Dobrym przykładem jest ăNew York TimesÓ, który znacznie obniżył gigantyczny nakład dziennika przeznaczony na rynek nowojorski po zorientowaniu się, że niemal każde większe miasto amerykańskie posiada czytelników podobnych do głównej grupy odbiorców ăNYTÓ. Możliwoœć wczeœniejszego dostarczenia lokalnych wydań ăNYTÓ stała się kluczem do zainteresowania ich tš gazetš, zaœ wydawca podjšł decyzję o zorganizowaniu sieci produkcyjnej w 18 różnych drukarniach. W rezultacie ăNYTÓ jest jednš z nielicznych amerykańskich gazet, której nakład stale wzrasta. Rynek ăgazet globalnychÓ składa się z trzech głównych graczy. ăThe International Herald TribuneÓ, będšca w 100% własnoœciš wydawcy ăThe New York TimesÓ, jest drukowana w 22 zakładach, a jej globalny nakład wynosi 260 000 egzemplarzy. ăThe Financial TimesÓ jest drukowany w 19 drukarniach offsetowych oraz w niedawno uruchomionej cyfrowej drukarni w RPA, gdzie Đ zamiast kosztownego transportu z Europy Đ drukuje się wydania niskonakładowe dostosowane do faktycznej liczby czytelników. Zastosowanie technologii cyfrowej pozwoliło na obniżenie ceny gazety z 2,25 euro do 1,2 euro, a więc o niemal 50%. Trzeci z wielkich graczy, ăThe Wall Street JournalÓ drukowany jest w nakładzie 1,8 mln egzemplarzy w 31 zakładach. Czynniki technologiczne Rozproszone drukowanie gazet zaczęło być powszechnie stosowane m.in. dzięki szybszej transmisji danych oraz rozwojowi technologii i technik poligraficznych. Wszystko zaczęło się od wprowadzenia techniki offsetowej w latach 70. Od tej pory naœwietlone filmy można było wysyłać do zlokalizowanych w różnych miejscach drukarń. Czynnikiem decydujšcym był czas potrzebny na przelot w połšczeniu z położeniem drukarni w odpowiedniej strefie czasowej. Powszechnoœć drukowania rozproszonego znacznie wzrosła w latach 90., kiedy to wprowadzono systemy szybkiego przesyłania danych, elektroniczne systemy DTP i technologię CtP, co znacznie zwiększyło prędkoœć i jakoœć produkcji przy jednoczesnej redukcji kosztów. Kolejny czynnik technologiczny to usprawnienie częœci procesu produkcyjnego zwišzanej z wkładkowaniem i wysyłkš. Automatyczne systemy wkładkowania i coraz lepszej jakoœci sprzęt instalowany w halach wysyłkowych w dużym stopniu wpłynęły na decentralizację dystrybucji, a to z kolei pozwoliło na szybszš popularyzację drukowania rozproszonego i stymulowało powstawanie kolejnych drukarń regionalnych. Pojawianiu się czynników technologicznych towarzyszyła rosnšca wœród wydawców popularnoœć zlecania drukowania swoich tytułów na zewnštrz. Dzieje się tak z reguły w przypadku gazet o zasięgu œwiatowym oraz wydawnictw krajowych w ogromnych państwach jak Chiny czy USA. W wielu przypadkach produkcję wydań lokalnych zlecano właœnie podwykonawcom. Bardzo często takie rozwišzanie kwestii produkcji było czynnikiem stymulujšcym dla działań zwišzanych z ponownym inwestowaniem w nowe technologie, które w innym razie nie byłyby przez lokalne firmy dotrzeżone. Technologie przyszłoœci Na przyszły kształt rozproszonego drukowania gazet z pewnoœciš będš miały wpływ dwie stosunkowo nowe technologie: cyfrowy offset i 100% druk cyfrowy. Stwierdzenie to odnosi się zarówno do dużych drukarń, jak i małych lokalnych zakładów poligraficznych. Jeżeli chodzi o małe firmy drukujšce niskonakładowe gazety w trybie print-on-demand, model ten od pewnego czasu znajduje w nich zastosowanie, choć sukces w komercyjnej skali to dopiero kwestia przyszłoœci. Małe drukarnie sš ukierunkowane na ekonomiczne drukowanie gazet w niskich nakładach Đ od 100 egzemplarzy wzwyż Đ podczas gdy klasyczny offset staje się opłacalny dopiero przy 5000 egzemplarzy. Pionierem tego rodzaju zastosowań była firma OcŽ, która w 2001 roku uruchomiła w Londynie globalnš sieć produkcji gazet, pozwalajšcš na szybsze wydrukowanie i dostarczenie niskonakładowych wydań do różnych grup odbiorców rozsianych po całym œwiecie. Poprzez zgrupowanie wielu niskonakładowych produkcji w jednym miejscu powstał bardzo wydajny model biznesu, zwłaszcza przy połšczeniu z silnš sieciš dystrybucyjnš. W ostatnim czasie z możliwoœci, jakie on oferuje, skorzystało kilku wydawców. Stworzony z myœlš o tego rodzaju zastosowaniach przez firmę OcŽ system produkcji gazetowej Newspaper System 7000 pozwala na zadrukowywanie od 8 do 96 stron papieru gazetowego, umożliwiajšc jednoczeœnie zmianę zlecenia w trybie non-stop i wkładkowanie on-line. Unikalnoœć tego modelu biznesowego wynika też z faktu, iż uczestniczšcy w nim drukarze i wydawcy używajš wspólnej sieci przekazu danych opartej na formacie PDF, która umożliwia gromadzenie, przetwarzanie i dystrybucję plików. Obecnie tego rodzaju centra produkcyjne działajš w Londynie i Johannesburgu, zaœ jeszcze w tym roku kolejne zostanš uruchomione w Nowym Jorku i Sydney. Firma OcŽ planuje docelowo stworzyć sieć składajšcš się z 500 centrów produkcyjnych rozproszonych po całym œwiecie. Offset cyfrowy Technologie offsetowego druku cyfrowego i mieszanego druku offsetowo-cyfrowego będš stanowić kolejny krok w rozwoju wydajnej produkcji gazetowej w skali mikro. Pionierem w dziedzinie drukowania gazet w technice cyfrowego offsetu była maszyna DICOweb firmy MAN Roland, która w połowie 2001 r. rozpoczęła pracę w drukarni Nussbaum Medien koło Stuttgartu (patrz Poligrafika nr 12/2001 Đ SS). Egzemplarz ten, w wersji coldsetowej, drukuje obecnie 4-kolorowe gazety w nakładach z zakresu 500-30 000 egzemplarzy. Dla gazet wielostronicowych drukowanych w wysokich nakładach pełne naœwietlanie płyt cyfrowych w maszynie offsetowej jeszcze przez wiele lat będzie technologiš nieekonomicznš. Jednak pojedyncza wieża z systemem cyfrowej zmiany płyt może być praktycznym rozwišzaniem przy szybkiej zmianie pierwszych i ostatnich stron gazety, które w zależnoœci od wydania różniš się zawartoœciš. To mogłoby pozwolić na bardziej ekonomicznš produkcję mniejszych nakładów w skali mikro. Ogromne oczekiwania w stosunku do rozwišzań cyfrowych ze strony branży poligraficznej sš szczególnie zauważalne w badaniach przeprowadzonych w 2002 roku przez Ifra wœród 50 europejskich drukarń gazetowych. Okazało się, że 63,5% z nich wierzy, iż technologia cyfrowego drukowania gazet stanie się rynkowo dostępnym i opłacalnym rozwišzaniem przed rokiem 2010, zaœ 48% jako datę przełomowš wskazuje już rok 2007. Konwencjonalne offsetowe maszyny drukujšce w dalszym cišgu będš stanowić dominujšcy œrodek produkcji, gdyż bezsprzecznie wcišż oferujš najniższy koszt wykonania jednego egzemplarza w przypadku niemal wszystkich gazet. Całkowite koszty produkcji gazetowej spadajš mniej więcej od połowy lat 90., co wišże się z wprowadzaniem nowych formatów gazet i pojawieniem się nowych technologii. Napęd bezwałowy, systemy kontroli produkcji i jej automatyzacja zredukowały zarówno koszty eksploatacji maszyn, jak i materiałów (dotyczy to nie tylko samego drukowania, ale także przygotowalni i dalszej obróbki). Wprowadzenie cyfrowego proofingu inkjetowego i systemów zarzšdzania barwš pozwoliło z kolei na zdalne akceptowanie prac do druku, co w przypadku drukowania tego samego tytułu w wielu miejscach ma niebagatelne znaczenie. Jak zatem widać Đ niższe koszty, zwiększona stabilnoœć samego procesu produkcji i zredukowany udział pracy ludzkiej to czynniki, które pozwoliły na zniesienie ograniczeń w wydajnym drukowaniu rozproszonym gazet. Jeœli chodzi o etap zdecentralizowanej dystrybucji, sporo ożywienia spowodowało wprowadzenie nowoczesnych technologii wkładkowania. Dzięki temu zróżnicowanie zawartoœci wkładek reklamowych, regionalizacja i ukierunkowanie na poszczególne grupy odbiorców stały się jeszcze bardziej realne. Format JDF a produkcja gazetowa Nowo wprowadzony standardowy format wymiany danych JDF (Job Definition Format) z pewnoœciš korzystnie wpłynie na produkcję gazetowš opartš na drukowaniu zdecentralizowanym. JDF powinien na nowo okreœlić cały cykl produkcyjny gazety, od planowania poprzez cyfrowš przygotowalnię, drukowanie, obróbkę, na wysyłce gotowych egzemplarzy skończywszy. W 2002 roku na rynku pojawiła się wersja 1.1 formatu JDF, którš przygotowano z myœlš o zastosowaniach akcydensowych. Obecnie specjalna grupa robocza PrintCity pracuje nad dostosowaniem formatu JDF do standardów produkcji gazetowej. Zgodnie z założeniami wersja 1.2 formatu JDF miała zostać zaprezentowana na wrzeœniowych targach Graph Expo. Ma ona umożliwić przejrzystš i wydajnš komunikację różnych systemów oraz uproœcić ich integrację i wzajemne zależnoœci. Format JDF w nowej wersji ma też uwzględniać zalecenia znane jako Ifra Track, które sš implementowane we współpracy z organizacjš Ifra. Obejmujš one m.in. monitoring produkcji na podstawie informacji uzyskiwanych z systemu. Z kolei wprowadzenie nowego formatu przekzywania danych o nazwie JMF (Job Message Format) zaanonsowały już podczas ubiegłorocznych targów Ipex firmy należšce do projektu PrintCity: Optimus, Agfa, ScenicSoft, MAN Roland, MBO, Wohlenberg i ppi Media. Podczas specjalnych prezentacji przebiegajšcych pod hasłem ăClosed Loop Open SystemÓ (co można tłumaczyć jako ăZamknięty obieg Đ otwarty systemÓ) pokazywano wówczas zastosowanie systemów workflow opartych na formacie JDF w produkcji gazetowej.