W poprzednim numerze Poligrafiki przedstawiona została sytuacja branży poligraficznej w kilku krajach europejskich (Niemcy, W. Brytania, Francja, Włochy, Finlandia). Częć II jest powięcona perspektywom rozwoju branży i jej miejscu wród nowych mediów.
Tyle o sytuacji aktualnej. A jakie sš perspektywy branży, jej rozwoju w cišgu najbliższych 5 lat i zdolnoci konkurowania z nowymi mediami? Przewidywania sš również optymistyczne, jednak naszš branżę czekajš istotne zmiany i przekształcenia.
Przemysł poligraficzny stanowi częć branży informatycznej i komunikacyjnej, więc jego rozwój jest uzależniony od czynników ekonomicznych i rozwoju technicznego tej dziedziny gospodarki. Poza tym sytuacja ekonomiczna jest zwišzana ze zmianami i ogólnymi tendencjami występujšcymi w tej dziedzinie w skali globalnej. Warunki rynkowe pozostajš względnie sprzyjajšce i można się spodziewać korzystnego rozwoju rynku produktów drukowanych także w przyszłoci. Ta optymistyczna perspektywa nie powinna jednak powstrzymać przedsiębiorstw poligraficznych od rozszerzania działalnoci poza tę zwišzanš cile z drukiem. Należy bowiem pamiętać, że dzięki postępowi technicznemu i dodatkowym inwestycjom zakładów w zakup wydajnych maszyn drukujšcych produktywnoć wcišż wzrasta i prawdopodobnie zdolnoci produkcyjne będš rosły szybciej niż sam rynek.
W tej sytuacji nowe szanse zwišzane sš z nowymi metodami produkcji i nowoczesnymi technologiami, takimi jak druk cyfrowy czy druk na żšdanie, które umożliwiajš produkcję ukierunkowanš i przystosowanš do indywidualnych potrzeb, a które z pewnociš w najbliższych latach jeszcze bardziej się rozwinš. Stosowanie nowych systemów w połšczeniu in-line bšd on-line z klasycznymi urzšdzeniami stosowanymi w procesie drukowania przyczyni się w przyszłoci do cisłej integracji różnorodnych mediów. Drukarnie już obecnie przekształcajš się w orodki wiadczšce usługi medialne, oferujšce swoim klientom zarówno produkty drukowane, jak i elektroniczne wytworzone na podstawie przekazanych danych. Nowoczesna drukarnia nie jest więc już tylko drukarniš, może bowiem stosować najróżniejsze technologie, których podstawš jest ămedianeutralnyÓ Đ a więc odpowiedni dla każdego rodzaju mediów: zarówno tradycyjnych druków, jak i płyt CD czy Internetu Đ bank danych.
Istotnym warunkiem powodzenia takiego przedsięwzięcia jest nabycie odpowiednich kompetencji w dziedzinie prepress i mediów. Konieczne jest więc kształcenie nowych fachowców. Takie klasyczne zawody, jak składacz czy reprograf, zostały zastšpione przez nowy zawód: twórca mediów.
Zmiany pod tym względem dotyczš także samego druku. Wizerunek drukarza ulega przeobrażeniom, ponieważ on również musi znać nowe technologie: elektroniczna obróbka danych w coraz większym stopniu zastępuje tradycyjny proces drukowania Đ ze wszystkimi tego konsekwencjami dla branży.
Następstwem silnej konkurencji występujšcej w przemyle poligraficznym będzie najprawdopodobniej seria fuzji i przejęć, zwłaszcza w tych krajach, gdzie głównš częć przemysłu stanowiš przedsiębiorstwa małe i rednie (np. W. Brytania, Polska). Powstanš potężne koncerny działajšce zgodnie z regułami ekonomicznymi obowišzujšcymi w warunkach globalizacji, podczas kiedy branża poligraficzna na ogół wcišż rzšdzi się raczej prawami charakterystycznymi dla rzemiosła.
Coraz powszechniejsze stosowanie drukowania na żšdanie spowoduje też, że drukarze stosujšcy techniki tradycyjne będš zmuszeni do obniżania cen i skracania terminów realizacji zamówień, których pula będzie się stopniowo zmniejszać. Przewidywany jest szybki rozwój rynku druków personalizowanych i w niskich nakładach, zgodnie z wymaganiami zleceniodawców.
Z pewnociš będzie wzrastał udział druku cyfrowego, jako odpowied na zapotrzebowanie nowego rynku komunikacji business-to-business.
Jeli chodzi o klasyczne techniki drukowania, to przewidywany jest rozwój przede wszystkim fleksografii, która prawdopodobnie zastšpi w licznych zastosowaniach wklęsłodruk. Można się spodziewać znaczšcego postępu w dziedzinie technologii sprzyjajšcych rozwojowi offsetu, fleksografii i wklęsłodruku. Podział rynku pomiędzy tradycyjnymi technikami drukowania z pewnociš ulegnie jednak zmianie. Dominacja offsetu zwojowego już jest zagrożona przez rozwój wklęsłodruku i ta konkurencja z pewnociš nasili się w przyszłoci. To reaktywowanie wklęsłodruku dotyczy na razie ograniczonej liczby przedsiębiorstw, głównie w Niemczech i we Włoszech, lecz jest zapowiedziš rosnšcej konkurencyjnoci tej techniki drukowania na całym rynku europejskim.
Szansš będzie z pewnociš otwarcie rynków spowodowane przez ăumiędzynarodowienieÓ zleceniodawców, zwłaszcza w sektorach opakowań i prasy magazynowej. Zleceniodawcy z dziedziny reklamy, sprzedaży wysyłkowej itp. będš natomiast z pewnociš inwestować w nowe formy komunikacji zwišzane z mediami elektronicznymi i Internetem. Wartoć reklam w Internecie Đ o czym była już mowa Đ wzrasta w sposób spektakularny; według ostatnich badań IAB (Internet Advertising Bureau) osišgnęła wartoć 7 mld USD, co stanowi 2% ogólnej wartoci wiatowych inwestycji. Rozwój handlu elektronicznego otwierajšcego nowe rynki z pewnociš będzie miał wpływ na wielkoć produkcji wyrobów drukowanych, które dotychczas dominowały w kontaktach handlowych (np. we Francji ten segment stanowi obecnie 14% ogólnej wielkoci produkcji rocznej i 25% wartoci obrotów całego przemysłu poligraficznego).
Wnioski dla branży z przedstawionych tu przewidywań sš następujšce: przemysł musi się zrestrukturyzować, a kierujšcy przedsiębiorstwami powinni mieć zdolnoci przewidywania, szybkiej reakcji i przestać traktować technologię Đ nawet najnowoczeniejszš Đ jako podstawę powodzenia, gdyż takš podstawš jest obecnie odpowiednie zarzšdzanie. Trzeba pamiętać, że rewolucyjne zmiany, które zachodziły w przemyle poligraficznym w cišgu ostatnich 20 lat i były głównie zwišzane z pojawianiem się nowej generacji maszyn i urzšdzeń, stwarzały przedsiębiorstwom i pracownikom trudnoci z przystosowaniem się, lecz były dużo mniej poważne niż problemy zwišzane z wprowadzeniem technologii cyfrowych.
Te bowiem usytuowały druk elektroniczny (e-print) na znaczšcej pozycji i wprowadziły klienta niejako w sam rodek produkcji poligraficznej. Zmieniły także kompletnie role osób uczestniczšcych w procesie produkcji poligraficznej, czynišc z branży organizatora przepływu i przetwarzania cyfrowych danych, a nie twórcę nonika materialnego, jakim jest druk.
Nowy model przedsiębiorstwa poligraficznego wymaga zasadniczych zmian w kształceniu. Niezbędne jest przewidywanie, jakie nowe zawody będš potrzebne jutro w zwišzku z nowymi technologiami i technikš cyfrowš, przede wszystkim z cyfrowš przygotowalniš.
Współzależnoć i współdziałanie mediów wcišż rosnš. Wydawcy idš w kierunku produktów multimedialnych; jednak większoć nowych produktów stanowi obecnie jedynie uzupełnienie produktów drukowanych. Nowe media nie zastšpiš druku natychmiast, a w każdym razie nie tak szybko. Jeli menedżerowie przemysłu poligraficznego będš kontrolować ceny, analizować koszty i myleć jak przemysłowcy, a nie jak rzemielnicy, poligrafia pozostanie częciš multimedialnego łańcucha komunikacyjnego w nowym wieku.
Na podstawie materiałów Intergrafu z konferencji prasowej TPG, Paryż, styczeń 2001 opracowała Iwona Zdrojewska