Spotkanie Klubu Rolanda
6 gru 2016 14:49

11 września br. odbyła się trzecia – i jak dotychczas zrealizowana z największym rozmachem – konferencja dedykowana klientom firmy manroland. W tym roku do współtworzenia programu merytorycznego zaproszone zostały firmy Sun Chemical, Müller Martini oraz Millennium Leasing. Wygląda na to, że spotkania użytkowników maszyn manroland wpiszą się już na stałe do kalendarza konferencji poligraficznych. Do kontynuacji organizatorów zachęcił z pewnością fakt, że na ich zaproszenie co roku pozytywnie odpowiadało coraz więcej firm. Przybyłych z całej Polski gości przywitał Tomasz Galant, dyrektor zarządzający manroland Polska Sp. z o.o. informując, że rok bieżący jest szczególny nie tylko dla niemieckiego koncernu, który pokazał swoją nową, rebrandowaną twarz, ale i dla jej polskiego oddziału, który w tym roku obchodzi 15-lecie bezpośredniej obecności w Polsce. Tomasz Galant był oczywiście świadom lepszych i gorszych lat w jego historii, niemniej – jak podkreślił – ponad 1000 zainstalowanych przez ten czas zespołów drukujących może być powodem do dumy. Pokusił się także o stworzenie swego rodzaju „Top 10” klientów firmy manroland. Niekwestionowanym liderem jest inowrocławski Pozkal, w którego halach pracuje obecnie ponad 40 zespołów drukujących i wszystkie spod znaku bawarskiego koncernu. W pierwszej dziesiątce (w kilku przypadkach ex aequo) znalazły się także drukarnie: Boxes Prestige, BSC, Donnelley, Edica, Graf Drukpol, Hammer, Interdruk (Garwolin), Leyko, LCL, Multipress, PWPW oraz Tamir. Merytoryczną część konferencji rozpoczął Krzysztof Pietrzak, dyrektor sprzedaży w manroland Polska Sp. z o.o., który przedstawił swego rodzaju resumé nowości zaprezentowanych przez koncern na tegorocznych targach drupa. Roland 50 w formacie B3 to jedyna w swoim rodzaju konstrukcja oparta na podwójnych średnicach cylindrów dociskowych i transferterach; charakteryzuje ją także zintegrowana konsola. Nowego Rolanda 200 cechuje nie tylko wysokie wykładanie, ale także: płaski przebieg arkusza, płaskie wejście i wykładanie oraz opcjonalna możliwość integracji Inline Coater Smart, czyli możliwość doposażenia maszyny w system rakla komorowego z wałkiem rastrowym. Dzięki Inline Coater Smart maszyna pięciokolorowa Roland 205 może być jednocześnie maszyną pięciokolorową i maszyną czterokolorową z lakierem. Roland 500 doczekał się na drupie opcji foliowania w linii (Inline Foiler); charakteryzuje go również możliwość drukowania na foliach IML i PET. Jak podkreślił Krzysztof Pietrzak, dzięki unikalnej średnicy cylindra prędkość obwodowa w Rolandzie 500 przy maksymalnej wydajności 18 tysięcy ark./h wynosi tylko 3,2 m/s, podczas gdy w maszynach konkurencyjnych producentów 3,2 m/s osiągane jest już przy wydajnościach 14 tysięcy ark/h. Z kolei Inline Foiler instalowany od drupy w urządzeniach tej serii ma stabilną konstrukcję, jest prosty w obsłudze i stwarza możliwość założenia 3 oddzielnych wstęg folii. Dzięki bardzo prostemu prowadzeniu wstęgi oraz małemu kątowi opasania cylindra moduł foliujący nie ogranicza prędkości maszyny. Roland 700 dostępny jest obecnie w opcjach HiPrint oraz DirectDrive; Krzysztof Pietrzak przypomniał w tym kontekście drupowy rekord: wydrukowanie 169 prac po 1000 ark. w 24 h; zmieniono w tym czasie 690 płyt, co czyni Rolanda 700 DirectDrive wyborem dla tych, którzy nie lubią tracić czasu na przygotowanie pracy do druku. Jeśli chodzi natomiast o Rolanda 900, ważną informacją z targów drupa jest możliwość pomiaru densytometrycznego inline (pomiar densytometryczny bezpośrednio w maszynie), możliwość automatycznej zmiany płyty i gumy w zespole lakierującym oraz zaprezentowana w tak dużym formacie w pełni zautomatyzowana wymiana płyt na zespole drukującym. W formacie 900 do końca roku 2008 będzie dostępne pierwsze na świecie rozwiązanie zespołu odwracającego. Kolejny prelegent, Zbigniew Szcześniak, w manroland Polska odpowiedzialny za materiały eksploatacyjne, przedstawił pokrótce produkty printadvice, printcom, printnet oraz print-services. Jego wystąpienie uzupełnił – o elementy zdalnej diagnostyki i planowania konserwacji maszyn oraz usługi dodatkowe jak np. Press Manager – Maciej Nawrocki, kierownik projektu odpowiedzialny za systemy informatyczne dla maszyn Roland. Rozbudowany dział serwisu w manroland zaprezentował Piotr Kępiński, zastępca kierownika działu, który omówił rodzaje pakietów serwisowych. W serwisie manroland zatrudnione są obecnie 24 osoby, z czego 2/3 działa w podzielonym na 5 regionów terenie. Swoje „5 minut” miała także firma Müller Martini, która poświęciła je zagadnieniom związanym z szeroko rozumianą ergonomią maszyn szwajcarskiego koncernu. Albert Marszałek, przedstawiciel handlowy reprezentujący firmę Müller Martini podkreślił takie cechy urządzeń jak zoptymalizowany interfejs, nowy design i kolorystyka maszyn, które przekładają się na komfort współpracy człowieka z maszyną, a to z kolei – na wydajność i bezproblemową produkcję. Na drupie 2008 szwajcarski producent zaprezentował całą gamę maszyn nowej generacji, przy konstrukcji których celem nadrzędnym była właśnie ergonomia. Albert Marszałek przypomniał także nowość z zakresu oprogramowania – system Connex Workflow, umożliwiający połączenie wszystkich maszyn (zarówno Müller Martini, jak i innych producentów) z systemem MIS. Jarosław Łukomski, dyrektor generalny Sun Chemical Sp. z o.o. zadał uczestnikom spotkania lapidarne pytanie: co rośnie, kiedy wszystko spada? Okazało się, że chodzi o sprzedaż farb UV, które pozwalają na uzyskanie wysokiej, porównywalnej z rotograwiurą, jakości druku. Jak podkreślił Jarosław Łukomski, energochłonność tej technologii jest coraz niższa, a przewagę konkurencyjną zapewniają różnorodność podłoży, które można zadrukowywać farbami UV oraz wpisanie się w regulacje środowiskowe. Obecnie roczny przyrost sprzedaży tych farb w Polsce wynosi ponad 15% (w Europie jest to nieco ponad 5%). W 2007 roku 37% rynku farb UV należało do Sun Chemical – nie omieszkał się pochwalić Jarosław Łukomski. Rok 2007 był również bardzo dobry, jeśli nie rekordowy dla branży leasingowej, o czym poinformował Wojciech Rybak, członek zarządu Millennium Leasing. Wartość podpisanych umów szacowana jest na ponad 2 miliardy złotych, mniej więcej taką kwotą powinien się, według Wojciecha Rybaka, zamknąć także rok bieżący. Millennium Leasing zakupiło w 2007 roku dla poligrafii środki trwałe warte 51 milionów (przy 37 milionach w 2006 roku), także za robiące ostatnio furorę ze względu na stabilność kursu jeny japońskie. Trzeba przyznać, że szczęście sprzyjało organizatorom, bo koniec części prelekcyjnej zbiegł się z końcem opadów deszczu, dzięki czemu goście mogli rzucić się w wir zabaw na wodzie, profesjonalnie zorganizowanych przez firmę Water Jet. Z kolei po zapadnięciu zmroku i obejrzeniu ciekawego programu artystycznego goście, zachęceni i wyszkoleni przez profesjonalistów, ruszyli w tany, które potrwały niemalże do białego rana. AN